Facebook odskakuje Google+ i zmienia social media
Keynote CEO Facebooka podczas F8 zaczął się serią mniej lub bardziej udanych żartów jego sobowtóra, jednak później było zdecydowanie mocniej. Facebook zrobił przemeblowanie, które nadaje wreszcie sens Tickerowi, tworzy coś zupełnie nowego w postaci Timeline i dodaje muzyczne i nie tylko opcje związane z Open Graph. Rewolucja?
Nie, to tylko ewolucja, która jest dwoma krokami do przodu. To robiący wrażenie design Timeline oraz niezwykle funkcjonalny rozwój Open Graph. Tego oczekiwaliśmy od serwisu społecznościowego - kompleksowego serwisu społecznościowego. Po tych nowościach Facebooka, pokazuje on kto jest królem. Google+, który jeszcze dziś rano wydawał się świeższy od Facebooka, teraz wieczorem polskiego czasu już wcale taki nie jest.
To bardzo emocjonalne określenia i dość mocne, ale trudno w tej chwili nie oprzeć się wrażeniu, że Facebook na jakiś czas znów zagarnął sobie spory kawałek social mediowego tortu. Nowe funkcje to spore wyzwania dla twórców aplikacji, ale te aplikacje, o których niedawno pisał Przemek, czy te, które zostały zaprezentowane podczas keynote pokazują, że Facebook przenosi się na kolejny poziom.
Serwis Zuckerberga już dziś przyciąga setki milionów użytkowników na całym świecie na długi czas każdego dnia. Teraz będzie jeszcze bardziej, mocniej i dłużej. Dzielenie się informacjami takimi jak oglądanie filmu, słuchanie muzyki, gotowanie, czy bieganie zaczyna nabierać zupełnie nowego sensu. Nie będziemy spamować swoich znajomych na ich ścianach, a jedynie delikatnie informować poprzez Tickera.
Przy okazji Facebook nie zabija zewnętrznych start-upów z check-inami, a integruje je i sprawia, że zaczynają mieć szansę na istnienie dzięki efektowi skali. Wystarczy tutaj wspomnieć filmowy clon Foursquare Misio. Teraz dzielenie się każdym filmem czy serialem będzie znacznie ciekawsze.
Przy nowym Open Graphie, Timeline jest gdzieś z tyłu. Ten odświeżony profil to bardzo ciekawy element ewolucji Facebooka. Powinien on pozwolić na oryginalne zaprezentowanie swojego wizerunku w sieci.
Ewolucja Facebooka to także bardzo poważne wyzwanie dla prywatności w sieci. Zuckerberg zdaje się o tym nie pamiętać, tak zresztą postępuje też spora grupa użytkowników Facebooka, ale przy nowych opcjach i możliwości dzielenia się praktycznie wszystkim, warto będzie poświęcić trochę czasu na porządki w listach i ustawieniach prywatności.
Nowości Facebooka dają olbrzymie możliwości zarówno użytkownikom, start-upom, jak i innym firmom zewnętrznym współpracującym z serwisem Zuckerberga. Nowy Open Graph to przecież nie tylko gry, muzyka i filmy ale i możliwość dzielenia się praktycznie wszystkim, każdą jedną czynnością wykonywaną przez nas każdego dnia.
Przy tym wszystkim nie trudno oprzeć się wrażeniu, że Google znów będzie miał pod górkę. Już było tak dobrze - były pochlebne opinie, strzałka na głównej stronie Google'a zachęcająca do korzystania z Google+ i nagle potężne uderzenie Facebooka stawia wszystkie te działania w cieniu. Wielu spodziewało się usługi muzycznej. Ale czy ktokolwiek oczekiwał tak dużych zmian znacznie wykraczających poza muzykę? Zmian, które bez wątpienia zmienią świat social mediów i dzisiejszy internet.
