Wiadomości

Drogówka dostanie cztery policyjne helikoptery za 170 mln złotych. Ile byłoby za to radiowozów?

Wiadomości 17.12.2023 385 interakcji

Drogówka dostanie cztery policyjne helikoptery za 170 mln złotych. Ile byłoby za to radiowozów?

385 interakcji Dołącz do dyskusji

Polscy mundurowi odebrali właśnie cztery policyjne helikoptery typu Bell-407GXi. Zostały zakupione w ramach unijnego projektu i posłużą zwiększeniu bezpieczeństwa na polskich drogach. Te pieniądze starczyłyby na kilkaset radiowozów

Na stronie mazowieckiej policji pojawił się obszerny artykuł opisujący odbiór czterech naprawdę imponujących maszyn. Chodzi o amerykańskie śmigłowce Bell-407GXi zdolne do skutecznej obserwacji dróg przez całą dobę. W co wyposażone są te maszyny?

policyjne helikoptery
Foto: Krzysztof Chrzanowski, BKS KGP

Śmigłowce będą mogły pracować w dzień i w nocy dzięki (tutaj pozwolę sobie na cytat) specjalnemu wyposażeniu w: System Obserwacji Lotniczej ze specjalną głowicą optoelektroniczną, system rejestracji i transmisji obrazu oraz sterowany reflektor olśniewający. Śmigłowce wyposażone są w dodatkowy zbiornik paliwa, co umożliwi lotnikom pokonanie około 700 km, czyli tym samym zdecydowanie zwiększy ich obszar działania, a ponadto podczas realizacji np. zadań patrolowych pozwoli na utrzymanie maszyny w powietrzu nawet powyżej 3,5 h. Operacje lotnicze realizowane będą realizowane w nocy przy wykorzystaniu gogli noktowizyjnych NVG.

Foto: Krzysztof Chrzanowski, BKS KGP

Policyjne helikoptery zostały zakupione w ramach projektu unijnego

„Bezpieczniej na drogach – lotniczy nadzór nad ruchem drogowym” to projekt, który jest współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. Całkowita wartość zamówienia to niemal 170 mln zł, ale w tym przypadku mundurowi mogli liczyć na ogromny wkład unijny wysokości 144 mln złotych.

policyjne helikoptery
Foto: Krzysztof Chrzanowski, BKS KGP

Policja twierdzi, że po dostawie czterech śmigłowców polska flota stała się jedną z najnowocześniejszych w Europie. Do tej pory dwa Belle-407GXi stacjonowały w Warszawie oraz jeden w Poznaniu. Teraz maszyny trafią do baz w Szczecinie, Wrocławiu, Łodzi i Krakowie. Policja uważa również, że teraz policyjni lotnicy wspólnie z policjantami ruchu drogowego mają narzędzia konieczne do zwiększenia skuteczności działań w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Wszystko pięknie, tylko po co?

Ja rozumiem, że te maszyny to niezłe cacka. Dotychczas Lotnictwo Policji wykorzystywało tego typu śmigłowce do działań patrolowo-obserwacyjnych oraz do zabezpieczenia imprez masowych, poszukiwań osób zaginionych, pościgów za przestępcami czy transportu organów. Teraz do ich zadań będzie należało również monitorowanie i nadzorowanie ruchu drogowego na głównych ciągach komunikacyjnych kraju oraz granicach dużych aglomeracji miejskich, ale to wciąż nie wszystko.

Funkcjonariusze twierdzą, że Belle będą również pracować przy sporządzaniu dokumentacji wizyjnej z miejsc katastrof, wypadków komunikacyjnych i innych zdarzeń oraz przy ujawnianiu i koordynowaniu działań związanych z nielegalnymi wyścigami. Latające radiowozy mają być również przydatne w sytuacjach prowadzenia oraz koordynacji działań pościgowych za sprawcami wypadków drogowych, oraz innych przestępstw o charakterze kryminalnym.

policyjne helikoptery
Foto: Krzysztof Chrzanowski, BKS KGP

To wszystko brzmi bardzo dumnie i trzeba przyznać, że robi wrażenie, ale…

Której z tych rzeczy nie dałoby się zrobić dronami? Ja rozumiem, że Lotnicze Pogotowie Ratunkowe lata śmigłowcami. Podniebne karetki muszą być załogowe, bo na miejscu potrzebny jest lekarz, a potem najczęściej trzeba przetransportować poszkodowanego do szpitala. Zastanówmy się jednak czy to samo dotyczy opisanych wyżej zadań policyjnych. Czy faktycznie te czynności wymagają angażowania bardzo drogich w zakupie oraz w eksploatacji helikopterów załogowych? Kiedyś nie było innej możliwości, ale dziś rynek dronów cywilnych/specjalistycznych/wojskowych jest tak rozwinięty, że chyba można obserwować autostradę z bezzałogowej maszyny, która jest o wiele tańsza…

Foto: Krzysztof Chrzanowski, BKS KGP

Przypominam, że cztery policyjne helikoptery kosztowały równowartość 680 radiowozów za hipotetyczną kwotę 250 tys. zł każdy. Nie wierzę, że Corolla, czy kompaktowa Skoda kosztuje więcej nawet po przystosowaniu do służby. Nie znam się na dronach, ale zakładam, że taki zdalnie sterowany pojazd powietrzny razem z odpowiednio wyposażonym, dedykowanym samochodem do jego obsługi to koszt 500 tys. zł.  W takim razie moglibyśmy mieć 340 radiowozów z dronami zamiast czterech Belli. I co lepsze? A wy jak uważacie?

źródło: policja.pl

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać