CDP.pl w nowych szatach robi świetne pierwsze wrażenie i zachęca do wydawania pieniędzy
Zgodnie z wczorajszymi zapowiedziami twórcy CDP.pl udostępnili dzisiaj z samego rana nową stronę swojego sklepu. Już teraz klienci mogą zamawiać produkty z nowych kategorii i skorzystać z dostawcy jeszcze tego samego dnia. Jestem miło zaskoczony bo widać, że w projekt sklepu włożone zostało wiele pracy i wygląda na to, że wizualnie przed premierą dopięto wszystko na ostatni guzik.
Już kilka minut po szóstej rano po wejściu na stronę CDP.pl zamiast komunikatu o przerwie technicznej powitała mnie nowa witryna. W pierwszej kolejności zostałem poproszony o zapisanie się do newslettera, za co grzecznie podziękowałem
Już strona główna zachęca do wydawania pieniędzy.
Składa się główne z bardzo delikatnie animowanych, różnokolorowych kafelków znajdujący się pod podwójną belką nawigacyjną, po najechaniu na który grafika się powoli przybliża. Na samym początku atakuje nas duży boks zapraszający do skorzystania z oferty na gry Blizzarda, “które kupisz już od 24,99”. Niżej są kafle oferujące tańszego Minecrafta, audiobooki, nową książkę Pratcheta i zachęcający do skorzystania z darmowej dostawy.
Na górnej belce nawigacyjnej znalazła się wyszukiwarka, odnośnik do bloga CDP.pl, menu pomocy oraz panelu użytkownika. Niżej jest druga belka z podziałem na kategorie, gdzie doszły dwie nowe pozycje o nazwie Sprzęt oraz Hobby. Najechanie na kategorie rozwija listę dalej. Po prawej są podlane mniej intensywnym fioletowym kolorem odnośniki do listy nowości, promocji oraz wyprzedaży i kolejna reklama kącika Blizzarda.
Potem jest jeszcze lepiej.
Strona główna jest dość długa, a pod kafelkowym układem promowanych treści można dotrzeć do listy bestsellerów ze wszystkich sześciu głównych kategorii, z których pierwszą są nieprzerwanie gry. Niżej znajdują się już tylko elementy, które zobaczą tylko najwytrwalsi, czyli ostatnie teksty z bloga i kolejna szansa na zapisanie się do newslettera.
Po szybkiej rundce dookoła strony przyszła kolej na zalogowanie się na swoje konto użytkownika. Z lenistwa wykorzystałem przycisk Facebooka, bo w Safari nie miałem zapisanego hasła do serwisu. Okazuje się, że moje poprzednie zakupy są na swoim miejscu, ale pojawiły się sekcje przeznaczone dla “analogowych” zamówień.
Strona produktu też jest atrakcyjna wizualnie i utrzymana w starym stylu.
Opisy gier i innych treści sprzedawanych przez CDP.pl zawsze mi się podobały. Były pisane luźnym językiem, ale wykorzystywały żelazne zasady copywritingu produktowego wskazujące na korzyści, jakie odniesie gracz po zakupie. Nie inaczej jest tym razem, gdzie pod samym tytułem i obok ceny pojawiają się trzy powody, dla których powinno kupić się tę grę.
Niżej jest miejsce na filmik promujący tytuł w formie okna z youtube’owym klipem wideo oraz szerszy opis gry w kilku akapitach. Po prawej jest tabelka z podstawowymi danymi, a na samym dole okienko do oceny i zostawienia własnej opinii na temat produktu, z którą będą mogli zapoznać się inni użytkownicy.
Zdążyłem się już przyzwyczaić, że sklepy internetowe często wyglądają jak projektowane na przełomie wieków. CDP.pl jest miłym wyjątkiem od tej reguły.
Nigdy nie zrozumiem właścicieli sklepów internetowych, którzy nie dbają odpowiednio o wizualną stronę swojej witryny. Wiele osób kupuje oczami nawet jeśli czynnikiem decydującym jest, mimo wszystko, cena. W momencie kiedy ta cena już odpowiada, to będąc na ślicznie przygotowanej stronie produktu znacznie łatwiej podjąć decyzje o zakupie niż w witrynie, która odstrasza i wygląda na zlepioną w notatniku prowizorkę.
Sklep też dba o to, żeby klient miał na czym konsumować sprzedawane treści, niezależnie od ich formy. Z tego powodu do działu z hardware'm trafiły nie tylko konsole do gier, ale też tablety do czytania komiksów i nawet nowy czytnik ebooków Kindle Touch do konsumowania cyfrowych książek. Ciekawie wygląda też dział hobby, ale nie jestem fanem karcianek i planszówek, więc trudno mi tutaj ocenić asortyment.
CDP.pl najwyraźniej rozumie, że atrakcyjne zaprezentowanie produktów będzie mieć przełożenie na sprzedaż.
Projekt sklepu wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie - i chociaż nie ma tutaj wodotrysków (a może właśnie dlatego) aż z chęcią przeklikałem się przez wszystkie podstrony. Sprawdziłem też proces zakupu (jak na razie jeszcze bez finalizacji) żeby sprawdzić, czy faktycznie jest opcja dostawy na ten sam dzień.
Okazało się, że jest i przy grze na płycie koszt to zaledwie 12 zł. Cena się niestety raczej utrzyma, i to chyba taka promocja na start, na co wskazywałby zmieniony kolor przy cenie. Dostawa tego samego dnia jak na razie kosztuje tyle samo co wysyłka kurierem lub pocztą, a przesyłka do odbioru w punktach ruchu jest faktycznie bezpłatna.
Aktualizacja: cena 12 zł zostanie, zielony kolor tylko wyróżnia atrakcyjną ofertę.
Ekrany realizacji zamówienia są bardzo dobrze zaprojektowane i nie zniechęcają do kontynuacji. Wygląda więc na to, że nowy sklep CDP.pl jest zaprojektowany solidnie od początku do końca. Jak wyglądają poszczególne z nich możecie zobaczyć na zamieszczonych we wpisie screenach, lub po prostu sprawdzić nowy sklep na mapie polskiego e-commerce samodzielnie.
I co tu dużo mówić, projekt się udał, jestem na tak.
Więcej o sklepie nowym sklepie CDP.pl pisaliśmy już wczoraj.
