Volkswagen wstrzymuje produkcję elektrycznych samochodów. Tym razem chodzi o wojnę
Motoryzacja w czasie rosyjskiej agresji musi się zmienić. Zbyt wiele tu powiązań. Konsekwencje przebiją kryzys półprzewodników.
Internet obiegają listy rosyjskich produktów, które można poddać bojkotowi. Podawane są numery kodów kreskowych oznaczających produkty pochodzące z Rosji. Na listach pojawiają się też rzeczy ze świata motoryzacji, na przykład opony, ale w przypadku branży motoryzacyjnej bojkot jest trudny. Samochody nie mają kodów kreskowych. Możemy sprawdzić, gdzie są produkowane, ale wciąż pozostają już nie tak łatwi do dostrzeżenia dostawcy części i podwykonawcy. Przeniesienie produkcji samochodów z jednego kraju do innego z dnia na dzień, również nie jest możliwe. Poza tym, czy klienci są gotowi, by nie jeździć Dacią Duster, dlatego że jest produkowana w Moskwie?
Nawet nie będą musieli podejmować decyzji. System naczyń połączonych spowoduje problemy z produkcją, także w krajach Europy Zachodniej.
Volkswagen zawiesza produkcję elektrycznych samochodów
Fabryka w Zwickau zaprzestanie produkcji od wtorku do piątku. W Dreźnie stanie się tak między środą a piątkiem. Produkowane są tam elektryczne samochody na platformie MEB. W Zwickau powstają Volkswageny ID.3, ID.4, ID.5, Audi Q4 e-tron i Cupra Born EV. Produkcja sięga tam 1,2 tys. egzemplarzy dziennie. W Dreźnie powstają Volkswageny ID.3.
Przyczyną zatrzymania produkcji są problemy z łańcuchem dostaw. Część dostawców pochodzi z Ukrainy, gdzie trwa rosyjska agresja na ten kraj. Dostawy wiązek elektrycznych nie są w stanie dotrzeć do fabryk.
Do kłopotów z dostępnością półprzewodników, które wciąż nękają rynek, dołączą więc dostawy części z terenów objętych wojną. Na krótko stanęła produkcja w fabryce AvtoVaz, zatrzymać tryby w Rosji musiał także Hyundai. My nie będziemy mieć komponentów, a Rosjanie zachodnich samochodów.
Rosjanie bez zachodnich samochodów
Sytuacja jest trudna, fabryka i łańcuch dostaw to nie są sprawy, które można łatwo przenieść, nawet gdy istnieje wola. Wiele motoryzacyjnych koncernów poczyniło tam potężne inwestycje. Nie znaczy to jednak, że ruchów nie ma w ogóle. Ci którzy tam nie produkują, decydują się tam samochodów nie wysyłać. Na razie część działań może mieć charakter tymczasowy, ale jest ciągły ruch:
- Nokian częściowo przeniósł produkcję z Rosji do Finlandii.
- Volvo przestaje wysyłać samochody do Rosji i tak samo postąpić wielu innych producentów. Nie pojadą tam też samochody General Motors, Volkswagena i Deimlera.
- Mercedes pozbył się udziałów w Kamazie.
Część zmian, jakie nastąpią w branży motoryzacyjnej, to wynik decyzji koncernów, ale wiele zostanie wymuszonych przez problemy w dostawach.