Samochody używane

Znalazłem konkurenta dla BMW 128ti. Ma napęd na właściwą oś i 3 razy więcej cylindrów

Samochody używane 07.12.2020 88 interakcji
Piotr Szary
Piotr Szary 07.12.2020

Znalazłem konkurenta dla BMW 128ti. Ma napęd na właściwą oś i 3 razy więcej cylindrów

Piotr Szary
Piotr Szary07.12.2020
88 interakcji Dołącz do dyskusji

Niedoceniany, niezbyt ładny, niezbyt drogi – tak w skrócie można opisać BMW serii 3 Compact E36, zwane niekiedy „Kompotem”. To idealny materiał na tzw. sleepera.

Przekładki silników to temat rzeka. Można wpakować 1,9-litrowe TDI do Jeepa Wranglera, 6-cylindrową jednostkę Peugeota do Mazdy RX-8 czy też – jeśli komuś marzy się szybki i niepozorny niemiecki youngtimer – można także pomyśleć o montażu silnika V12 do Mercedesa 190. No ale to nadal Mercedes 190, czyli auto, któremu niewiele brakuje do miana grzybowozu ostatecznego.

Jeśli jednak czujecie się jeszcze młodo, a przedni napęd jest dla dziewczynek, to wiadomym pozostaje, że na placu boju z marek niemieckich jest już tylko BMW.

Na przykład takie BMW serii 3 Compact typoszeregu E36

BMW 3 Compact E36
fot. Stuurman Classic Cars

Samochody te nie grzeszą może pięknością, ale są dość ciekawe od strony konstrukcyjnej, stanowią bowiem swego rodzaju hybrydę pomiędzy BMW E36, a starszym E30. Ba – pod koniec produkcji były one oferowane z silnikami z kolejnej Trójki, czyli E46 – jeździłem takim autem i wspominam je całkiem miło (przynajmniej do momentu, kiedy nie przypomnę sobie jak w tym hatchbacku wygląda tył nadwozia).

Tak jak i inne modele BMW, także i 3 Compact E36 jest stosunkowo popularnym wyborem do swapowania. Tyle tylko, że w wielu przypadkach celuje się tam po prostu w najmocniejsze dostępne rzędowe silniki 6-cylindrowe (choćby z M3), które w miarę bezboleśnie da się tam zamontować.

Można też zdublować liczbę cylindrów

Nie bez powodu wspomniałem wyżej o silniku V12. Tak się składa, że akurat można sobie sprawić BMW Compact z 1994 r., które uzbrojono w 5-litrowy, 300-konny agregat rodem z modelu 750i E32.

fot. Stuurman Classic Cars

Sam pomysł nie jest oczywiście nowy – np. w 2017 r. na sprzedaż było już inne 3-drzwiowe BMW E36 z silnikiem V12, tyle że tamto miało 5,6-litrowy silnik z modelu 850 CSi. Tamten egzemplarz wyposażono także m.in. w obręcze Hartge i lusterka rodem z modeli M3, więc nie wyglądał aż tak grzecznie.

Co innego bohater dzisiejszego wpisu

Czerwony lakier niemetalizowany, czarne zderzaki, standardowe lusterka i korbki do otwierania szyb. Do kompletu jeszcze oznaczenie „316i” na klapie bagażnika i hak holowniczy i ogólny wygląd typu „wyciągnięty psu z gardła”. Szkoda, że wóz nie stoi na stalowych felgach z kołpakami i że ma naklejkę z Północną Pętlą Nurburgringu.

BMW 3 Compact E36
fot. Stuurman Classic Cars

Nadal jednak można go uznać za lepszego „śpiocha” niż 12-cylindrowego Mercedesa 190. Żałuję, że nie wrzucono tu jeszcze manualnej skrzyni biegów, ale rozumiem, że dobranie czegoś do bawarskiego V12 mogłoby być problematyczne – trzeba by pewnie ją pozyskać z „ósemki” E31 za milion tysięcy euro.

Ale jakieś porządki to by się tu przydały jednak. / fot. Stuurman Classic Cars

Jeśli komuś taka specyfikacja odpowiada, niech szykuje się na podróż

Samochód wystawiony jest na sprzedaż przez holenderską firmę Stuurman Classic Cars, ale jego cena nie jest podana. W sieci można jednak natknąć się na informacje, że dealer oczekuje za 12-cylindrowe BMW 3 Compact E36 12,5 tys. euro, czyli niespełna 56 tys. zł. Może i niezbyt tanio, ale za to z napędem na właściwą oś i bez gargantuicznych nerek z przodu. Ba – pokuszę się o stwierdzenie, że auto wygląda lepiej od nowego BMW 128ti, z którym zapewne mogłoby konkurować pod względem osiągów.

Kiedy to auto widziało myjnię? / fot. Stuurman Classic Cars

Teraz czekam jeszcze na Audi 80 z silnikiem W12 i będziemy mieli komplet, jeśli chodzi o niemiecką klasę premium po swapach na 12 cylindrów.

fot. Stuurman Classic Cars

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać