Office na iPada to ogromny sukces! Został pobrany już 12 mln razy
Minął zaledwie tydzień od debiutu pakietu biurowego Microsoft Office w wersji na iPada, a Microsoft informuje na swoim Twitterze, że został pobrany z App Store już 12 mln razy. To ogromny sukces, ale... czy na pewno?
12 mln pobrań Office'a na iPada, co oznacza, że każdego dnia decydowało się na to średnio 1,7 mln użytkowników. To z kolei przekłada się na ponad 71400 instalacji na godzinę, czyli aż 1190 na minutę (sic!). To bez wątpienia wynik rewelacyjny, który jest zaskoczeniem pewnie nawet dla samego Microsoftu. Amerykańska firma wykonała kawał dobrej roboty, co potwierdził w swojej recenzji pakietu biurowego chyba największy fan Apple w naszej redakcji, czyli Paweł Okopień.
Czemu jednak Microsoft podaje liczbę pobrań, a nie aktywacji produktu?
Nie jest przecież tajemnicą, że Office nie jest darmowy i trzeba płacić za korzystanie z niego. W polskiej wersji to odpowiednio 42,99 zł na miesiąc lub 429,99 zł za cały rok i mamy w tym licencję na pięć komputerów oraz urządzenia mobilne, w tym właśnie iPada. Na polskie realia to dość wygórowana kwota i z pewnością nie każdego stać na taki wydatek, a może nawet i stać, ale przecież każdy ma inne priorytety. Zastanawia mnie, ile z tych 12 mln pobrań zakończyło się szybkim odinstalowaniem, po zobaczeniu informacji o tym, że za aplikację trzeba zapłacić. W końcu wiele mobilnych pakietów biurowych, w tym apple’owski iWork czy też Quickoffice od Google’a, jest oferowanych za darmo i użytkownicy przyzwyczaili się, że nie muszą za nie płacić.
Tymczasem tutaj za darmo pobrali aplikację, za którą następnie ktoś każe im zapłacić. Trudno oszacować, ile osób nie wiedziało o tym, że Office na iPada jest płatny i nawet nie będę próbował tego robić, bo byłby to kompletny strzał na ślepo. Jestem jednak przekonany, że po pobraniu pakietu biurowego na swój tablet z nadgryzionym jabłkiem, spory odsetek użytkowników równie szybko się go pozbyła. To dlatego, że wiele osób nie potrzebuje Office’a, gdyż w pełni wystarczy im darmowy iWork. Z drugiej strony na pewno byli też tacy, którzy mieli już wykupioną licencję i po prostu czekali aż pojawi się odpowiednia wersja programu na iPada.
Jednak mimo tego, to spory sukces Microsoftu
Może wiele osób zainstalowało aplikację z ciekawości. Może spora część szybko ją odinstalowała. Ale to znaczy, że Microoft ciągle jest znany wśród użytkowników i – co najważniejsze – ceniony. Gdyby tak nie było, to nikt nie byłby ciekawy, jak będzie działać Office na iPada. Pakiet biurowy cały czas jednoznacznie kojarzy nam się z Office’em, a Office to przecież Microsoft. Tak samo jak komputer stacjonarny - dla 99 procent ludzi to sprzęt z Windowsem na pokładzie.
Microsoft cały czas może być "fajny" i nowy Office na iPada to udowadnia.