REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Ciekawostki

Oto Porsche pickup, które ma sześć kół. Niech mi ktoś wytłumaczy jego sens

Nie sądziłem, że ktokolwiek byłby w stanie wpaść na pomysł zbudowania sześciokołowego Porsche pickup. A potem jeszcze uznać, że warto zbudować taki projekt. Ale to się stało.
12.01.2023
10:00
Porsche pickup
REKLAMA
REKLAMA
Nawet jeśli ktoś już wpadł na pomysł sześciokołowego Porsche pickup to naturalnie jako bazę wybrał model Cayenne, prawda? Znowu się pomyliłem - zabazę do zbudowania tego projektu posłużyło Porsche 944 S. Pisaliśmy już o dziwnych projektach na bazie tego modelu, ale ten jest zupełnie bez sensu.

Porsche pickup
Fot. 914-boxergarage.de
Jeszcze bardziej bez sensu byłoby to tylko i wyłącznie w sytuacji, gdyby ktoś pociął 911-tkę i wstawił przedział bagażowy pomiędzy silnikiem i kabiną. Po co ja to napisałem, teraz jeszcze ktoś to zrobi... Ale wróćmy do bohatera tego artykułu, bo to Porsche jest na sprzedaż. Nie pospadajcie z krzeseł - właściciel oczekuje za nie "jedynie" 175 tys. euro. Tak, to nie pomyłka, przynajmniej nie moja - taką cenę znajdziemy w ogłoszeniu. Sprzedażą zajmuje się 914-Boxergarage.

Porsche pickup dla odważnych

Zdaniem sprzedającego jest to jedyny w swoim rodzaju pojazd, a jego przeróbka trwała od 1995 do 2021 i pochłonęła 2500 roboczogodzin. W tym czasie budowniczym udało się przerobić Porsche 944 na pickupa z płytką (i bezużyteczną?) kipą o długości 205 cm oraz trzema osiami. Z tyłu auto ma nawet hak holowniczy.

Przednia oś jest skrętna i zakładam, że zawieszenie tych dwóch kół ma najwięcej wspólnego z oryginałem. Dalej jest już fantazja budowniczych. Napęd przekazywany jest na drugą oś. Z kolei trzecia pochodzi z Audi 200 Turbo i zainstalowano w niej Drążek Panharda, co pozwala na lepsze sterowanie oraz zapobiega nadmiernemu zużyciu ogumienia. Poza tym w samochodzie zostały wykorzystane elementy zawieszenia z oferty niemieckiej marki KW Suspensions założonej w Murrhardt.

Fot. 914-boxergarage.de

Cały ten nagły atak spawacza, który wydarzył się za słupkiem B, to nie wszystko. Porsche ma pod maską 3-litrowy silnik z 968 po kapitalnym remoncie. Z przodu auto otrzymało zderzak z modelu 944 S2 oraz reflektory z 924 Carrera GT. Całość została polakierowana w krzykliwy odcień Porsche Continental Orange.

Wnętrze przypomina seryjne, oczywiście poza nową grodzią za fotelami oraz pionową tylną szybą. Praktycznie wszystko zostało obszyte nową skórzaną tapicerką z pomarańczowymi nićmi. Na kierownicy pojawiło się wyhaftowane logo Porsche Pickup, aby kierujący nawet na chwilę nie zapomniał, w co się wpakował.

Fot. 914-boxergarage.de

To zabawne, że w opisie sprzedający z dumą wspomina o kamerze cofania, podczas gdy sprzedaje auto bez radioodtwarzacza zdolnego do pokazania obrazu z cyfrowego oka, ale w przypadku tego auta nic nie ma sensu.

Porsche pickup
Fot. 914-boxergarage.de
REKLAMA

To jak są chętni na zakup tego dziwoląga? Komentujący pytają, czy przynajmniej ten skuter jest zawarty w cenę, ale z jednośladem, czy bez to 175 tys. euro wydaje się być kwotą zupełnie abstrakcyjną. W ogóle to wiecie, co mi przypomina ten samochód... Pamiętacie takie Porsche przerobione na Lamborghini i filmik, w którym właściciel wyzywa wszystkich od biedaków? No to ten facet powinien sobie kupić 6-kołowca do kolekcji, bo jego pewnie też by pokochał...

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA