REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Need for Speed: Działdowo. Audi ścigało się z Mercedesem. Wygrał ubezpieczyciel

Dwóch młodych kierowców zrobiło sobie mały wyścig na drodze. Kto wygrał? Ubezpieczyciel. Obydwaj skończyli w rowie, zaraz po omijaniu wysepki z lewej.

19.06.2023
19:04
wyścig na drodze
REKLAMA
REKLAMA

To już czas. Audi A6 C7 to naprawdę świetny samochód. Jest komfortowy, cichy, dobrze wykonany, potrafi być też szybki. Ale powoli staje się nowym BMW E60 – czyli ulubionym samochodem młodych kierowców z małych miejscowości i wielkich osiedli. Niekoniecznie respektują przepisy i innych na drodze. Jeszcze jest drogi i prestiżowy. Ale to szybko się zmienia. Wkrótce takie obrazki, jak ten z Działdowa mogą stać się coraz częstsze.

Audi i Mercedes miały tu pewną „przygodę”

Nagranie zarejestrowane w Działdowie możemy oglądać na filmie z kanału „Bandyta z Kamerką”. Samochód autora filmu jedzie sobie, jak gdyby nigdy nic po zwykłej drodze typu „jeden pas w jedną stronę”. Mija wysepkę… i w tym samym momencie dwa inne auta też ją mijają, tyle że z lewej strony. To Mercedes klasy C poprzedniej generacji w wersji coupe i wspomniane Audi A6 C7, choć Audi akurat widać słabo.

Wszystko idzie nie tak, jak powinno. Obydwa auta zderzają się ze sobą przy próbie powrotu na swój pas ruchu, a kolejny etap tej wycieczki to już przydrożny rów. Dobrze, że nikt nie uderzył np. bokiem w drzewo, bo całość skończyłaby się tragicznie.

To był wyścig na drodze

Artykuł z lokalnego portalu nie tylko pokazuje, jakie auto było „tym drugim” koło Mercedesa, ale i opisuje okoliczności zdarzenia. Jak napisano, obydwaj kierowcy (22- i 26-latek) przyznali policji, że się ze sobą ścigali.

Obydwa samochody były jeszcze dość nowe i sporo warte. Co to zmienia? Nie chodzi tylko o walory sportowe wyścigu. Posiadacze tego typu aut mogli mieć polisy AC. Liczą więc zapewne, że teraz po prostu ubezpieczyciel wypłaci im odszkodowanie, a oni za to naprawią auta (w to wątpię, bo są mocno uszkodzone) lub kupią kolejne. Tyle że z tym może być problem.

Wyścig na drodze a ubezpieczenie

Taka „sportowa” deklaracja w rozmowie po wypadku może sprawić, że notka na temat tego, że był to wyścig na drodze, znajdzie się w policyjnych notatkach. Wtedy ubezpieczyciel może mieć furtkę do odmowy wypłaty ubezpieczenia. Powoła się na rażące naruszenie przepisów przez kierujących. Zostaną ze swoimi wozami – a raczej mocno zdeformowaną wariacją na ich temat – sami. Życie to nie Need for Speed. Współczuję w sposób umiarkowany.

REKLAMA

Czytaj również:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA