Konferencja Sony na E3: przegląd nowości na PlayStation 4

Sony na ten moment prowadzi w wyścigu konsol ósmej generacji, ale radykalne działania Microsoftu pokazują, że japoński gigant nie może spocząć na laurach. Targi E3 potwierdzają zresztą, że nie spoczywa. Ekosystem PlayStation 4 nieustannie jest poszerzany o nowe możliwości, a kolejne gry prezentują się wyśmienicie.

Już przed targami E3 obserwatorzy rynku wielokrotnie powtarzali, że Sony musi przede wszystkim obronić swój katalog produkcji na wyłączność. Zdecydowana większość z topowych tytułów została przesunięta na 2015 rok, a cierpliwość graczy, którzy zaufali Japończykom, powinna zostać dzisiaj nagrodzona.

Jeszcze wczoraj mówiło się po cichu o tym, że ważnym elementem prezentacji powinna być również PlayStation Vita, która wciąż nie potrafi odpowiednio zachęcić biblioteką gier. Pytań było zresztą więcej: co z usługą PlayStation Now, co z nowymi akcesoriami? Przed prezentacją Sony byliśmy przekonani, że zobaczymy na niej hełm rozszerzonej rzeczywistości “Morfeusz”. W kuluarach plotkowało się też o jeszcze jednym nowym kontrolerze. Co finalnie zobaczylismy? Zacznijmy od hitowych gier.

Pierwsza prezentacja zaczęła się tajemniczo. Zobaczyliśmy astronautów wysiadających ze statku kosmicznego na marsie, a później przyjrzeliśmy się animacji prezentującej podróż przez układ słoneczny. Całość została okraszona klimatyczną narracją opowiadającą o “nadchodzącej ciemności”. Potem pokazane zostały sceny prezentujące kilka futurystycznych kosmicznych światów. Zaprezentowana gra akcji to Destiny od studia Bungie, a pierwsze sceny z konferencji Sony na E3 są jednocześnie intrem do gry.

Fabuła gry opowiada o osiągnięciu przez ludzkość kolejnego stopnia w rozwoju, a także odkryciu straszliwego zagrożenia czyhającego gdzieś w kosmosie. Cała historia będzie jednak tylko otoczką dla dynamicznego sieciowego shootera. Gracze będą mogli wziąć udział w zabawie już 9 września, kiedy to Destiny trafi do sprzedaży razem z nową, białą edycją PlayStation 4. Betatesty wystartują już 17 lipca, a obecnie testowana jest już wersja alfa tego tytułu.

Po filmie promocyjnym na scenę wyszedł sam Andrew House, czyli CEO w Sony Computer Entertainmet Inc. Przypomniał on krótko sukcesy Sony w branży gier na przestrzeni ostatniego roku i wspomniał o istotnym partnerstwie z Bungie i Activision. Upewnił graczy, którzy wybrali PlayStation 4, że dokonali dobrej decyzji i przeszedł do prezentacji kolejnej ekskluzywnej produkcji na konsolę Sony, jaką jest klimatyczny The Order 1886.

Zwiastun zaczął się bardzo mrocznie, a postać kierowana przez gracza w takt klimatycznej muzyki zwiedzała zaciemnioną, opuszczoną fabrykę. Po krótkim marszu mężczyzna trafił na zajadające się zwłokami nietypowe, mutujące zombie i wdał się z nim w walkę. Dużą rolę w budowaniu klimatu odgrywała tutaj gra świateł z latarki i dochodzące nie wiadomo skąd przerażające głosy. Całość wygląda mocno filmowo i na pierwszy rzut oka przypomina nie grę, a interaktywny film, ale tytuł ten wzbudził moje zainteresowanie.

Kolejna prezentacja gry o nazwie Entwined była nieco mniej “dosłowna” niż poprzednie dwa tytuły. Przypomina mi stylistyką nieco Antichamber, a zadaniem gracza w produkcji należącego do Sony studia Pixel Opus jest kontrola nad kolorowym, abstrakcyjnym i kolorowym ptakiem

Dwa latające po ekranie symboliczne ptaki przypominają nieco legendarne Pokemony z gier na konsole Nintendo, ale oczywiście nie ma między tutaj żadnego bezpośredniego związku. Sama gra jest dość prostą, ale ładnie zrealizowaną produkcją. Jej największą zaletą jest dostępność, ponieważ trafiła zaraz po prezentacji do PlayStation Store i oferowana jest w cenie 9,99 dolara.

Po krótkim “indykowym” przerywniku przyszła kolej na kolejną “poważną” grę, która może być motorem napędowym sprzedaży konsoli Sony w przyszłości. Chodzi mianowicie o niezależne DLC do inFamous Second Son o nazwie First Light. Zwiastun gry przeniósł widzów na koło podbiegunowe.

W trailerze mogliśmy oglądać kobietę o dość zbolałej minie. Po kilkunastu sekundach okazało się, że postać ta dysponuje całym arsenałem supermocy i będzie nową bohaterką oddaną do kontroli gracza. Kiedy się w nią wcielimy? Już niedługo, bo premiera dodatku zaplanowana jest już na sierpień tego roku; można składać już zamówienie typu preorder.

Po DLC do inFamous Second Son znów przyszła kolej na coś bardziej kolorowego i niemal dziecinnego. Nie przeszkodziło to jednak widowni w wznieceniu burzy oklasków. Jak do tej pory Little Big Planet 3 budziło w osobach obecnych na sali największe emocje, a to wszystko za sprawą powrotu Sackboya i jego nowych towarzyszy, w tym między innymi uroczego psa Wallsocka.

Nowa gra zadebiutuje jeszcze w listopadzie tego roku i może nie jest typową “nextgenową” produkcją, ale fani serii wyraźnie ucieszyli się z dodatku w postaci nowych bohaterów o różnych umiejętnościach. Pokazany został dość długi gameplay i zapewniono graczy, że będą mieli dostęp do blisko 10 milionów plansz stworzonych przez społeczność Little Big Planet na potrzeby poprzednich dwóch części.

Po wesołym świecie Little Big Planet przyszła pora (znów…) na zagęszczenie klimatu. Powolne ujęcie na opuszczoną, zaniedbaną alejkę z pustym i zardzewiałym dziecięcym wózkiem było bardzo sugestywne. Postaci miarowo kroczące w ciemności trzymające pochodnie i zmutowane psy pożerające metodycznie zwłoki? To był dopiero początek.

Zwiastun Bloodborne (wcześniej Projct Beast) nie był przepełniony szybką akcją. Całość była spokojna, ale wyjątkowo niepokojąca i niezwykle brutalna. Bardzo dobrze wygląda kolejne brudne, mroczne miasto, przypominające nieco steampunkowe klimaty z takich gier jak Dishonored. Niestety, ten tytuł - pewnie jak pozostałe najciekawsze produkcje - trafi na konsole dopiero w 2015 roku.

Konferencja Ubisoftu miała już miejsce wcześniej, ale Far Cry 4 pojawił się ponownie przy okazji prezentacji Sony. Nie zobaczyliśmy tego samego zwiastuna przedstawiającego “wielkiego złego” z intra, tylko gameplay z faktycznej rozgrywki. Robi on tak samo dobre wrażenie jak sama wejściowa animacja. Widać też, że to ciągle stary dobry Far Cry, czyli FPS w klasycznej postaci. Nie mogło zabraknąć podchodów, skakania po dachach, sprintów, gradu kul, wybuchów beczek z benzyną i ucieczki jakimś terenowym wozem.

Gra jest przy tym naprawdę dynamiczna, ale - podobnie jak większość współczesnych shooterów - oskryptowana, przynajmniej na pokazanym zwiastunie. Pojawił się też tryb kooperacji, który mam wrażenie trafia do wszystkich nowych gier z automatu. Dobrą wiadomością jest to, że do tzw. co-opa można zaprosić znajomego, nawet jeśli ten nie posiada swojej kopii gry. Wygląda to na rozwiązanie podobne do Download Play.

Następny zwiastun znów wprowadza “luźną” atmosferę i przedstawia tym razem “poważny” temat - zombie - w krzywym zwierciadle. Początek apokalipsy obserwujemy z perspektywy biegnącego we włożonych do uszu słuchawkach, ugryzionego w nadgarstek sprintera. Kamera pokazuje przez cały czas trwania zwiastuna istny armageddon dziejący się za plecami tej postaci.

Sam sprinter po ugryzieniu podczas biegu przemienia się miarowo w maszkarę, by pod sam koniec zostać zmiecionym z drogi przez jadący z ogromną prędkością busik… przypominający kolorystyką furę Scooby’ego Doo i spółki. Kojarzy Wam się z czymś ten opis? Tak, to Dead Island 2! Logo gry pokazuje się po upadku sprintera na ziemię.

Na konferencji Sony nie zabrakło też najnowszej odsłony “zabawy w policjantów i złodziei”, czyli Battlefield: Hardline. Tym razem jednak zwiastun był bardzo krótki i przestawił pobieżnie najważniejsze elementy rozgrywki. Film promocyjny został zmontowany znacznie dynamiczniej niźli treści, które widzieliśmy wcześniej.

Zaprezentowanym chwilę później, jednym z sympatyczniejszych materiałów pokazanych na konferencji, był humorystyczny zwiastun Magicka 2. Przedstawiał on bezrobotnego maga, który spędzał całe dnie w domu, by znaleźć wreszcie w gazecie ogłoszenie oferujące pracę! Pojawiło się w nim logo popularnej gry, a obecność Magicka 2 na PlayStation 4 jest owocem współpracy Sony z Paradox Entertainment.

Konferencja Sony obfitowała w mniejsze i większe premiery i ogłoszenia, a na niektórym tytułom poświęcono zaledwie kilka sekund. Czego więc jeszcze dowiedzieliśmy się z konferencji Sony i co warto z niej zapamiętać?

Powstanie remake legendarnej przygodówki na PS4 i PS Vita.

Brutalna i krwawa gra action RPG od Sudy51 zadebiutuje w 2015 roku

Kolejny indykowy tytuł zachęcający przyjemną dla oka, uspakajającą grafiką od Giant Squid

Gra ma być “proceduralnym” (wszech)światem generowanym na bieżąco i losowo; każdy z graczy rozpocznie przygodę na innej planecie a zadaniem jest eksploracja “żywego” kosmosu

Po prezentacji gier przyszła pora na kilka słów dotyczących sprzętu i usług Sony. Nieco rozczarowała bardzo krótka zajawka projektu Morfeusz, czyli hełmu VR dla posiadaczy konsol Sony. Obecni na targach E3 dziennikarze będą mogli zapoznać się z dwoma demami przygotowanymi z myślą o tym urządzeniu. Sony znacznie więcej uwagi poświęciło nowemu urządzeniu, jakim jest kosztujące 99 dolarów PlayStation TV (wydanego wcześniej w Japonii jako Vita TV) wyglądającego jak odpowiedź Sony na rosnącą popularność konsolek opartych o Androida.

Małe pudełko o nazwie PlayStation TV ma w środku podzespoły z Vity i powinno pozwolić na granie w proste gry, odtwarzanie multimediów oraz, co najważniejsze, streaming gier. Sama Vita doczekała się kilku nowych tytułów w postaci Child of Light, Tales from the Borderlands, Tales of Hearts 2 i… Minecrafta. Japończycy nie poprzestaną też na sprzęcie i chcą zaatakować salony graczy z całego świata jeszcze w inny sposób: pomogą w produkcji serialu Powers opowiadającego o detektywach badających przestępstwa z wykorzystaniem supermocy. Oparty jest on o komiks o tym samym tytule.

Pracownicy Sony nieco podnudzili publiczność liczbami. Chwalili się 220 milionami nagranych gameplay’ów, co było wstępem do informacji o wprowadzeniu wsparcia dla serwisu YouTube. Sam streaming rozgrywki ma otrzymać nowe opcje w postaci wsparcia tajemniczo brzmiących “interakcji” z nadającym na Ustreamie lub Twitchu graczem. Nie zabrakło chwalenia się “200 procentowym wzrostem” jeśli chodzi o zakupy abonamentów PlayStation Plus.

Padły też nowe deklaracje dotyczące usługi PlayStation Now, czyli opartego o GaiKai streamingu gier. Ma on wystartować w USA już pod koniec lipca, a z usługi będą mogli skorzystać posiadacze konsol PlayStation 4, PlayStation 3, handhela PS Vita oraz wybranych telewizorów Sony. Wśród obsługiwanych gier pojawić się mają takie tytuły jak Dead Space 3, Metal Gear Solid V: Ground Zeroes, God of War: Ascension i Ultra Street Fighter IV.

Po prezentacji hardware, gdy wybiła na zegarku godzina 4:30, byłem pewien, że powoli będę mógł udawać się na spoczynek. Gdzie tam! To w tym momencie, zapewne w celu ożywienia uśpionej prezentacją sprzętu i usług publiczności, Sony zdecydowało się na prezentację gameplayu z najnowszej edycji legendarnej bijatyki Mortal Kombat X.

Chwilę później pojawiła się odświeżona wersja hitu z PlayStation 3, czyli The Last of Us. Gra trafi na nową generację konsol w odświeżonej wersji już 29 lipca.

Materiał wideo mówi sam za siebie, ale warto zaznaczyć, że posiadacze gry na konsole starszej generacji (zarówno PS3, jak i Xbox 360) będą mogli zaimportować swój stan rozgrywki. Gra pojawi się też na komputerach PC.

W przypadku kolejnego zwiastuna nie było niestety zaskoczenia, ponieważ wyciekł on do internetu jeszcze przed samą prezentacją. Nie znaczy to jednak, że posiadacze PlayStation 4 nie powinni się cieszyć z wydania tego tytułu.

Nieco później okazało się, że Mortal Kombat było mocnym uderzeniem, ale chwilę później widownię ucieszyła prezentacja kolejnego murowanego hitu, jakim jest kontynuacja growych przygów człowieka w masce nietoperza. Na koniec zwiastuna pojawiła się postać pokiereszowanego Scarecrowa, a misje z jego udziałem pojawią się jako ekskluzywna zawartość dla posiadaczy konsoli Sony.

W momencie, gdy prowadzący konferencję zapowiedział prezentacje ostatniej gry, chyba już nikt nie miał wątpliwości o co chodzi. Co prawda króciutki teaser był lekkim rozczarowaniem, to publiczność i tak z olbrzymim entuzjazem przyjęła nowy materiał z kolejnej odsłony kultowego Uncharted.

Po zwiastunie ostatniej gry, na którą czekali chyba wszyscy, Sony pokazało jeszcze klip prezentujący kadry ze wszystkich zaprezentowanych dziś produkcji. Po zejściu ze sceny pracowników giganta zakończył się natomiast ten zwariowany dzień pełen wrażeń dla wszystkich rasowych gamerów i casualowych graczy na całym świecie.

Emocji było mnóstwo i sam spędziłem w fotelu przed komputerem zdecydowanie więcej czasu, niźli powinienem, a zdrowy rozsądek by nakazywał. Czy warto było? Oczywiście! Patrząc na ogrom materiałów nie mam wątpliwości, że Japończycy po prostu pozamiatali. Jeśli ktoś wzbraniał się z kupnem PlayStation 4 ze względu na brak gier, to powoli ten argument traci rację bytu.

Sam zachęcam Was do oglądania zajawek, a i ja zwiastunom wszystkich gier ponownie przyjrzę się już jutro po przespaniu się kilka godzin. Pisząc te słowa za oknem już od dawna widzę słońce. Na zakończenie zaś polecam Wam przejrzenie materiałów opublikowanych wczoraj na łamach Spider’s Web, czyli zapisu livebloga z konferencji Microsoftu i prezentacji Electronic Arts oraz podsumowania nowości od Ubisoftu.

Dzień dobry i dobranoc!