Czytasz ten tytuł, a kierowca "sportowego Hyundaia" traci prawo jazdy. Potrzebujecie tyle samo czasu
No dobrze, może ten "kierowca bombowca” potrzebował odrobinkę dłużej żeby stracić prawko, ale wciąż poszło mu to bardzo szybko. Zajęło mu to minutę.
Niecałe 60 sekund - tyle potrzebował kierowca ze Słupska, aby policjanci z grupy „Speed” zatrzymali jego prawo jazdy. 44-latek dał się sfilmować we wtorek około godziny 16:00 w Słupsku, gdy dojeżdżając do wzniesienia, pomimo ustawionych znaków zakazu, rozpoczął manewr wyprzedzania. Dodatkowo wykonany pomiar prędkości wskazał, że w obszarze zabudowanym jechał ponad dwa razy za szybko – 106 km/h. Zgodnie z taryfikatorem, kierowca "sportowego coupe" został ukarany dwoma mandatami. Pierwszym w wysokości 1500 zł i 13 punktami karnymi za przekroczenie prędkości o 56 km/h w obszarze zabudowanym. Drugi mandat to 1000 zł i 15 punktów karnych za wyprzedzanie pomimo zakazu.
Za taki „manewr” policjanci obdarowali go mandatami w łącznej wysokości 2500 zł oraz 28 punktami karnymi. To niestety 4 punkty ponad limit. Ciach, bach i po prawku.