Wiadomości

Najciekawsze chińskie auto rusza na podbój Europy. Nie zdziw się na ulicy na widok HiPhi X

Wiadomości 14.04.2023 46 interakcji

Najciekawsze chińskie auto rusza na podbój Europy. Nie zdziw się na ulicy na widok HiPhi X

Piotr Barycki
Piotr Barycki14.04.2023
46 interakcji Dołącz do dyskusji

SUV, coupe, minivan, mniej niż 4 sekundy do setki, drzwi otwierane pod wiatr i do góry – Chińczycy uznali, że upchną to wszystko do jednego auta i jeszcze zaczną je sprzedawać w Europie. HiPhi X właśnie dostał papiery na szokowanie na naszych ulicach. 

Wprawdzie robił to już wcześniej, kręcąc się po drogach w Warszawie, ale teraz nie będzie trzeba po niego jechać na bliższy lub dalszy wschód. Będzie się dało kupić go o wiele łatwiej na terenie Europy, a potem przyciągać zdziwione spojrzenia przechodniów i innych kierowców, bez wydawania fortuny na oklepane Ferrari czy inne Bentleye.

HiPhi X z odpowiednimi papierami. Europa jest na niego gotowa.

HiPhi X europa

Deklaracje o chęci wejścia na europejski rynek pojawiły się wprawdzie wcześniej, ale teraz pojawiły się w końcu konkrety. Jak podano w informacji prasowej, HiPhi X został już przetestowany przez TUV SUD w celu uzyskania potwierdzenia zgodności z europejskimi normami i uzyskania homologacji. Przetestowany został m.in. system zarządzania zestawem akumulatorów, hamulce, układ kierowniczy czy systemy wspomagające bezpieczeństwo jazdy.

Producent HiPhi X najwyraźniej nieźle się do tego wszystkiego przygotował, bo podobno cały proces przeprowadzono w „rekordowym tempie”.

HiPhi X europa

HiPhi X będzie więc pierwszym modelem tej marki, który zadebiutuje na naszym kontynencie – i to jeszcze w tym roku. Później do oferty ma dołączyć jeszcze bardziej kosmiczny HiPhi Z:

A gdyby tego jeszcze było mało, marka planuje w najbliższych dniach pokazać model HiPhi Y, który powinien być tańszy od X i Z, i został od początku stworzony z myślą o „globalnych rynkach”. Czyli zapewne jako trzeci trafi też do Europy.

HiPhi X – czego powinna się spodziewać Europa?

HiPhi X europa

Właściwie to większych zaskoczeń nie powinno być, bo model ten jest już sprzedawany od jakiegoś czasu m.in. w Chinach. Możemy więc oczekiwać, że HiPhi X będzie przede wszystkim wielkim samochodem – przy długości na poziomie 5,2 m i bryle SUV-owo-minivanowej będzie się zdecydowanie wyróżniał z tłumu. Na pokładzie zmieści się 6 osób, a jeśli nie chcemy robić za autobus, możemy zamówić odmianę z czterema osobnymi fotelami (na zdjęciu powyżej).

Za napęd mają natomiast odpowiadać dwa silniki elektryczne, umieszczone przy przedniej i tylnej osi, rozpędzające to spore auto do setki w zaledwie 3,9 sekund. Zasięg powinien przy tym wynosić do 650 km (zestaw akumulatorów 97 kWh), ale niestety są to dane uzyskane zgodnie z procedurami chińskich testów, więc europejskie wartości – nie wspominając o realnie możliwych do uzyskania – będą z pewnością zdecydowanie niższe.

Cena niestety nie jest na razie znana, ale raczej na okazje z racji tego, że auto pochodzi z Chin, nie ma co liczyć. Już w swojej ojczyźnie HiPhi X kosztuje równowartość około 440 000 zł, a cena na rynku europejskim pewnie będzie uwzględniała dodatkowe koszty, które musiał ponieść producent w związku z transportem, dostosowaniem do wymogów i ekspansji na nowy rynek.

Zobaczymy, ile osób skusi się na taki wynalazek. I za ile lat… przestanie to być wynlazek.

Czytaj również:

Chińczycy idą drogą Koreańczyków. Nie ma się już co bać chińskich samochodów

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać