Wiadomości

Mała, tania Tesla dla Chińczyków może trafić też do Europy

Wiadomości 11.01.2021 457 interakcji

Mała, tania Tesla dla Chińczyków może trafić też do Europy

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski11.01.2021
457 interakcji Dołącz do dyskusji

Jeżeli pomyślałeś sobie, że mała i tania Tesla powstanie bo Chińczycy są mali to się wstydź. Mała Tesla nie nic wspólnego ze wzrostem Chińczyków. To kwestia zejścia Tesli do segmentu tańszych elektryków.

Tesla nie jest tanią marką. Ale, jak na elektryka i to co oferuje, można powiedzieć, że jest wręcz atrakcyjnie wyceniona. Jednak w porównaniu do spalinowych pojazdów, jej cena jest wysoka. Do tej pory najtańszym modelem w gamie był Model 3, który kosztował jedyne 35 tysięcy dolarów. Jednak Tesla ze wszystkich sił utrudniała zamówienie tej konkretnej wersji. W pewnym momencie nie było jej nawet na stronie internetowej. Obecnie najtańsza Tesla Model 3 to wydatek rzędu około 38 tysięcy dolarów. Jej cena w Polsce to 200 tysięcy złotych. Sporo gdy spojrzy się na niską jakość wykonania, która rodzi podejrzenia, że samochód składano za pomocą stóp. Sporo, gdy weźmie się pod uwagę portfele klientów na całym świecie. Do tej pory nawet podstawowy model Tesli uchodził za fanaberię dla majętnych ludzi. Coraz częściej dało się słyszeć pogłoski, w tym od samego Elona Muska, że czas na Teslę w cenie maksymalnie 25 000 dolarów. Wygląda na to, ze wkrótce się jej doczekamy.

Mała i tania Tesla powstanie w Chinach

Prace nad najtańszym samochodem w gamie znacząco przyspieszyły. Wcześniejsze zapowiedzi mówiły o prawdopodobnym debiucie w 2025 roku. Teraz mówi się o tym, że samochód wyjedzie na ulice już za dwa lata. Auto powstanie na platformie użytej do produkcji Tesli Model 3. Prawdopodobnie podwozie zostanie trochę skrócone, żeby zapewnić bardziej kompaktowe wymiary nowego modelu. Tyle udało się dowiedzieć z dokumentów, które rzekomo Tesla miała wysłać do chińskiego rządu. Jak wiemy, nic w Chinach się nie dzieje bez jego zgody. Potwierdzeniem tych pogłosek ma być to, że Tesla rozpoczęła właśnie poszukiwania dyrektora ds designu do biura w Szanghaju oraz zwiększa zatrudnienie w tamtejszej Gigafabryce.

 

W małej Tesli mają zostać zastosowane ogniwa akumulatorowe o rozmiarze 4680, czyli te które zostały zapowiedziane na ostatnim Battery Day. Są 6 razy mocniejsze i mają 5 razy większa pojemność niż ogniwa stosowane obecnie.

mała tesla
Duża Tesla

Mała i tania Tesla ma mieć autopilota i trafić do Europy

Kompaktowe Tesla może trafić również do Europy w cenie około 25 tysięcy euro. Byłby to niewątpliwy hit sprzedażowy i pogromca wszystkich innych elektryków w segmencie kompaktowym. Spójrzmy na europejskie ceny niewielkich elektryków. Renault Zoe – samochód elektryczny, który w 2020 roku sprzedawał się najlepiej na całym kontynencie kosztuje w Niemczech bez dopłat około 34 tysięcy euro. Opel Corsa-e kosztuje około 29 tysięcy euro. Peugeot e-208 około 30 tysięcy euro. Klienci głosują portfelami, więc nie trudno się domyślić, że mała Tesla byłaby rynkowym hitem. Dodatkowo do producenta popłynąłby strumień dopłat z niemieckiego budżetu, bo tak jest skonstruowany tamtejszy model dopłat. Do tej pory modele Tesli się na nie nie łapały.

Zgodnie z zapowiedziami, wielkość nie stoi na przeszkodzie do tego, żeby również kompaktowa Tesla miała możliwość dokupienia opcji w pełni autonomicznej jazdy (FSD). Niestety, na razie wstrzymuję swoje konie, ponieważ Tesla od jakiegoś czasu dużo zapowiada, a mniej robi. Dzięki temu ceny jej akcji szybują w górę, a Elon Musk właśnie stał się najbogatszym człowiekiem na świecie. Na zapowiedziach się nic nie traci. Dopiero wypuszczenie niedopracowanego produktu powoduje tąpnięcie kursu i nieprzyjemności. Jeżeli nie wierzycie, to spytajcie się CD-Projektu. Oni już to przerobili.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać