Posiadaczy Nintendo Switcha czeka wiele dobrego. Oto lista najciekawszych gier, które się pojawią w 2018 r.
Nintendo nie popisało się podczas E3 2018. Na szczęście nie oznacza to, że na konsolę Nintendo Switch nadchodzą miesiące posuchy. Jeżeli zastanawiacie się, co ciekawego czeka przenośną platformę Wielkiego N w drugiej połowie 2018 r., to spieszymy z pomocą. Oto najciekawsze gry dla Nintendo Switcha na następne sześć miesięcy.
Grając w Dragon Ball FighterZ od razu czuć, że produkcja została stworzona z myślą o e-sportowych turniejach. Właśnie rozpoczęły się jej światowe mistrzostwa, a mnie urzekł prosty, ale ciekawy i nawiązujący do mangi sposób prowadzenia eliminacji. Czuć, że producenci oraz wydawcy programu również są wielkimi fanami dzieła Toriyamy.
Graliśmy w Dragon Ball FighterZ na Nintendo Switch
To niezwykłe, ile mocy kryje się w najnowszej konsoli Nintendo. „Kamehameha” w Dragon Ball FighterZ wciąż możemy robić w 1080p i 60 klatkach na sekundę.
Nawet największa oferma poczuje się tutaj jak kosmiczny mistrz walki. Dragon Ball FighterZ - recenzja
Dragon Ball FighterZ jest skazane na sukces. To najbardziej przystępna gra na licencji Smoczych Kul od lat. Uwielbiani wojownicy wykonują kapitalne sekwencje, a wszystko wygląda jak żywcem wyjęte z anime. Masz wrażenie, że zostałeś prawdziwym mistrzem sztuk walk. Potem jednak włączasz multi i już znasz swoje miejsce. Pozostaje usiąść w kącie i zapłakać.
Spędziłem weekend odkrywając tajniki przemiany w SSJ3
Dragon Ball FighterZ radykalnie odróżnia się od pozostałych bijatyk na licencji Smoczych Kul. Jest szybciej. Jest ciaśniej. Jest bardziej technicznie. Z betą produkcji ze studia Arc System Works spędziłem cały weekend, okrywając tajniki przemiany w SSJ3.
Głupio przyznać, ale wsiąkłem po uszy w Dragon Ball Xenoverse 2 - recenzja Spider’s Web
Znacie to uczucie, kiedy trafia się wam gra tak wciągająca, że siedzi w głowie nawet, kiedy jesteście w pracy lub szkole? Mam tak z Dragon Ball Xenoverse 2. Uciążliwa choroba, bo tytułowi daleko do wybitności.
Dragon Ball: Xenoverse wymienia ciosy z gatunkiem MMORPG – recenzja Spider’s Web
Pojawiam się na otwartym placu. Wokół biega mnóstwo postaci. Wojownicy i wojowniczki wielu ras załatwiają swoje sprawy. Wykonują misje, kupują odzież i przedmioty, rozwijają swoje statystyki. Zupełnie nie tego spodziewałem się po nowej bijatyce w uniwersum Akiry Toriyamy. Dragon Ball: Xenoverse jest odważnym eksperymentem w obszarze efektownych bijatyk. Powstaje pytanie, czy właśnie tego oczekiwałem.
Oto Troy Baker – człowiek, który w pojedynkę podbił całą branżę gier
„Pomyślałem sobie – no nie wiem. Był wysoki, był przystojny, zupełnie nie pasował do tej roli. Kiedy jednak otworzył usta, poczułem, że to musi być on (…). To był po prostu ten głos” – Neil Druckmann, główny projektant The Last of Us podczas prac nad grą.