REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Wiadomości

Nie doceniacie Łodzi. Ten człowiek ukradł dwa samochody, żeby tam dotrzeć

Co wy wiecie o miłości do miasta, jeśli nie ukradliście dwóch samochodów pod rząd, żeby dotrzeć tam, gdzie dociera tylko ludzki śmiech? Odbyło się GTA Łódź.

27.04.2023
8:23
sebastian m
REKLAMA
REKLAMA

Nie znam się na architekturze i budownictwie, ale wiem, że Łódź to jedno z mniej zniszczonych miast w czasie drugiej wojny światowej. Może to dlatego jest wciąż miastem kontrastów, gdzie odrapane kamienice i dziurawe ulice sąsiadują z nowoczesną zabudową. Przez to łatwo jest stać się ofiarą memów i filmowych cytatów. Psom bieganie w Łodzi szkodzi, ale są też lokalni patrioci, którym nic nie przeszkodzi, by do Łodzi się dostać. Jeden urządził rzeczywistą wersję GTA Łódź, bo do Łodzi chciał dotrzeć.

Kto w Łodzi myje naczynia krwionośne?

Na pewno kibice jednej z obecnych tam piłkarskich drużyn. Tamtejsze napisy na murach są znakomite, dowodzą niezwykłej fantazji, o jaką nigdy nie podejrzewałbym ludzi czerpiących przyjemność z patrzenia, jak 22 osoby kopią do siebie nadmuchany balonik. 21 kwietnia przed godziną 13:00 fantazji nie zabrakło.

Tuszyńskich policjantów wezwano, bo komuś skradziono Skodę. Złodziej wsiadł do auta zaparkowanego przed posesją i odjechał. Właściciel auta zareagował zdecydowanie, bo pojechał za nim. Z policyjnej relacji wynika, iż myślał, że to jakiś żart. Dogonił i zatrzymał Skodę. Tu żałuję, że policyjny opis tej akcji nie jest zbyt obfity. Samo to zatrzymanie mogło być niezłą historią.

Ze Skody wysiadł nietrzeźwy, obcy mężczyzna. To już nie wyglądało jak żart. A już na pewno nie wyglądało, gdy ten mężczyzną zatrzymał nadjeżdżającego Forda i kazał kierującej nim kobiecie zawieźć się do Łodzi. Ta odmówił i wysiadła. Złodziej postanowił zawieźć się sam i pojechał dalej jej Fordem.

GTA Łódź

Jak podaje policja: Tuszyńscy i Koluszkowscy policjanci przez kilka godzin pracowali na miejscu zdarzenia i dokładnie ustalali przebieg tej sytuacji. Po tych kilku godzinach 42-latka zatrzymali w Łodzi. Samochód porzucił na parkingu, ale wcześniej zabrał z niego sprzęt sportowy i telefon komórkowy o łącznej wartości 30 tys. zł. W tej historii najbardziej brakuje mi opisu tego sprzętu sportowego i modelu telefonu.

W chwili zatrzymania mężczyzna poruszał się już trzecim samochodem, tym razem marki Audi. Nie ukradł go, wiózł go kolega. Zatrzymano ich obu. Złodziejowi Skody, Forda, sprzętu sportowego i telefonu grozi do 5 lat więzienia, a wcześniej miał już konflikty z prawem. Za prowadzenie pod wpływem alkoholu również odpowie.

Jedna z łódzkich, piłkarskich drużyn grała tego dnia wieczorem mecz, sprawdziłem. Na pewno jest to przypadek.

REKLAMA

Czytaj dalej:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA