REKLAMA

Potencjalni nabywcy o Facebook Phone: "eee tam"

Już dziś wieczorem specjalna konferencja Facebooka, na której zostanie zapowiedziane coś ekstra dla fanów systemu operacyjnego Android. Czyżby mityczny Facebook Phone? 

Potencjalni nabywcy o Facebook Phone: „eee tam”
REKLAMA

Po raz pierwszy o takiej inicjatywie czytałem już jakoś w 2010 roku. Wtedy zresztą było naprawdę modne odgrażać się własnym telefonem. Google zaczynało przygodę z Nexusami, Microsoft zaserwował jakieś dwa kompletne niewypały, o których świat nie chce już pamiętać, a z profilu przypominały żółwie ninja. To i Facebook coś tam przebąkiwał.

REKLAMA

Zawsze byłem wielkim przeciwnikiem tego pomysłu. Firmy technologiczne starają się walczyć na absolutnie każdym froncie i coraz częściej nie mogę oprzeć się wrażeniu, że przez to tak okrutnie zaczynają być niedoskonałe. Odkąd Google jest wszędzie, wyrachowanie i cynizm zamyka projekty takie jak Reader, a fundamenty lekkości przyświecające przeglądarce Chrome zostały gdzieś zatracone. Mógłbym tak jeszcze długo.

Facebook dotąd pozostawał dość wierny swojej wizji. Wprawdzie zaczął się rozprzestrzeniać na mniejsze projekty, kupił Instagram i kilka innych przedsięwzięć, ale jednak stanowczo skupiał się na rozwijaniu serwisu społecznościowego, który lekką ręką zaprząta 95% uwagi Marka Zuckerberga. I teraz miałby nagle wejść na rynek telefonów?

W połowie marca firma Retrevo przeprowadziła ankietę wśród swoich klientów. Tylko 3% wyraziło zainteresowanie ewentualnym nabyciem Facebook Phone'a. 15% przyznało, że telefon silnie zintegrowany z usługą społecznościową mógłby być interesujący, ale czekają na ewentualne konkrety. Pozostałe 82% powiedziało dobitnie - nie interesuje nas ten projekt.

I wiecie co? Choć Facebook to moja ulubiona strona w sieci (no, zaraz po sPlayu), ja im się wcale nie dziwię. Trudno jest mi sobie wyobrazić co takiego mógłby zawierać w sobie telefon od Facebooka i w jaki jeszcze sposób miałby integrować nas ze społecznościami na tle aplikacji i usług telefonów od Apple czy tych z Androidem. W tej materii wymyślono póki co już prawie wszystko.

REKLAMA

Gdyby Facebook naprawdę chciał stworzyć swój telefon, a potem jeszcze go sprzedać, sama marka nie wystarczy. Facebook jest cool, ale Apple jest cool chyba nawet bardziej. Na dodatek "Facebook phone" podświadomie wysyła komunikat "skupiamy się na serwisie Zuckerberga" co stawia go w mocno niekorzystnym świetle na tle wielozadaniowych smartfonów.

Żeby Facebook Phone okazał się hitem, Zuck musiałby najpierw zmienić samego Facebooka, a potem jakieś fajne unikalne opcje zarezerwować tylko dla swojego telefonu. Tak się jednak nie stanie, są pewne kwestie platformowej otwartości, których giganci nie przekraczają. Tym samym odpowiedź na ewentualny telefon od Facebooka może być tylko jedna. Serce mi krwawi, poważnie, ale: eee tam.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA