Nawet nie spojrzysz na samochód. Tak mamy dojeżdżać do CPK
CPK to olbrzymia szansa dla kolei związana z budową linii dla kolei dużych prędkości, ale pewnie dla wielu sercem i tak będzie lotnisko. Przedstawiciele CPK nie chcą jednak dopuścić do sytuacji, by do portu najwygodniej dojeżdżało się samochodem. Pociągi mają być alternatywą i to bardzo wygodną.
- Z naszych obliczeń i założeń wynika, że kolejowym „igrekiem” szybkie pociągi powinny kursować w godzinach szczytu co pół godziny. Zakładamy, że na każdej “odnodze” linii „Y” pociągi jeździć będą co pół godziny, co przełoży się na częstotliwość ich kursowania co 15 minut na trasie między Warszawą i Łodzią – mówi w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” Piotr Rachwalski, wiceprezes spółki CPK.
Linia „Y” połączy Warszawę z Wrocławiem i Poznaniem, przechodząc przez Łódź. Za Łodzią tory będą się rozjeżdżać – jedna odnoga poprowadzi do Poznania (i możliwe, że dalej do Berlina), a druga do Wrocławia (i niewykluczone, że do Pragi). Wiceprezes CPK zaznaczył, że pociągi jadące z prędkością 300 km /h i więcej nie będą miały innych postojów poza CPK, Łodzią, Sieradzem i Kaliszem.
Jak zdradza Rachwalski, trasę obsługiwać będą nie tylko pociągi Kolei Dużych Prędkości. Uzupełnieniem będą składy regioekspres, które mają poruszać się z prędkością wynoszącą co najmniej 200 km/h. Wiceprezes spółki liczy, że władze samorządów będą inwestować w uruchamianie połączeń na linii „Y".
Wśród pociągów regioekspres będą tzw. ekspresy lotniskowe, które ze stolicy do CPK wyjadą co piętnaście minut, zaś w nocy co pół godziny. Ma to być podstawowy sposób „szybkiego dotarcia na lotnisko”. Dla co drugiego z tych pociągów port będzie tylko przystankiem, zaś stacją docelową ma być Łódź.
- Zakładana duża częstotliwość kursowania pociągów między Łodzią a Warszawą sprawi, że nowe połączenia przez CPK będą również wybierać pasażerowie korzystający z codziennych podróży z Łodzi do Warszawy. Dzięki mieszanemu modelowi finansowania, w którym mogłyby uczestniczyć władze Warszawy i Łodzi, połączenie zachowałoby wysoki standard i częstotliwość. Wysoka częstotliwość kursowania pociągów na tym odcinku powinna zostać wprowadzona i utrzymana. Jeżeli tak się nie stanie, pociąg przegra z samochodem, a przecież nie o to nam chodzi – podkreślił Rachwalski.
Będzie więcej pociągów piętrowych
W rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” Rachwalski ujawnił, że tzw. ekspres lotniskowy tworzyć będą pociągi piętrowe, takie, jakie planuje zakupić PKP Intercity. Wprawdzie mogą różnić się aranżacją wnętrza, ale cel jest jeden – wagony mają być wygodne, by nawet na tak krótkim dystansie skusić pasażerów nie tylko ceną i czasem podróży (z Warszawy do CPK podróż według planów ma zająć ok. 20 min, do Łodzi – ok. 40- 50 min), ale też komfortem.
- To będzie kolejny argument za wyborem pociągu i rezygnacji z samochodu – podkreśla wiceprezes CPK.
