REKLAMA

Google i Samsung pracują nad high-endowym tabletem z linii Nexus?

Nexus 7 to bardzo udany tablet, ale nikt nie kryje się z tym, że należy on do niskiej półki cenowej. Jego zadaniem nie była konkurencja z liderem rynku, czyli iPadem, a raczej z tanimi tabletami niskiej jakości, które pochodzą z Chin i zalewają świat. Z pewnością była to też odpowiedź na produkt Amazonu o nazwie Kindle Fire. Co jednak z segmentem tabletów 10 calowych? Możliwe, że gigant z Mountain View będzie próbował zaistnieć także tutaj.

Kolejny tablet namaszczony przez Google na horyzoncie.
REKLAMA

Październik obrodził, jeśli chodzi o plotki dotyczące nowego sprzętu mobilnego. Wczoraj świat ujrzał w Japonii pierwszego Nexusa 7 w wersji o pamięci 32GB, możliwa jest także jego wersja 3G. Wszyscy z niecierpliwością czekają na nowego iPada Mini o mniejszej przekątnej ekranu, chociaż nikt oficjalnie jeszcze nie potwierdził jego istnienia ani specyfikacji. Jeśli chodzi o smartfony to w tym lub przyszłym miesiącu spodziewamy się nowego Nexusa, a może nawet całej ich rodziny od różnych producentów, w tym HTC i LG. Do tych informacji można dziś dołożyć kolejną plotkę, którą można roboczo nazwać Galaxy Nexus 10 - zupełnie nowy tablet markowany logiem Google, który wyprodukuje... Samsung.

REKLAMA
galaxy-note-101

O możliwości powstania tego nowego tabletu donosi Richard Shim, analityk w firmie NDP DisplaySearch. Według niego ma być to 10cio calowe urządzenie, którego rozdzielczość ma przebić pod względem gęstości pikseli nowego iPada (dokładnie 299PPI do 264PPI). Zastanawiam się, komu jest potrzebne 2560 na 1600 pikseli na ekranie takiej wielkości - różnicy względem tabletów z ekranem 1080p zapewne nie będzie widać gołym okiem, a wygenerowanie takiego obrazu pochłania więcej energii i mocy obliczeniowej.

Oprócz wielkości ekranu jest tylko jedna dodatkowa informacja na temat tego urządzenia: wyprodukuje jest Samsung. Informacje mają pochodzić z analizy łańcucha dostaw. Nikt nie twierdzi, że tym razem Samsung i Google uderzy w wysoką półkę cenową tabletów, ale wydaje się to logiczne, patrząc na zapowiadaną rozdzielczość. Shim potwierdza także plotki o nowym tablecie Nexus produkcji Asusa, którego cena miałaby wynosić magiczne 99 dolarów, a premiera nastąpić w grudniu. Jeśli wszystko się potwierdzi, to rodzina Nexusów rozrośnie się jak nigdy dotąd.

nexus-7

Przyznam, że nieco obawiam się tych plotek o tylu urządzeniach należacych do linii Nexus. Z jednej strony im więcej urządzeń, tym większy wybór i konkurencja cenowa. Jako konsumet powinienem być zadowolony. Jednak do tej pory Nexus był marką, która kojarzyła się z telefonami najwyższej jakości, z zawsze aktualną wersją systemu. Jeśli zaś pojawi się nagle kilka smartfonów i tabletów jednocześnie prosto od Google, to znaczenie Nexusów jako sprzętu dla developerów aplikacji się już całkowicie rozmyje.

Może mieć to też negatywny wpływ na samego Androida, gdyż kolejne jego wersje (4.2, 4.3, 5.0?) Google będzie musiał dostosować do coraz większej liczby urządzeń i specyfikacji sprzętówych. Takie rozdrobnienie może opóźnić rozwój zielonego robota. Niemniej jednak to wszystko jak na razie plotki, a w przeciągu najbliższych miesięcy wszystko będzie jasne. Mimo wszystko czekam na dobry, niekoniecznie tani, dziesięciocalowy tablet z czystym Androidem, bo takiego sprzętu na rynku po prostu nie ma. Google ma szansę wypełnić tą lukę i niezależnie od długofalowych skutków rozdrobnienia marki Nexus, a jeśli te doniesienia okażą się prawdziwe, to przez najbliższe pół roku klienci będą mieli z czego przebierać.

REKLAMA

Ale skoro Nexusy mają tworzyć LG, HTC, Samsung i Asus, to gdzie w tym wszystkim odnajdzie się kupiona przez Google Motorola?

źródło informacji: CNET

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA