Wiadomości

Koniec prestiżowego Volkswagena. Lewy pas będzie tęsknił

Wiadomości 14.06.2023 479 interakcji

Koniec prestiżowego Volkswagena. Lewy pas będzie tęsknił

Piotr Barycki
Piotr Barycki14.06.2023
479 interakcji Dołącz do dyskusji

Koniec zastanawiania się, czy nowy Volkswagen Arteon może jednak powstanie, czy też nadszedł jego kres. Zgodnie z dzisiejszym oficjalnym komunikatem, w ramach zmian przeprowadzanych w koncernie, na takie modele nie ma już miejsca. 

Nie jest to wprawdzie najbardziej szokująca z wieści, bo z końcem Arteona godziliśmy się już od niemal trzech lat, ale teraz nareszcie przyszło ostateczne, oficjalne i decydujące potwierdzenie.

To koniec. Volkswagen Arteon zniknie z gamy.

Nie podano na razie, kiedy będzie miało to miejsce, ale można przyjąć, że wprowadzone na rynek w 2017 r. auto doczeka po prostu do końca swojego rynkowego żywota i potem pożegna się ze światem bez bezpośredniego następcy. Prawdopodobnie więc 2024 albo 2025 r. będzie ostatnim, kiedy będzie można jeszcze wejść do salonu i poprosić o właśnie ten model.

Powód podjęcia takiej decyzji? Zgodnie ze strategią koncernu – która ma oczywiście doprowadzić do wzrostu zyskowności – Volkswagen zamierza się skupić w większym stopniu na modelach sprzedawanych w większych ilościach, do których niestety Volkswagen Arteon nie należy. Gdyby komuś nie chciało się studiować całej prasówki, to Arteona dotyczy ten konkretny fragment:

Lower-volume models like the VW Arteon will be discontinued

Nie wiadomo chwilowo, czy ta deklaracja obejmie też inne modele z gamy koncernu, w tym np. Touarega, ale nawet jeśli, to pewnie pożyje on trochę dłużej – w końcu odświeżony model dużego SUV-a ledwo co pojawił się na świecie.

Z Arteonem natomiast – jeśli ktoś nie zrobił tego do tej pory – trzeba zacząć się już bezwzględnie żegnać. A szkoda, bo było to jedno z przyjemniejszych i ciekawszych aut zarówno z tego segmentu w ogóle, jak i całej gamy Volkswagena.

Czego jeszcze można się spodziewać?

Komunikat prasowy jest wprawdzie mocno korporacyjny i skupia się na tym, w jaki sposób Volkswagen może osiągnąć jeszcze większe zyski i ograniczyć koszty, ale i dla klientów znajdą się tutaj ciekawostki.

Przykładowo Volkswagen zamierza mocno ograniczyć stopień komplikacji i różnorodności swoich konstrukcji, poprzez redukcję liczby wariantów danego modelu. I tak przykładowo ID.7 ma mieć o… 99 proc. mniej wariantów konfiguracyjnych niż Golf siódmej generacji. W sumie taka zapowiedź nie dziwi, biorąc pod uwagę, że Golf VII miał globalnie tak z 10 różnych wersji silnikowych i 6 wariantów przekładni, a do tego była jeszcze wersja elektryczna.

Przy okazji też zmaleje liczba konfiguracji nowego Passata – przykładowo liczba konfiguracji Passata w wersji sedan będzie wynosić równe zero, co można uznać spokojnie za redukcję ostateczną. Niestety nie będzie można zamiast niego wybrać Arteona – przynajmniej za jakiś czas. Zostanie albo nowa Skoda Superb, albo elektryczny ID.7.

Czytaj dalej:

Idealny „samochód dla męża” przyłapany na testach. Nowa Skoda Superb coraz bliżej

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać