REKLAMA

Komisja Europejska sprawdza Orange. Operator miał celowo spowalniać działanie YouTube'a swoim abonentom

Komisja Europejska sprawdza Orange. Operator miał celowo spowalniać działanie YouTube’a swoim abonentom
REKLAMA

Ostatnio pisaliśmy o problemach z YouTube, z którymi borykają się klienci Orange. Okazuje się, że problem ten nie dotyczy tylko Polski, a sprawą zajęła się już Komisja Europejska.

REKLAMA

Piotr dokładnie opisał problemy z YouTubem, jakie dosięgają klientów sieci Orange. Co ciekawe problem ten nie dotyczy tylko użytkowników internetu mobilnego, ale również tych, którzy mają popularną Neostradę.

Reuters zarzucił grupie operatorów celowe spowalnianie działania serwisu YouTube. W aferę obok Orange zamieszani są Deutsche Telekom i Telefonica (O2 w Wielkiej Brytanii).

Usługodawcy ci mają celowo spowalniać usługi sieciowe firmy Cogent Communications, która bezpośrednio odpowiada transfer danych z popularnego serwisu YouTube.

Powodem dla którego grupa operatorów postanowiła w nieczysty sposób walczyć z popularnością YouTube’a, jest chęć wypromowania własnych serwisów hostujących wideo. Tutaj za przykład podaje się Dailymontion, który jest własnością Orange.

Obcinany transfer miał obniżyć prestiż i jakość oferowanych przez YouTube’a usług i zachęcić zarówno widzów jak i twórców materiałów wideo do korzystania z alternatywnych rozwiązań, które są w rękach trójki operatorów.

Operatorzy muszą teraz wytłumaczyć się ze swojego postępowania przed przedstawicielami Komisji Europejskiej, która bada tę sprawę. Dostawcy usług, którzy posunęli się do takich praktyk mogą zostać w dotkliwy sposób rozliczeni ze swoich działań. Może zostać na nich nałożona kara sięgająca nawet 10% ich globalnych zysków.

YouTube

Już ostatnim razem, gdy Piotr zajmował się sprawą problemów z YouTubem w Orange poprosiliśmy o komentarz Wojciecha Jabczyńskiego - rzecznika prasowego firmy. Niestety na szczegółowo sprecyzowane pytania m.in. dotyczące genezy problemu i planów jego naprawy, otrzymaliśmy wtedy niewiele wyjaśniające oficjalne stanowisko firmy.

Dzisiaj ponownie zapytałem Wojciecha Jabczyńskiego o te problemy i poprosiłem o ustosunkowanie się do nowych informacji, według których Orange celowo blokuje YouTube’a. Odpowiedź przyszła szybko, ale niestety nie rzuciła nowego światła na całą sprawę, gdyż rzecznik nabrał wody w usta:

Oto wspomniane stanowisko firmy:

Kto ma rację? To zbada Komisja Europejska. Mam tylko nadzieję, że gdy podejrzenia się potwierdzą, wszyscy operatorzy zamieszani w aferę, dotkliwie to odczują na swoich portfelach. Szkoda mi tylko abonentów, gdyż oni również poniosą finansowe konsekwencje nieczystych praktyk usługodawców. Operatorzy, żeby "odbić sobie" koszty kary będą musieli zaoferować droższe usługi.

Jak ktoś z Was jeszcze zastanawia się nad internetem z Orange to proszę, aby pamiętał, że na instalację Neostrady można czekać tygodniami. A jeżeli korzystacie już z tej usługi i szukacie sposobu na własnoręczne rozwiązanie problemów z YouTubem to odsyłam Was do wpisu Piotra, w którym wskazał on skuteczne rozwiązanie.

REKLAMA

Zdjęcie pochodzi z serwisu Shutterstock.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA