REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Kierowcę Fabii pokonała akwaplanacja (taka sytuacja...). Tłumaczymy, co to jest i co robić, gdy się przytrafi

Skoda Fabia kombi tańczy na wodzie, a jej kierowca nie był w stanie uratować sytuacji. To aquaplaning. Co wtedy robić? Zapytaliśmy certyfikowanego instruktora doskonalenia techniki jazdy.

28.06.2023
7:00
aquaplaning
REKLAMA
REKLAMA

Oto filmik, który przedstawia koszmar każdego kierowcy. Deszcz, mokra nawierzchnia i… nadszedł. Oto i on, we własnej osobie – aquaplaning, określany też czasami ładnym polskim słowem „akwaplanacja”. Między oponą a jezdnią tworzy się warstwa wody, bieżnik opony nie nadążą z jej odprowadzaniem, auto traci przyczepność. Kolejne akty tego dramatu to zwykle bliskie spotkanie z barierką albo z innym autem. Dobrze, jeśli kończy się tylko na nagłej zmianie kierunku jazdy. Gorzej, gdy dochodzi do dachowania w rowie.

Aquaplaning – czy da się coś zrobić?

Polskie drogi często niezbyt dobrze radzą sobie z odprowadzaniem wody. Aquaplaning może was spotkać, jeśli często jeździcie w deszczu. Czy da się temu zapobiec i co zrobić, gdy auto już wjedzie w Wielką Wodę? Zapytałem o to Piotra Karolewskiego, certyfikowanego instruktora doskonalenia jazdy.

„Po pierwsze, kierowca Skody jechał za szybko” – ekspert potwierdził przypuszczenia zarówno moje, jak i komentujących film z kanału Stop Cham. Sytuacji nie poprawiły też opony jego auta. „Wygląda na to, że nie były zbyt świeże i nie odprowadziły tyle wody, ile odprowadziłyby nowe opony” – dodał Piotr Karolewski. „Oprócz tego, Skoda Fabia kombi ma lekki tył. To samochód podatny na nadsterowność. Kierowca zobaczył, że auto wpada w poślizg i chyba trochę spanikował. Kopnął w hamulec”. Na moje pytanie, czy to źle, instruktor opowiedział mi, jak teraz wyglądają prawidła wychodzenia z poślizgu.

Jak wyjść z poślizgu w nowoczesnym aucie?

„Kiedyś uczono, że z poślizgu wychodzi się gazem. To zasadne w autach przednionapędowych… ale nie w tych nowoczesnych. W nich system ESP i tak walczy, a wciśnięcie gazu odciążyłoby niepotrzebnie przednie koła. Poza tym, systemy i tak mogą sprawić, że auto nie zareaguje na gaz. Podsumowując: w nowoczesnych modelach nie ratujemy się gazem”.

Co w takim razie zrobić? Wróćmy do Fabii.

Właściwy sposób na aquaplaning

Zdaniem Piotra Karolewskiego, kierowca Skody powinien delikatnie zdjąć nogę z gazu. Wtedy samochód by się ustabilizował. Z kolei kopnięcie w hamulec sprawiło, że odciążył się tył i pojawiła się nadsterowność.

Co z ruchami kierownicą? Tutaj kierowca wykonał kontrę, ale była za mocna i w dodatku w drugą stronę. „Przy poślizgu nadsterownym powinno się ustawić koła w kierunku jazdy. Tutaj wygląda na to, że najpierw ustawiono je w prawo, a gdy kierowca zorientował się, że zrobił błąd, ustawił koła dobrze… ale było za późno”.

Podsumowując: szanse na aquaplaning spadają, gdy jedzie się z niezbyt wysoką prędkością, a auto ma świeże i dobre opony. Gdy już dojdzie do akwaplanacji, powinno się zdjąć nogę z gazu i szybko, ale nie gwałtownie kontrować tak, by ustawić koła w kierunku jazdy. Paniczne ruchy pogarszają sprawę, ale kierowca, który nie ma za sobą treningu, wykonuje je odruchowo.

„Świadomość to podstawa. Nawet po podstawowym kursie połowa kierowców jechałaby po prostu wolniej. Inni mogliby mieć pamięć mięśniową z ćwiczeń na szarpaku i zareagowaliby prawidłowo” – podsumowuje instruktor.

Aquaplaning to nie koniec świata…

…ale trzeba mieć chłodną głowę. To najtrudniejsze. Dobrze, że sytuacja z filmu zakończyła się w miarę niegroźnie.

REKLAMA

Czytaj również:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA