REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Ciekawostki

Chłop przebrany za babę: BMW E39 z nadwoziem Chevroleta Camaro

Pomysły ludzi nie przestają zadziwiać. Tym razem ktoś chciał mieć wóz, który wygląda jak Chevrolet Camaro z 1968 r., ale skręca i pali normalne ilości paliwa. Dlatego postawił nadwozie amerykańskiego wozu na podwoziu BMW E39.

16.09.2020
15:31
bmw e39
REKLAMA
REKLAMA

Widziałem już różne rzeczy postawione na podwoziach samochodów BMW. Do moich ulubionych przeróbek należy Wołga z Ukrainy. Tam zręczny konstruktor skutecznie pożenił jej nadwozie z BMW E34. Tym razem po drugiej stronie świata ktoś zrobił coś podobnego.

Jako baza posłużyło BMW E39. W całkiem niezłej wersji - 540i Touring. To oznacza, że mówimy tu o wozie z silnikiem V8 pod maską. Osiągi też nie należą do mizernych. 286 KM i 6,4 sekundy do setki to wyniki, które nawet dziś nie są powodem do wstydu. Przy okazji obecność widlastej ósemki obniża nieco poziom „herezji" tego projektu. Nie wiem tylko czemu konstruktor postawił na wersję kombi, a nie sedan, odrobinę bardziej przypominającą kształtem finalny produkt.

BMW E39 przebrane za Chevroleta Camaro.

W celu dokonania swojej niezwykłej przeróbki konstruktor odciął cały dach z BMW E39, a także pozbył się wszystkich poszyć. Następnie rozpoczął proces pasowania karoserii z Chevroleta Camaro. Co ciekawe, przeszczep się przyjął. B,a sądząc po zdjęciach z prac, nie wymagał nawet kiloton szpachli. To akurat duże zaskoczenie.

Efekt finalny o dziwo nie krzyczy „jestem BMW e39 w przebraniu". Udało się zachować niezłe proporcje, wóz jest prosty i wygląda na starannie wykonany. Tak naprawdę tylko koła z BMW nieco psują całościowe wrażenie. Wypadałoby też jeszcze nieco obniżyć tylne zawieszenie, ale i tak projekt już może cieszyć oko każdego, kto lubi dziwne przeróbki.

REKLAMA

Ja zawsze darzyłem SAM-y dużą dozą sympatii, więc trudno mi krytykować krzyżówkę BMW E39 i Camaro. Ktoś chciał mieć Chevroleta jeżdżącego jak dużo nowsza limuzyna, więc sam sobie zbudował odpowiedni pojazd. Nawet nie popełnił dużej herezji, udawane Camaro nadal ma silnik V8. Nie ma do czego się przyczepić, zatwierdzam ten wóz.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA