Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Policjanci karzą za przejście na czerwonym. Internet wylewa na nich wiadro pomyj

Bezpieczeństwo ruchu drogowego 18.03.2024 79 interakcji
Marek Stawski
Marek Stawski 18.03.2024

Policjanci karzą za przejście na czerwonym. Internet wylewa na nich wiadro pomyj

Marek Stawski
Marek Stawski18.03.2024
79 interakcji Dołącz do dyskusji

W serwisie X  jeden z użytkowników opublikował nagranie, jak dwójka policjantów wlepiła kobiecie mandat za przejście na czerwonym świetle. Z miejsca na funkcjonariuszy spadła lawina krytyki.

Działania policjantów często wywołują falę krytyki w mediach społecznościowych. Tym razem dostało się dwójce funkcjonariuszy z Kielc. Wypisali oni mandat starszej pani, która pokonała przejście dla pieszych w sposób niedozwolony, czyli na czerwonym świetle. Kobieta tłumaczy się tym, że akurat na przystanek podjechał tramwaj linii, którą zamierzała pojechać. Według prawa, jak najbardziej zasłużyła na mandat karny, ale zdaniem użytkowników portalu X, policjanci postąpili niewłaściwie.

Więcej o kontrowersyjnych działaniach polskiej policji przeczytasz tutaj:

Internet już wiesza psy

Dla zdecydowanej większości internautów funkcjonariusze z województwa świętokrzyskiego zachowali się źle. Użytkownicy nie gryzą się w język (albo raczej w palce) i w odpowiedziach na post użytkownika krengiel96 piszą słowa co najmniej niepochlebne. Wymyślnie łączą krytykę z propozycjami samosądu na funkcjonariuszach, oraz krytyką obecnego rządu z premierem Donaldem Tuskiem na czele. Wymyślają też sytuacje, w których kobieta (ich zdaniem) mandatu by nie dostała. Między innymi; gdyby była przedstawicielką społeczności LGBT, narodowości ukraińskiej, lub była po prostu młodsza.

Ale zaraz, przecież mandat za przejście na czerwonym świetle się należy

Sprawa ma też drugą stronę medalu – kobieta przecież złamała prawo. A w świetle prawa, za wejście na przejście dla pieszych, jeżeli sygnalizator S-5 nadaje sygnał czerwony, należy się mandat w wysokości 200 zł. Nie brakuje internautów broniących policjantów, chociaż właściwie należy ich wpisy określić jako krytyka starszej pani. Nawet na filmie dodanym na portal X, kobieta przyznaje, że jest świadoma złamania prawa. A w świetle prawa jej żal, że 200 zł to „połowa tego co ma na jedzenie”, niestety raczej nie stanowi okoliczności łagodzących.

Jest to klasyczny spór pomiędzy prawem a ludzkim sumieniem. Z jednej strony mamy pieszych, z których to właśnie ci w podeszłym wieku najczęściej łamią prawo. Każdy kierowca miał taką sytuację (lub chociaż trafił na film w internecie), gdzie starsza osoba weszła na jezdnię w niedozwolonym miejscu lub na czerwonym świetle. Często jeszcze krytykując kierowców za ich oburzenie. W połączeniu z ich wolnym tempem poruszania się, mamy skutek w postaci policyjnych statystyk, wg których najwięcej śmiertelnych ofiar potrąceń to ludzie powyżej 60 roku życia.

Bo kosa z policją jest zawsze i wszędzie

Do tego weźmy pod uwagę, że policjanci to jedna z najczęściej krytykowanych publicznie grup zawodowych. Wtedy nikogo nie powinno dziwić, że tak mocna krytyka (którą niektórzy już nazwą hejtem) spada na funkcjonariuszy. Polska policja to obiekt żartów i memów, których źródłem są niewłaściwie wykonywane obowiązki. Przykładowo: ktoś jest obrabowany, mordowany, lub gwałcony – policja nie przyjedzie. Natomiast reaguje natychmiastowo, na dźwięk otwieranej w parku miejskim puszki z piwem. Problemem jest też to, że nie widzimy całej sytuacji. Nagranie zaczyna się w momencie, kiedy mandat jest już wystawiony, a funkcjonariusze odjeżdżają. Nie wiemy czy kobieta stawiała opór, czy zachowywała się niewłaściwie wobec policjantów.

Szczerze mówiąc, trochę współczuję tym policjantom. Ponieważ musieli wykonać część swojej pracy, niewątpliwie ciężką dla swoich sumień. A jeszcze w Internecie wyzywani są od najgorszych. Chociaż w tym przypadku pilnują przestrzegania prawa. Mam nadzieję, że odkupią swoje winy w oczach internautów jakąś zbiórką na bezdomne kotki.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać