REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Samochody używane

400 tys. km to nie problem dla Toyoty Land Cruiser w wersji ambulans. Nada się też na wóz kempingowy

Ostatnio opisywany Polonez Truck w wersji pożarniczego wozu bojowego był o tyleż ciekawym, co niezbyt fortunnym pomysłem. Niskie zawieszenie, napęd na jedną oś, niezbyt mocny silnik benzynowy... Żadnej z tych wad nie ma natomiast inny samochód specjalny, który znaleźliśmy w ogłoszeniach. Nie ma, ponieważ jest nim Toyota Land Cruiser w wersji ambulans.

28.02.2019
17:13
Toyota Land Cruiser J80
REKLAMA
REKLAMA

W większości przypadków karetki pogotowia ratunkowego mają ten względny komfort, że poruszają się po drogach. Lepszych lub gorszych, utwardzonych lub nie - ale jednak po czymś, co można nazwać drogami. Sęk w tym, że zdarzają się sytuacje, gdzie ambulans o przyzwoitych zdolnościach terenowych byłby nieoceniony. Zapewne taka właśnie myśl przyświecała kupującym nową Toyotę Land Cruiser J80 w 1998 r. Teraz ten samochód, od początku służący jako karetka, można kupić.

Toyota Land Cruiser J80
fot. Wlasciciel, źródło: OLX. Zdjęcie pobrane z ogłoszenia zgodnie z prawem dopuszczalnego cytatu.

Pozytywne zaskoczenie: cena nie zabija (w końcu to nie karawan, he, he...).

Terenowa Toyota oferowana jest przez tajemniczego Wlasciciela (pisownia oryginalna) za 39 999 zł. W tym miejscu należy się słowo wyjaśnienia osobom, które dotychczas nie interesowały się cenami blisko 20-letnich terenówek - te auta trzymają wartość. Nawet bardzo. Kwota żądana przez sprzedającego za tę Toyotę wydaje się być zupełnie w porządku, nie wybiega bowiem poza ramy cenowe innych egzemplarzy (niektórzy potrafią za auto z przebiegiem niemal 0,5 mln km żądać 85 tys. zł).

Oczywiście wierzymy, że stan techniczny pojazdu jest w porządku, ale esteci powinni dwa razy zastanowić się nad zakupem. Na zdjęciach widać odrobinę krwistej czerwieni nad tylnym zderzakiem (co może wskazywać, że auto było fabrycznie w takim kolorze), a przedni zderzak ma za sobą nieco lepsze czasy. Z drugiej strony, to terenówka - są osoby, które uważają auto terenowe za śmieszne, jeśli nie ma na sobie rys, wgnieceń czy chociaż kilkucentymetrowej warstwy błota.

Toyota Land Cruiser J80
fot. Wlasciciel, źródło: OLX. Zdjęcie pobrane z ogłoszenia zgodnie z prawem dopuszczalnego cytatu.

Za napęd japońskiej terenówki odpowiada wolnossący, 6-cylindrowy diesel 1HZ o pojemności 4,2 l. Oferuje on ok. 130-135 KM (zależnie od źródła informacji) i 270-279 Nm. Ma też opinię niemal niezniszczalnego i zdolnego do pracy na paliwie marnej jakości, więc obecny nalot na poziomie ok. 400 tys. km najprawdopodobniej nie jest tu absolutnie żadnym problemem. Za przekazanie napędu na obie osie odpowiedzialna jest 5-biegowa, manualna skrzynia biegów.

Toyota Land Cruiser J80
fot. Wlasciciel, źródło: OLX. Zdjęcie pobrane z ogłoszenia zgodnie z prawem dopuszczalnego cytatu.

Wyposażenie właściwe dla ambulansu? Jest, a jakże.

Choć sprzedawca sugeruje, że taki Land Cruiser może być znakomitą propozycją do przeróbki np. na pojazd kempingowy, to w chwili obecnej mamy tu typowe wyposażenie karetki pogotowia ratunkowego. Jest więc odpowiednia zabudowa, sygnalizacja świetlna i dźwiękowa, jak również nosze dla poszkodowanego. W sumie w Toyocie zmieści się 5 osób, z czego wspomniany delikwent na leżąco. Warto też zwrócić uwagę, że oferowana na sprzedaż Toyota ma tylne drzwi skrzydłowe zamiast podnoszonej do góry klapy. To dość istotne, bo gdyby siłowniki klapy się zużyły, to poszkodowanego można by było poszkodować jeszcze bardziej.

Toyota Land Cruiser J80
fot. Wlasciciel, źródło: OLX. Zdjęcie pobrane z ogłoszenia zgodnie z prawem dopuszczalnego cytatu.

Czy kupić?

REKLAMA

To już trudniejsze pytanie. Pojazdy terenowe mają to do siebie, że przy ich zakupie trzeba przeprowadzić wnikliwą kontrolę stanu, żeby potem nie zdziwić się w obliczu wystąpienia nieprzewidzianych kosztów, często idących w grube tysiące złotych. Z drugiej strony, od ambulansu zależy ludzkie zdrowie i życie - w wielu przypadkach takim autom nie można wiele zarzucić, ponieważ pomimo trudnych warunków pracy dba się o ich stan techniczny.

Jeśli zatem jesteście akurat na etapie poszukiwania podobnego pojazdu - czy to w jego obecnej formie, czy jako bazy dla kampera - być może warto dać temu japońskiemu bohaterowi szansę?

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA