Idealny „samochód dla męża” przyłapany na testach. Nowa Skoda Superb coraz bliżej

Nowa Skoda Superb kombi – te cztery słowa rozgrzewają do czerwoności portfele Polaków od lat. W tym roku w salonach pojawi się zupełnie nowy Superb. Czy również jest skazany na sukces? Nową Skodę przyłapano na testach przedprodukcyjnych.

Zanim dojdę to tego, co widać na zdjęciach zakamuflowanej Skody, pragnę zauważyć, że Mikołaj zastanawia się dziś w teście Jeepa Avengera, jaki jest idealny „samochód dla żony”. Piszę o tym, bo uważam, że w bliźniaczej kategorii „samochód dla męża” nie ma sensu podobna dyskusja. Tym samochodem jest Skoda Superb kombi i koniec kropka. Grupa Volkswagen testuje obecnie nową generację tego modelu. Co można powiedzieć na jej temat na podstawie zdjęć w przebraniu?

Nowa Skoda Superb zadebiutuje jeszcze w tym roku. Czasu zostało niewiele, dlatego czeska marka przeprowadza intensywne testy drogowe. Tym razem fotografowie uchwycili duże kombi na testach w wysokich temperaturach w Europie Południowej. Będzie także wersja liftback, ale próżno jej szukać w opublikowanych kadrach.

New 2024 #Skoda Superb boots up: we catch capacious next-gen family wagon on test 📸 https://t.co/xnqrZqYumI pic.twitter.com/9G9Nvmrb10

— CAR magazine (@CARmagazine) June 13, 2023

Nowy Superb wciąż porusza się cały oklejony kamuflażem, ale i tak możemy zobaczyć kilka rzeczy. Na przykład to, że zamaskowany grill zapowiada się na bardzo duży. Czyżby moda na wielki grill zapoczątkowana w BMW dotarła do Mlada Boleslav? Nawet jeśli czescy projektanci nie planują konkurować z monachijskim bobrem, to widzimy jedno potencjalne podobieństwo do BMW – mianowicie reflektory, które (choć częściowo zamaskowane) stały się o wiele mniejsze w proporcji do grilla, niż miało to miejsce do tej pory.

Nowa Skoda Superb będzie jeszcze większa

Z profilu kombi wygląda na szczególnie długie, a to dlatego, że nowy Superb ma być podobno jeszcze większy od obecnego. Ciężko w to uwierzyć, bo mówimy przecież o jednym z największych samochodów w swoim segmencie. Mimo ogromnej długości nowa Skoda nie prezentuje się jak tramwaj lub np. Volvo 240 kombi. Pomaga w tym pochylony słupek D, który dodaje estetyce smukłości oraz przywodzi na myśl Volkswagena Arteona Shooting Brake. Boczne okna są duże i stosunkowo wysokie. Czyżby wysokie szyby były nowym trendem? Znajdziemy je też w nowym BMW 5. Tak czy siak, duże szyby to dobra widoczność, a poza tym powinny zapewniać sporo światła naturalnego w kabinie.

Z tyłu na dachu znajduje się spojler, który rozciąga się po bokach klapy bagażnika. Kształt tylnych lamp pozostaje póki co tajemnicą.  W kabinie widać czarną tkaninę zakrywającą deskę rozdzielczą. Skoda nie chce żebyśmy cokolwiek zobaczyli, ale przecież wiemy jak będzie – cyfrowe zegary i duży centralny ekran. Pokażcie mi jakiś nowy, mainstreamowy samochód, który powstaje według innego przepisu. To, co od dawna wyróżnia Superba na tle innych aut, to ogromna ilość miejsca we wnętrzu i z pewnością w nowej generacji również będzie go pod dostatkiem – a skoro jest to nowy model, to pewnie nawet więcej niż do tej pory.

Nowy Superb bazuje na zaktualizowanej platformie MQB. Tej samej, którą otrzyma następna generacja Volkswagena Passata. Co ciekawe Volkswagen będzie dostępny tylko jako kombi, a w przypadku czeskiego samochodu klienci będą mogli wybierać pomiędzy liftbackiem oraz pełnoprawnym kombi. Najprawdopodobniej reprezentanci nadchodzącej generacji będą jednymi z ostatnich aut Grupy Volkswagena dostępnymi z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi w Europie. Oprócz klasycznych wariantów napędowych należy się także spodziewać hybryd typu plug-in.

Dokładny termin debiutu nowego Superba wciąż pozostaje tajemnicą

Wydaje mi się, że nowy Superb to będzie taki przeskok generacyjny, jak pomiędzy Golfem 7 i 8, czyli: nadal MQB, nadal klasyczny napęd, ale w świeżym opakowaniu, z większym ekranem oraz z nową ergonomią do obsługi jak np. joystick do DSG. Na więcej nie ma co liczyć, bo przyszłość Skody jest elektryczna. Do 2026 roku producent chce mieć w swojej ofercie aż sześć pojazdów elektrycznych.

Skoda już rozpoczęła kampanię reklamową tego modelu, ten zielony kocyk nie pojawił się bez powodu.

Czytaj dalej:

Nowy Superb już prawie tu jest. Skoda ukryła go pod zieloną płachtą