Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Czerwone kierunkowskazy w aucie z USA i ważne badanie techniczne w Polsce. To możliwe

Bezpieczeństwo ruchu drogowego 12.07.2023 102 interakcje
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 12.07.2023

Czerwone kierunkowskazy w aucie z USA i ważne badanie techniczne w Polsce. To możliwe

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski12.07.2023
102 interakcje Dołącz do dyskusji

Znajomy właśnie wrócił swoim Chevroletem z badania technicznego. Mimo czerwonych kierunkowskazów z tyłu auto otrzymało wynik pozytywny. 

O ile w przypadku nowszych aut amerykańskich kolor tylnych kierunkowskazów rzadko jest problemem, bo można wymienić żarówkę lub całą lampę, o tyle w przypadku samochodów starszych, klasycznych i zabytkowych, to już nie takie proste. Przeważnie kierunkowskaz zintegrowany jest ze światłem pozycyjnym i trzeba byłoby właściwie wykonać całą lampę od nowa. Niechęć do niszczenia zabytkowej substancji jest zrozumiała, ale pozostaje kwestia badania technicznego: czy w Polsce w ogóle można mieć czerwone kierunkowskazy z tyłu?

Zasadniczo, to nie można

Reguluje to załącznik 6 do rozporządzenia w sprawie warunków technicznych pojazdów, w paragrafie 2., rząd 3., kolumna siódma. W tym miejscu znajduje się informacja o wymaganej barwie kierunkowskazów i jest to barwa żółta samochodowa. Są jednak dwa wyjątki od tej reguły dotyczące pojazdów samochodowych (dla motocykli i innych pojazdów jest ich więcej).

Nie trzeba mieć kierunkowskazów barwy żółtej samochodowej:

  • w pojeździe zabytkowym, czyli spełniającym warunki art. 2 ust. 39 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Może to być samochód zupełnie nowy, ale wpisany do inwentarza muzealiów i wówczas nie musi mieć żółtych/pomarańczowych kierunkowskazów.
  • w samochodzie spełniającym wymogi art. 57 rozporządzenia, czyli zarejestrowanym przed dniem 1 stycznia 1984 r.

Nie trzeba mieć więc żółtych tablic rejestracyjnych, żeby móc legalnie jeździć autem z czerwonymi kierunkowskazami

Jak wykazał krótki test i obdzwonienie paru stacji kontroli pojazdów, bardzo wielu diagnostów tego nie wie i w ogóle nie zna art. 57 rozporządzenia. Widząc czerwone kierunkowskazy w samochodzie niezarejestrowanym na tablice zabytkowe reaguje „uu panie, ale te kierunki to nie”, podczas gdy przepisy jasno precyzują, że takie rozwiązanie techniczne jest legalne w stosunku do aut sprzed roku 1984.

Diagności jednak czasem twierdzą, że wyrażenie „zarejestrowanym przed dniem 1 stycznia 1984 r.” tyczy się rejestracji w Polsce i jeśli auto przyjechało do Polski 2 tygodnie temu z USA, to nie kwalifikuje się na to odstępstwo. Moim zdaniem to nieprawda i gdyby chodziło o rejestrację w Polsce, to byłoby to wyszczególnione, a ponieważ nie jest, to chodzi w ogóle o jakąkolwiek rejestrację gdziekolwiek.

czerwone kierunkowskazy
Tu wystąpiło spolszczenie.

Zawsze pozostaje jeszcze kwestia policji

Policja ogólnie średnio zna takie przepisowe niuanse, ale jest pierwsza do elektronicznego zatrzymywania dowodu. Jeździłem pojazdem zabytkowym z czerwonymi kierunkowskazami przez 5 lat i dwa razy miałem sytuację z gatunku „ale te lampy to trzeba będzie zmienić”. Nigdy ich nie zmieniłem i nic się nie stało.

W przypadku, o którym mowa, trzeba było pojechać na czwartą stację kontroli pojazdów – okręgową – żeby znalazł się ktoś „kumaty”, kto zaakceptował istnienie czerwonych kierunkowskazów w samochodzie sprzed 1984 r. Zauważam ze smutkiem, że nie tylko koszt badania technicznego nie zmienił się od 20 lat, ale chyba i ogólne rozeznanie w przepisach u diagnostów…

Czytaj również:

Tak starych samochodów nie było jeszcze nigdy. Średni rocznik to 2011. USA upada

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać