Zabawne reklamy Windows 8. Pomyłka Microsoftu czy strzał w 10?
Microsoft nie uchodzi za firmę mającą najzabawniejsze i celne spoty reklamowe. Teraz to jednak może się zmienić. Po zabawnej kampanii reklamowej dotyczącej hejterów Internet Explorera 10, przyszedł czas na podobne spoty Windowsa 8. Mimo że według oficjalnej wersji wydarzeń reklamy te ujawniono przez pomyłkę, naprawdę warto je obejrzeć.
Najważniejsze w tygodniu: Koniec Symbiana, a my wspominamy nasze z nim historie
Symbian oficjalnie zakończył swój żywot, ale pamięć o nim szybko nie minie, głównie dlatego, że związane są z nim osobiste historie, takie jak te, które spisali moi redakcyjni koledzy. Z pewnością Wy również macie swoje własne z nim przygody. Jeśli zechcielibyście się nimi z nami podzielić, to z chęcią je przeczytamy w komentarzach.
ITU - nie popadajmy w panikę, ale patrzmy urzędnikom na ręce
Dzisiaj rozpoczęła się konferencja World Conference of International Telecommunications, w ramach której spotkają się przedstawiciele rządów i będą debatować na temat przyszłości Internetu. Do walki o wolność sieci włączył sie m.in. Google, któremu ONZ zaciska pętlę na gardle. Czy Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny ma czyste zamiary, czy jednak powinniśmy się obawiać zmian i decyzji, które zostaną podjęte za zamkniętymi drzwiami?
ITU zagwarantuje nam powtórkę z ACTA. Mozilla już wzywa internautów do podjęcia odpowiednich działań
Kilka dni temu Google zwróciło uwagę na działania Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego, stanowisko giganta z Mountan View jest bez wątpienia czysto marketingowym zagraniem. Teraz również organizacja Mozilla stanęła do walki o wolny Internet. Czy w powietrzu wisi powtórka wydarzeń z akcji NO ACTA? Mozilla w swoich materiałach mocno do tego nawiązuje, więc wszystko jest możliwe.
Bardzo wiele polskich organizacji pozarządowych i grup nieformalnych współpracuje z wolontariuszami przez Internet. E-wolontariusze pomagają im prowadzić fora internetowe i zbierać fundusze, zajmują się dziennikarstwem obywatelskim, tworzeniem cyfrowych archiwów i wieloma innymi aktywnościami. Jednym słowem – bezpłatnie dzielą się swoją wiedzą, doświadczeniem oraz umiejętnościami!
W mej piwnicy nie założyłem naszego klubu, ale gdyby postawić tam jamnika, odwinąć z czarnej folii gnijącego już pewnie trupa taśm magnetofonowych, zakupić kratę piwa i zaprosić kumpli, to po kilku butelkach płakalibyśmy ze wzruszenia. Poruszyłaby nas nie tylko zawarta na taśmach muzyka naszej młodości, ale charakterystyczny szum z głośnika czy przewijanie za pomocą ołówka, aby raz jeszcze odsłuchać szczególnie piękne solo gitarowe, bo przecież szkoda by było na to poświęcić cząstkę, z i tak niedługiego, życia baterii kaseciaka.