Wiadomości

Chińczycy idą drogą Koreańczyków. Nie ma się już co bać chińskich samochodów

Wiadomości 07.09.2022 17 interakcji

Chińczycy idą drogą Koreańczyków. Nie ma się już co bać chińskich samochodów

Piotr Barycki
Piotr Barycki07.09.2022
17 interakcji Dołącz do dyskusji

Przez lata Europa śmiała się z tego, że chińskie samochody są tandetne, oferują zerowe bezpieczeństwo w razie kolizji i generalnie to nie mają czego szukać na Starym Kontynencie, bo my tutaj wiemy najlepiej, co jest dobre. A potem przychodzą Chińczycy i mówią: to patrzcie teraz.

Albo nic takiego nie powiedzieli, tylko po prostu udostępnili swoje nowe auta do testów Euro NCAP. I wypadli w tych testach zaskakująco wręcz dobrze – przynajmniej jeśli brać pod uwagę dotychczasowe opinie na temat tego, jak chińskie samochody i producenci dbają o bezpieczeństwo pasażerów.

Chińskie samochody i bezpieczeństwo? Nie mają się już czego wstydzić.

W ramach najnowszych testów Euro NCAP przetestowało dwa chińskie samochody – Ora Funky Cat oraz WEY Coffe 01. Oba uzyskały 5 na 5 możliwych do zdobycia gwiazdek. Co ciekawe – 4 gwiazdki uzyskała Kia Niro, która dopiero po dodaniu opcjonalnego pakietu doczekała się maksymalnej oceny.

Co to dokładnie za samochody i jak wyglądały szczegółowe oceny poszczególnych aspektów bezpieczeństwa?

Ora Funky Cat to elektryczny samochód rozmiarami plasujący się w okolicach segmentu kompaktowego (4,23 m długości), ze stylizacją w stylu retro i zasięgiem w okolicach 310 km. Nie jest przy tym przesadnie chińsko-tani, bo według producenta finalna cena w Wielkiej Brytanii ma wynieść około… 170 000 zł.

chińskie samochody bezpieczeństwo

Nic dziwnego, że zadbano o taki wynik w Euro NCAP – przy takiej cenie po prostu wypada mieć 5 gwiazdek. Chyba że to spełnienie europejskich norm przyczyniło się do tego, że końcowa konstrukcja jest taka droga.

W każdym razie – 5 gwiazdek jest, ochrona pasażerów dostała 92 proc., ochrona dzieci – 83 proc., ochrona niechronionych uczestników ruchu – 74 proc., a systemy wspomagania bezpieczeństwa – 93 proc.

WEY Coffee 01 to natomiast spory (4,87 m) hybrydowy SUV z imponującym grillem i mocą. Wtyczkowo-hybrydowy napęd ma zapewnić 150 km zasięgu w trybie elektrycznym, a w trybie łączonym – ponad 475 KM mocy i przyspieszenie do setki w zaledwie 5 sekund.

chińskie samochody bezpieczeństwo

Póki co nie znamy jeszcze oficjalnej ceny tego modelu, ale internet twierdzi, że raczej poniżej okolic 250 000 zł się nie obejdzie. 5 gwiazdek w tym przypadku jest tym bardziej wymagane. Jeśli chodzi o konkrety, to 2,4-tonowy SUV uzyskał 91 proc. w kategorii ochrony pasażerów, 87 proc. w zakresie ochrony dzieci, 79 proc. w zakresie ochrony niechronionych uczestników ruchu i 94 proc. w zakresie systemów bezpieczeństwa.

Ciekawe, ile osób skusi się na to auto, bo na papierze wygląda naprawdę ciekawie.

Chińczycy idą drogą Koreańczyków.

O tym, że dawno temu śmialiśmy się z w najlepszym przypadku przeciętnych koreańskich samochodów, mało kto dziś pamięta. Zamiast tego ogromna część kupujących radośnie kieruje swoje kroki w kierunku salonu Kii albo Hyundaia, żeby wyjechać z nich nowym Sportage’em albo Tucsonem.

I tak jak teraz Ora Funky Cat jest ciekawostką z zabawną nazwą, tak za kilka, może kilkanaście lat może być ustawiana w jednym rzędzie z popularnymi dziś europejskimi kompaktami. O ile jeszcze jakieś europejskie kompakty będą.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać