REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Wiadomości /
  3. Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Sezon na wypadki motocyklistów już się rozpoczął. "Patrz w lusterka" nie pomoże, jeśli lubisz za...

Wiem, co powiedzą motocykliści po obejrzeniu tego filmu: Patrz w lusterka, motocykle są wszędzie. Tylko chyba nie do końca to tu pasuje.

23.02.2022
17:04
patrz w lusterka
REKLAMA
REKLAMA

Miałem to, na szczęście nie jechałem na motocyklu. Doświadczyłem jak to jest, gdy wjedzie w ciebie pojazd wyprzedzany. Skończyło się dobrze, ale było nerwowo. Gdybym jechał wtedy motocyklem, szczęścia mógłbym mieć mniej. Choć za pewne nie jechałbym tak szybko, jak motocyklista z filmu o tytule motobum.

Motocyklista po wypadku wstaje, widać to na filmie. Trzeba przyznać, że to dość niespodziewane, bo chyba mocno pędził.

Patrz w lusterka, należy się upewnić, że już ktoś nie wyprzedza

Przed rozpoczęciem manewru wyprzedzania należy upewnić się, że już ktoś inny za naszymi plecami nie wyprzedza. Trudno jest wyrokować, czy kierowca wyprzedzającego samochodu się upewniał. Może tak, ale to nie wystarczyło, motocyklista zmaterializował się bardzo szybko. Można zgadywać, że albo nie dostrzeżono go w lusterku, albo wydawał się być tak daleko, że manewr wyprzedzania wyglądał na bezpieczny.

Miałem to też, to znaczy zajechanie drogi motocykliście. Wyjechałem w niedzielny poranek na trzypasmową drogę i zajechałem drogę motocykliście. Chyba zajechałem, bo wygrażał mi później jadąc koło mojego lusterka i grożąc pobiciem. Włączając się do ruchu widziałem go, ale był tak daleko, że nie wyczułem zagrożenia. Podobno to ja je stworzyłem, powinienem był się domyślić, że jego prędkość znacznie przekracza ustawowe limity. Był gdzieś na horyzoncie, a za sekundę krzyczał na mnie przez uchylone okno.

Bez nagrania może być trudno się tu wybronić

REKLAMA

Wyprzedzający jest w trudnej sytuacji. Raczej nie udowodni, że zawinił szybko jadący motocyklista, a nie on. Trzeba mierzyć drogę hamowania motocyklisty, jeśli da się to jeszcze zrobić. Kto uwierzy kierowcy samochodu, że motocyklista w lutym pędził z zawrotną prędkością? Orzeczenie współwiny może być największym sukcesem wyprzedzającego. Zapewne skończyło się na "zajechał pan motocykliście drogę".

Film też nie jest wielką pomocą, bo nagrano go kalkulatorem. Może służyć głównie jako przestroga dla motocyklistów, żeby jeździli wolniej, nawet wyprzedzając. Choć zapewne wolą hasło: Patrz w lusterka, motocykle są wszędzie - i ono ma ich usprawiedliwić. 

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA