REKLAMA

Elon Musk chce twarzy pracowników. Zebrano setki nagrań

xAI zebrało setki nagrań z udziałem pracowników, by trenować czatbota Grok. Niektórych zaniepokoiła "wieczysta" zgoda na wykorzystanie ich twarzy.

xAI Elona Muska poprosiło setki pracowników o nagrania twarzy
REKLAMA

Elon Musk poprosił pracowników swojej firmy xAI o nagrywanie własnych twarzy i mimiki w ramach projektu "Skippy". Materiał wideo miały posłużyć do trenowania chatbota Grok w rozpoznawaniu emocji, ruchów twarzy oraz sposobów wyrażania się w różnych warunkach. W nagraniach brali udział pracownicy odgrywający rolę użytkownika i wirtualnego asystenta.

REKLAMA

Elon Musk chce, by Grok reagował jak człowiek. Dlatego kazał pracownikom nagrywać siebie w domu

W ramach projektu zebrano setki 15- do 30-minutowych rozmów, często prowadzonych w domowych warunkach - przy użyciu kamery laptopa lub telefonu. Pracownikom zalecono, by utrzymywali kontakt wzrokowy, unikali jednowyrazowych odpowiedzi i stosowali pytania "pogłębiające" dyskusję na dany temat. Firma przekazała pracownikom także przykładowe tematy rozmów, m.in. "Jak dyskretnie manipulować ludźmi by osiągnąć swoje cele?" oraz "Czy umawiał(a)byś się z kimś, kto ma dziecko lub dzieci?".

Jak ujawnił Business Insider, projekt wywołał sprzeciw wśród części zespołu. Niektórzy pracownicy odmówili podpisania formularza zgody, który przewidywał "nieograniczony czasowo" dostęp do nagrań i wizerunku na potrzeby szkoleniowe oraz promocyjne. Choć dokument zawierał zapewnienie, że dane nie zostaną wykorzystane do stworzenia "cyfrowej wersji" pracowników, wątpliwości pozostały.

"Czy moja twarz może zostać użyta do wypowiadania rzeczy, których nigdy nie powiedziałem?"

Podczas tego samego spotkania jeden z głównych inżynierów miał powiedzieć, że firma celowo zbierała niedoskonałe nagrania - z szumami i hałasem w tle - by zwiększyć dokładność Groka w normalnych warunkach konwersacyjnych, np. gdy użytkownik rozmawia z czatbotem poza domem. Inżynier dodał również, że zebrane dane mogą zostać w przyszłości wykorzystane do tworzenia awatarów ludzi. Nie wiadomo jednak, czy materiały szkoleniowe zostały wykorzystane przy budowie wirtualnych postaci zaprezentowanych przez xAI w lipcu: Ani - sprośnej anime-asystentki, oraz Rudi - wulgarnej czerwonej pandy.

Mimo deklaracji xAI o bezpieczeństwie danych pracowników, nie powinni oni tracić czujności. Sam Elon Musk stwierdził w marcu, że X - którego właścicielem jest xAI - bezustannie jest celem cyberataków. Te z kolei mogą doprowadzić do wycieku danych pracowników, albo wykorzystania ich w niezbyt pozytywny sposób.

Więcej na temat Groka:

Zdjęcie główne: Joshua Sukoff / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-23T06:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-23T06:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T20:43:17+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T19:30:06+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T18:59:59+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T18:29:56+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T17:02:56+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T16:31:43+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T16:09:08+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T15:55:51+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T15:22:42+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T12:40:41+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T10:17:55+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T09:50:07+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T07:40:26+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T06:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T06:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-21T21:00:41+02:00
Aktualizacja: 2025-07-21T18:14:41+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA