Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Urlop nad morzem to doskonała okazja, żeby nieomal rozjechać przechodniów. Scenka jak z gry Carmageddon

Bezpieczeństwo ruchu drogowego 26.07.2023 45 interakcji

Urlop nad morzem to doskonała okazja, żeby nieomal rozjechać przechodniów. Scenka jak z gry Carmageddon

45 interakcji Dołącz do dyskusji

Na kanale Stop Cham pojawiło się nagranie z nadmorskiego Mrzeżyna. Po ruchliwej ulicy naszpikowanej przejściami dla pieszych pędzi kierowca Audi, który nie zważa na nikogo i na nic, taranuje znak. To szczęście, że nikt nie został potrącony.

Wakacje na polskim wybrzeżu to bardzo specyficzny rodzaj spędzania wolnego czasu. Ten typ rozrywki kojarzy mi się z ustawianiem parawanów na zatłoczonej plaży i ulicami pełnymi budek z wątpliwej urody pamiątkami oraz niesmacznym jedzeniem. Natomiast jeśli chodzi o wakacyjnych kierowców, to do tej pory komentowałem głównie na ich autostradową bezradność. Okazuje się jednak, że nagłe uderzenie bałtyckiego jodu (a może taniego piwa) wywołuje u niektórych z nich także agresję. Poniższe nagranie dowodzi, że kombinacja piachu i słonej wody może zaślepić zdrowy rozsądek i zmienić zwykłego kierowcę w postrach pieszych.

Zobaczyliście już nagranie? Świetnie. Czy Wy również drapiecie się po głowach i zastanawiacie, o co tutaj chodzi? Ja jestem już myślami przy kolejnym pytaniu – o ile promili tutaj chodzi? Odpowiedzi niestety nie znam, choć po napisaniu dziesiątek (a może nawet setek) opisów zachowań polskich kierowców, to stawiałbym na 1,5-2 promile. Zajmijmy się jednak tym, co widać.

W polskiej ustawie Prawo o ruchu drogowym obowiązują następujące przepisy… zanim je wymienię, to mam zagadkę: co je wszystkie łączy?

Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście, z zastrzeżeniem ust. 1a.

Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
3) jazdy wzdłuż po drodze dla pieszych lub przejściu dla pieszych, z zastrzeżeniem art. 33 ust. 6, art. 33a ust. 2 oraz art. 33b ust. 

Rozwiązaniem zagadki jest… kierowca Audi. Zadziwiające, że bohaterowi nagrania udało się złamać wszystkie trzy punkty z Art. 26 3. Warto także przypomnieć, że w ustawie istnieje również taki zapis:

Art. 13. 1a. Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem. Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju.

A może ten kierowca na co dzień wykoleja pojazdy szynowe we Wrocławiu i myślał, że jego prywatne Audi to tramwaj? #byćmoże

Kierowca Audi powinien zostać ukarany

Do plejady złamanych przepisów z pewnością należy dodać jakiś paragraf za zderzenie i zniszczenie znaku drogowego – co przypieczętuje ocenę szarży jako przestępstwa.  Reasumując mamy tylko jeden komentarz – jak jedziecie na wakacje, to zajmijcie się wypoczywaniem, a nie piratowaniem po nadmorskich bulwarach. To nagranie zostało wykonane przy kiepskiej pogodzie, która z pewnością zniechęciła sporą część wypoczywających do spacerów. Gdyby jednak to wszystko wydarzyło się w piękny dzień, kiedy miejscowość tętni życiem? Wtedy pewnie pisalibyśmy tutaj o dużo bardziej tragicznym zdarzeniu.

Fot. Stop cham

Czytaj dalej:

Powrót z długiego weekendu to było piekło. Kierowcy z autostrady A1 nie potrafią jeździć

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać