Mocne dane: 94 proc. Polaków oglądających wideo w sieci korzysta z nielegalnych źródeł. A połowa z nich dodatkowo za to płaci

Jak wynika z danych PwC i IAB Polska, skala piractwa materiałów wideo w Polsce jest przeogromna. Aż 7,5 mln Polaków korzysta regularnie z nielegalnych serwisów internetowych oferujących materiały na życzenie. To ponad 90% wszystkich Internatów, którzy oglądają wideo w sieci. 30-50% ankietowanych płaci za dostęp do nielegalnych treści.

Takie dane zaprezentowało PwC w swoim raporcie dotyczącym wpływu zjawiska piractwa treści wideo na gospodarkę w Polsce. Autorzy przeanalizowali działanie serwisów internetowych umożliwiających pobieranie lub oglądanie (streaming) pełnowartościowych materiałów wideo bez licencji.

Dane są naprawdę zatrważające, ponieważ 94% osób poszukujących treści wideo w Internecie, regularnie korzysta z pirackich serwisów. Według raportu jest to 7,5 mln osób, co przekłada się na 30% wszystkich polskich internautów i 1/5 Polaków w ogóle. Internauci korzystają jednak również z legalnych źródeł. Ok. 50% osób szukających seriali i wydarzeń sportowych oraz 73% osób szukających filmów korzysta zarówno z legalnych, jak i nielegalnych źródeł, przy czym te drugie są dominujące (stanowią ok. 66 proc).

Internauci najchętniej z nielegalnych źródeł oglądają filmy. Poświęcają na to średnio 13 godzin miesięcznie, co daje ok. 6-7 filmów w miesiącu. W ciągu całego roku następuje 400-500 mln odtworzeni filmów z nielegalnych źródeł. To 12 razy więcej niż liczba sprzedanych w 2013 roku biletów do kin. W przypadku serialu, rocznie notuje się 650-750 mln nielegalnych odtworzeń odcinków seriali.

W różnych badaniach wykonanych między 2011 a 2014 rokiem liczba polskich internautów korzystających z nielegalnych źródeł waha się od 7,5 do 15,4 mln osób. Jest to od 30 do 63 proc. wszystkich internautów w Polsce.

Polska wypada bardzo źle na tle Europy zachodniej i tzw. świata zachodniego, do którego twórcy raportu zaliczyli Australię, Kanadę, Singapur, Japonię, Nową Zelandię. W 2013 roku statystycznie każdy internauta w Polsce obejrzał 17,6 filmu z nielegalnych źródeł. W Europie zachodniej było to średnio 11,7 filmu na osobę, a w tzw. zachodnim świecie tylko 5,5 filmu.

Co więcej, od 29 do 49 proc. badanych osób płaci za dostęp do materiałów wideo w pirackich serwisach VOD. Średnia wydatków to 14,80 zł/mies. 1/3 badanych byłaby skłonna zapłacić za dostęp do treści, gdyby nie były one dostępne za darmo w serwisie pirackim.

Polska gospodarka traci rocznie od 500 do 700 mln zł z powodu piractwa treści wideo w Sieci.

Polscy internauci piracą na potęgę. Zastanawia mnie jednak, że tak dużo osób płaci za pirackie treści. Skąd się to bierze?

Pod moim zestawieniem serwisów VOD w Polsce zaczęły pojawiać się komentarze osób zachwalających serwisy, które nie znalazły się w zestawieniu. Problem polega na tym, że te osoby, świadomie lub nie, polecały właśnie nielegalne serwisy VOD. Takich serwisów jest w Polsce naprawdę dużo i cieszą się one dużą popularnością, o czym świadczy np. głośne zamknięcie serwisu Kinomaniak. Takie serwisy zarabiają na reklamach lub na płatnych planach premium. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że płatny dostęp do treści wideo nie oznacza, że treści te są legalne. Większość pirackich serwisów VOD „wybiela się” umieszczając w stopce informację, że serwis nie zamieszcza na swoich serwerach materiałów wideo, a jedynie gromadzi linki do treści z innych serwerów.

Kolejnym przykładem są serwisy hostingowe, które wymuszają opłaty i konta premium dające dostęp do większego lub szybszego transferu.

Oba typy serwisów wykorzystują luki prawne. Dodatkowo właściciele pirackich serwisów najczęściej prowadzą działalność poza terytorium polski, a w takich przypadkach można tylko rozłożyć ręce w geście bezradności.

Jak z tym walczyć? Siłą, lub sposobem. Można wprowadzić nowe prawo dostosowane do cyfrowych realiów i konsekwentnie je realizować. Można też stworzyć legalne serwisy VOD, które zaoferują wygodny dostęp do bogatej biblioteki tytułów przy niewielkiej opłacie. Ja kibicuję tej drugiej opcji, dlatego cieszę się z ostatnich zmian na rynku VOD w Polsce. Możemy być dobrej myśli, bo po wejściu do Polski Netfliksa i po uwolnieniu usługi HBO GO od abonamentu, być może w końcu w temacie piractwa zajdą zmiany na lepsze.

Cały raport PwC można znaleźć pod tym adresem.