REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Wiadomości

Pilnujcie youngtimerów w Lubinie. Złodzieje wynajęli lawetę, by sprzedać jednego z nich

42-letni mężczyzna i jego 25-letnia partnerka postanowili wywieźć zamówioną lawetą Audi A2, którym rzekomo „nikt od dawna nie jeździł”. Wpadli już w ręce policji.

31.05.2022
15:14
audi a2 kradzież
REKLAMA
REKLAMA

Co można zrobić z samochodem, który wygląda, jakby nie był używany? Należy zawiadomić odpowiednie służby, które najpierw ocenią stan auta, a jeśli dojdą do wniosku, że rzeczywiście nie jeździ (np. nie ma powietrza w kołach, jest zaniedbane), powiadomią właściciela, a w ostateczności zabiorą auto na parking policyjny.

Warto pilnować swojego wozu

Stojący od dłuższego czasu bez ruchu pojazd może nie tylko skłonić kogoś do zadzwonienia na straż miejską, ale i sprowokować złodziei. Takie wozy miewają np. skradzione kołpaki czy znaczki albo wybite szyby. Choć zdarzają się złodzieje, którzy idą o krok dalej…

Tak jak ci, których złapano w Lubinie

Jak na swojej stronie donosi tamtejsza policja, zatrzymani 42-latek i jego 25-letnia partnerka pokusili się o kradzież dość ciekawego youngtimera. To Audi A2. Mogłoby się wydawać, że tak nietypowy model raczej nie leży w kręgu zainteresowania złodziei, a właściciel może spać spokojnie. Jak widać, nic bardziej mylnego. „Zatrzymany mężczyzna tłumaczył się, że Audi od dłuższego czasu stało zaparkowane i nie widział, aby ktokolwiek nim jeździł” – napisano na policyjnym portalu.

Sposób kradzieży był dość nietypowy. 25-latka zamówiła lawetę, a jej kierowcy skłamała, że to jej samochód, ale zgubiła do niego kluczyki. Wóz został zawieziony do warsztatu, gdzie para sprzedała go mechanikowi. Kwota transakcji chyba nie była zbyt wielka, bo przestępcy „za zarobione w ten sposób pieniądze zrobili zakupy w sklepie i do domu wrócili taksówką”.

Oboje są już w rękach policji i odpowiedzą za kradzież Audi A2

REKLAMA

Za tę dość pomysłową kradzież grozi im teraz do 5 lat pozbawienia wolności. Audi A2 jest już zapewne w rękach prawowitego właściciela. Może będzie pamiętał, by od czasu do czasu zabrać samochód na przejażdżkę. A jeśli chce już traktować go jako klasyka i czekać na wzrost wartości (który nastąpi – zapewniam!), niech lepiej wynajmie garaż. Będzie bezpieczniej.

Fot. KWP we Wrocławiu

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA