REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Wiadomości

6000 zł za parkowanie w Warszawie - to możliwe. Chyba że masz dobrą pamięć, to nie

Pewien mieszkaniec miasta stołecznego będzie musiał zapłacić 6 tys. zł za parkowanie. Wszystko przez to, że zapomniał wykupić przedłużenia abonamentu na czas.

05.03.2024
13:10
warszawa koniec parkometrów
REKLAMA
REKLAMA

6 tys. zł - tyle kosztuje dziurawa pamięć w Warszawie. Bowiem wezwanie do zapłaty dokładnie takiej kwoty dostał pewien mieszkaniec stolicy, który parkując w strefie płatnego parkowania, zapomniał zapłacić za abonament.

Więcej o płatnym parkowaniu przeczytasz tu:

Problem z komunikacją? Tak twierdzi radny

W sprawie wysokiego mandatu interpelował Wiktor Klimiuk, radny m. st. Warszawy z ramienia partii Prawo i Sprawiedliwość.

"Mieszkaniec nie zaprzecza, że rzeczywiście zapomniał opłacić abonament, jednak uważa, że nałożona kara jest niewspółmierna, zwłaszcza że straż miejska dysponuje zdjęciami z każdego dnia, co oznacza, że przez miesiąc regularnie fotografowała samochód, nie powiadamiając właściciela aż kara osiągnęła wysokość 6000 złotych". - za tvn24.pl

- pisze samorządowiec w swoim zapytaniu, skierowanym do prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Jako największy błąd ze strony władz miasta wskazuje brak dostatecznej informacji o naliczaniu kary grzywny.

Ignorantia iuris nocet - odpowiada miasto

Ta łacińska maksyma oznacza „nieznajomość prawa szkodzi”. Właśnie z taką narracją odpowiada miasto.

"ZDM nie ma wpływu na czas ich realizacji, a w tym czasie może dochodzić do rejestracji kolejnych postojów bez ważnego abonamentu"

- w imieniu prezydenta Warszawy odpowiada Michał Olszewski, zastępca prezydenta. Za nieterminowe opłacenie miejsca parkingowego w warszawskiej Strefie Płatnego Parkowania przysługuje kara w wysokości 300 złotych, lub o 100 złotych mniej, jeżeli opłata zostanie wniesiona w ciągu 7 dni od otrzymania wezwania do zapłaty z e-kontroli. Zapominalskim przysługuje oczywiście zarówno prawo do odwołania się od kary, jak i możliwość rozłożenia opłat na raty, czy częściowego jej umorzenia.

Jak informuje TVN Warszawa, nie jest to pierwsza wysoka kara za zapominanie o opłaceniu parkingu. Po miesiącu Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie wysłał innej mieszkance miasta jeden list. Zawarto w nim aż 10 wezwań do zapłaty, na łączną kwotę 3 tysięcy złotych.

Więcej lecytyny - dodaje ZDM

Głos w sprawie zabrał również Zarząd Dróg Miejskich. Informuje, że kary określa się uchwałą rady miasta, lecz nie mogą one przekraczać 10 proc. płacy minimalnej. Odpowiada również na zarzut dotyczący niedostateczne informacji o zaległościach. Mianowicie, ZDM wysyła swoje wezwania pocztą, więc możliwe, że do obciążanego karą dojdzie kilka wezwań jednocześnie. Czyli winna jest Poczta Polska. Jak zawsze, można zażartować.

Przede wszystkim, rzecznik ZDM podkreśla, żeby nie zasłaniać się zapominalstwem.

REKLAMA

„Równie dobrze można wyjaśniać, że jechało się autobusem bez biletu, bo pasażer zapomniał, że mu się skończył bilet miesięczny albo kwartalny”

- mówi Jakub Dybalski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. Dodaje również, że termin ważności abonamentu jest na nim wyraźnie wskazany, co powinno ułatwić jego kolejny wykup. Zatem polecam w tym momencie zajrzeć i sprawdzić, kiedy kończy nam się abonament. Chyba, że mamy za dużo pieniędzy.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA