REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Samochody używane

Jedno poprawili, drugie popsuli. Opel Corsa E kontra usterki i awarie

Choć Opel w 2014 r. nie wprowadził na rynek nowej generacji swojego bestsellera, a tak naprawdę auto po rozległym faceliftingu, zadecydowano o reklamowaniu auta jako zupełnie nowego. Można na to jednak przymknąć oko, ponieważ Opel Corsa E jest mniej narażony na usterki od swojego poprzednika - choć w kilku kwestiach trzeba zachować czujność.

05.05.2024
13:00
Jedno poprawili, drugie popsuli. Opel Corsa E kontra usterki i awarie
REKLAMA
REKLAMA

Pamiętam, że gdy wprowadzano na rynek Opla Corsę E, połowa prasy motoryzacyjnej śmiała się z tylnych drzwi tego auta. Otóż producent postanowił, że zmieni linię szyb, żeby umocnić wrażenie, że to faktycznie całkiem nowy model. Czar pryskał po otwarciu tychże drzwi, ponieważ szyby były dokładnie takie same jak w Corsie D - ale było widać, że ostatnia z nich jest przysłonięta przez panel drzwi.

Po czasie można jednak powiedzieć, że było to czepianie się trochę na siłę - po pierwsze dlatego, że sporo rzeczy w aucie poprawiono i unowocześniono, a po drugie... skoro Aston Martin mógł w modelu DB7 zastosować przysłonięte tylne lampy z Mazdy 323F i wszystkim się to spodobało, to dlaczego Opel nie miałby przysłaniać szyb? No dobrze, koniec śmichów-chichów - bierzmy się za temat właściwy.

Oczywiście tradycyjnie uprzedzę, że poniższy tekst nie jest poradnikiem kupującego w tradycyjnym rozumieniu tych słów. Przeczytacie tu wyłącznie o typowych dla modelu usterkach, awariach i podobnego rodzaju problemach. Typowych, czyli takich, których wystąpienie jest bardziej prawdopodobne, ale niekoniecznie pewne - piszę na wszelki wypadek dla tych osób, które lubują się w wypisywaniu w komentarzach dyrdymałów, jakie to coś jest awaryjne. Tym osobom polecam np. tekst nt. Toyoty RAV4 IV, która - jak powszechnie wiadomo - jest straszliwie awaryjnym szmelcem. (To był sarkazm, gdyby ktoś nie zauważył).

Opel Corsa E (X15) – awarie, usterki i inne problemy

Opel Corsa E usterki

Opel Corsa E – nadwozie, układ elektryczny i elektronika

Rzecz najważniejsza: Opel Corsa E nie ma problemów z rdzą, choć poprzednik - przypomnijmy, auto będące niemal tą samą konstrukcją - jest z problemów z korozją znane. Powtarzalne problemy dotyczą głównie przecierania się wiązki silnika wycieraczek i ewentualnie szwankujących elektrycznych elementów wyposażenia wnętrza.

Opel Corsa E usterki

Opel Corsa E – podwozie, zawieszenie i układ hamulcowy

W Corsie D trudno tu było mieć jakieś uwagi. W Corsie E byłoby zapewne tak samo, gdyby nie fakt, że Opel wypuścił na rynek auta z nie jedną, a dwiema bardzo poważnymi wadami fabrycznymi, na które ogłoszono akcje serwisowe. Jeden z tych problemów to pękająca listwa kierownicza, a drugi - luzujące się połączenie zwrotnicy koła z wahaczem.

W obu przypadkach wystąpienie usterki może sprawić, że Opel Corsa E straci sterowność i nie uda się uniknąć kolizji lub wypadku - z tego względu absolutnie niezbędne jest sprawdzenie, czy dany egzemplarz był już sprawdzony i ewentualnie naprawiony w ASO (ewentualnie, bo istnieje możliwość, że tego nie wymagał).

Opel Corsa E usterki

Pomijając wymienione powyżej problemy, w tej kategorii raczej nie ma poważnych, powtarzalnych problemów typowych dla modelu - można mówić raczej o typowym zużyciu eksploatacyjnym, podobnie jak w przypadku Corsy D.

Opel Corsa E GSi

Opel Corsa E – awarie i usterki silników o zapłonie iskrowym

W Oplu Corsie E paletę silników nieco uproszczono względem poprzednika, choć wybór był nadal spory. W przypadku silników zasilanych benzyną lub gazem największą zmianą było włączenie do gamy większej liczby jednostek z turbodoładowaniem. Oferta obejmowała silniki:

  • 1.0 Turbo (90 lub 115 KM),
  • 1.2 70 KM,
  • 1.4 90 KM (także w wersjach ecoFLEX i zasilanej LPG),
  • 1.4 Turbo (100 lub - w wersji GSi - 150 KM);
  • 1.6 Turbo OPC 207 KM.
Opel Corsa E usterki
Silnik 1.0 Turbo.

Z poprzednika przejęto większość silników, zupełną nowością był jedynie najmniejszy motor. Jest on przy okazji bardziej ryzykowny pod kątem ryzyka awarii i potencjalnych kosztów napraw - jego typową usterką jest utrata ciśnienia sprężania na trzecim cylindrze. Silniki te wymieniano czasem w ramach gwarancji, która oczywiście dawno temu już się skończyła. 1.0 Turbo jako jedyny silnik w gamie ma też bezpośredni wtrysk paliwa, co jest powodem odkładania się nagaru. I tak, w wykazie nie ma błędu - bazowe 1.4 Turbo miało 100 KM, podczas gdy jednocześnie oferowane 1.0 mogło mieć 115.

Opel Corsa E usterki
Silnik 1.4 Turbo - tu w Corsie GSi.

Pozostał problem z cewkami zapłonowymi silników 1.2 i 1.4, 1.4 Turbo dokłada usterkowy, ale stosunkowo tani w naprawie kolektor ssący. Nieszczelne mogą być uszczelniacze wałków rozrządu. Ogółem: pomijając jednostkę 1.0 Turbo, jest zupełnie nieźle.

Opel Corsa E OPC

Opel Corsa E – awarie i usterki silników Diesla

Z gamy Opla Corsy 5. generacji usunięto 1,7-litrowy silnik Isuzu, w związku z czym jedynym dieslem w ofercie pozostał 1,3-litrowy motor CDTI. Oferowano wersje o mocach 75 i 95 KM.

Zmian w zakresie typowych usterek względem poprzednika w zasadzie nie ma - nadal trzeba mieć na uwadze rozciągający się łańcuch rozrządu czy taką sobie żywotność turbosprężarki. Sprawdzenia wymaga szczelność pompy paliwa, typowe są tu też niedomagania wtryskiwaczy czy filtra cząstek stałych - co nie odbiega od innych turbodiesli.

Skrzynie biegów, przeniesienie napędu

Opel Corsa E oferowany był z pięcioma rodzajami skrzyń biegów. Były to:

  • 5-biegowa skrzynia manualna (standard dla wszystkich silników wolnossących oraz dla 1.3 CDTI);
  • 6-biegowa skrzynia manualna (standard we wszystkich pozostałych wersjach silnikowych oraz podobno w 95-konnym 1.3 CDTI o maksymalnym momencie obrotowym wynoszącym 210 Nm; wersja 190 Nm, jeśli wierzyć danym, ma 5 biegów);
  • 5-biegowa przekładnia zautomatyzowana Easytronic (opcja w 1.4 ecoFLEX oraz w 1.3 CDTI 95 KM/190 Nm);
  • 6-biegowa skrzynia automatyczna (opcja w 90-konnym 1.4).

Skrzynia 5-biegowa jest co do zasady bezproblemowa, choć z pewnością nie jest to światowa czołówka w kategorii przyjemności zapewnianej przy zmianie biegów - ten typ tak ma.

6-biegowy manual to przekładnia M20, czyli mniejszy krewny M32. Byłaby to zła informacja gdyby nie fakt, że M20 poprawiono w 2012 r., czyli jeszcze za czasów Corsy D - w Corsie E nie powinna sprawiać problemów, choć z pewnością warto pomyśleć o okresowej wymianie oleju.

Easytronic to opcja dla odważnych, a na dodatek mało wymagających (lub masochistów). Trudno wskazać na rynku jakieś auto, które ma naprawdę udaną, przyjemną w użytku i przyjazną w serwisowaniu skrzynię zautomatyzowaną - Easytronic z pewnością taką nie jest. Nie ma sensu zawracać sobie głowy samochodami z tą przekładnią.

Co do hydrokinetycznego automatu, to obecną w Corsie D 4-biegową przekładnię zastąpiono nowocześniejszą, 6-biegową (GM 6T30). Nie jest to popularna przekładnia więc i informacji na jej temat jest niewiele, ale można spokojnie uznać, że jest to lepsza opcja od Easytronica. Użytkownicy polecają częstą wymianę oleju (co ok. 50 tys. km), ale warto to skonsultować z serwisem skrzyń automatycznych (choć częsta wymiana z pewnością nie zaszkodzi).

Ogółem: jest lepiej, znacznie lepiej, ale te niedopatrzenia...

Z jednej strony wady fabryczne zdarzają się w zasadzie każdej marce, od Dacii po Rolls-Royce'a. Z drugiej: szkoda, że te w Corsie są do tego stopnia poważne. Z trzeciej: po sprawdzeniu bądź po ogarnięciu tematu auto będzie zupełnie bezpiecznie jeżdżącym samochodem miejskim, na dodatek w większości wersji niezawodnym w stopniu co najmniej niezłym. Wszyscy jak jeden mąż powtarzają jednak, że nie ma sensu skupiać się na najtańszych egzemplarzach - w przypadku tego auta różnica w jakości oferowanych egzemplarzy po dopłaceniu jest bardzo zauważalna. Wobec powyższego także i ja nie widzę powodu, by odradzić Corsę E.

REKLAMA

Idealnie nie jest, ale jest wystarczająco dobrze.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA