REKLAMA

Oto zwycięzcy World Press Photo 2024. Nagrodzili najlepsze zdjęcia

Poznaliśmy zwycięzców konkursu fotografii prasowej World Press Photo 2024. Pośród nagrodzonych prac dominują historie o wojnach w Gazie i na Ukrainie, migracji, rodzinie i demencji.

Oto zwycięzcy World Press Photo 2024. Nagrodzili najlepsze zdjęcia
REKLAMA

W tym roku do konkursu World Press Photo 3 851 fotografów ze 130 krajów nadesłało aż 61 062 zgłoszenia. Nagrodzono 24 projekty i przyznano sześć wyróżnień. Dodatkowo, w tym roku jury podjęło wyjątkową decyzję o włączeniu do selekcji dwóch wyróżnień specjalnych. Nagrodzone historie zostaną pokazane milionom ludzi na całym świecie w ramach corocznej wystawy, która odwiedzi ponad 60 lokalizacji na całym świecie. Od trzech lat konkurs odbywa się w nowej formule, w której zgłoszenia podzielono na regiony świata, z osobnymi jury. Wcześniej poznaliśmy zwycięzców regionalnych, ale teraz jury ogłosiło zwycięzców całego konkursu.

REKLAMA

Zdjęcie roku World Press Photo 2024

Główną nagrodę w konkursie World Press Photo 2024 zdobył Mohammed Salem z Palestyny (Reuters), za fotografię ukazującą Palestyńska kobietę Inas obejmującą ciało swojej 5-leltniej siostrzenicy, która zginęła w trakcie bombardowań.

To był mocny i smutny moment i czułem, że obraz podsumowuje szerszy sens tego, co dzieje się w Strefie Gazy.

Mohammed Salem
Inas Abu Maamar (36 l.) tuli ciało swojej siostrzenicy Saly (5 l.), która zginęła wraz z czterema innymi członkami rodziny, gdy izraelski pocisk uderzył w ich dom. Khan Younis, Gaza, 17 października 2023 r. Fot. Mohammed Salem/Reuters. World Press Photo of The year 2024.

Fotograf znalazł Inas kucającą na ziemi, obejmującą dziecko, w kostnicy szpitala Nasser, gdzie mieszkańcy szukali zaginionych krewnych. Inas pobiegła do domu rodzinnego, gdy usłyszała, że został on trafiony, a następnie do kostnicy. Moment ten był szczególnie przejmujący dla Salema, którego żona urodziła ich własne dziecko zaledwie kilka dni wcześniej.

Jury było głęboko poruszone tym, jak ten obraz wywołuje emocjonalną refleksję u każdego widza. Skomponowany z troską i szacunkiem, oferuje jednocześnie metaforyczne i dosłowne spojrzenie na niewyobrażalną stratę. Osadzony w odległym geograficznie środowisku, rezonuje globalnie, wzywając nas do konfrontacji z naszym znieczuleniem na konsekwencje ludzkich konfliktów. Obraz jest wielowarstwowy, reprezentując utratę dziecka, walkę narodu palestyńskiego i 33 000 zabitych w Palestynie. Symbolizując żniwo konfliktu, obraz stanowi oświadczenie o bezsensowności wszystkich wojen.

Jury World Press Photo 2024

Reportaż roku World Press Photo 2024

Lee-Ann Olwage z Republiki Południowej Afryki, otrzymał główną nagrodę w kat. Story of The Year za swój fotoreportaż „Valim-babena". Jego fotografie mówią o braku świadomości na temat demencji wśród mieszkańców Madagaskaru. Osoby wykazujące objawy utraty pamięci są często stygmatyzowane.

Nagrodzony cykl opowiada historię Paula Rakotozandriny, który żyje z demencją od 11 lat i opiekuje się nim jego córka Fara. Przez dziewięć z tych lat nikt nie wiedział, że Paul jest chory. Jego dziesięcioro dzieci zakładało, że „oszalał" lub przypisywano mu objawy nadmiernego spożycia alkoholu. Tylko jego córka Fara zauważyła coś innego, gdy jej ojciec, emerytowany szofer, nie mógł znaleźć drogi do domu po odebraniu jej z pracy pewnego dnia.

Projekt ten przedstawia inne spojrzenie na tę kwestię jednocześnie kwestionując stereotypy Afryki skoncentrowane na konfliktach. Wraz ze wzrostem średniej długości życia demencja staje się problemem na całym świecie. Według Światowej Organizacji Zdrowia około 55 milionów ludzi na całym świecie cierpi na demencję, a ponad 60 proc. z nich żyje w krajach o niskich i średnich dochodach. WHO szacuje, że na Madagaskarze około 40 tys. osób żyje z chorobą Alzheimera.

Najlepszy projekty długoterminowy World Press Photo 2024

Nagrodę główną za projekt długoterminowy zdobył Alejandro Cegarra z Wenezueli za serię podtytułem „The Two Walls", który wykonał na zlecenie The New York Times/Bloomberg.

Jego projekt dotyka problemu polityki migracyjnej Meksyku, która przeszła znaczącą zmianę. Od 2019 r. Meksyk przekształcił się z kraju historycznie otwartego na migrantów i osoby ubiegające się o azyl na swojej południowej granicy w kraj, który egzekwuje rygorystyczną politykę imigracyjną. Wiele różnych czynników wpływa na fakt, że rodziny migrantów są narażone na przemoc, korupcję i niepewne warunki w przygranicznych miastach.

Fotograf Alejandro Cegarra, zainspirowany własnym doświadczeniem migracji z domu w Wenezueli do Meksyku w 2017 r., zainicjował ten projekt w 2018 r., aby udokumentować trudną sytuację tych głęboko narażonych społeczności migrantów i podkreślić, z szacunkiem i wrażliwością, ich odporność. Poprzez swoje fotografie ma nadzieję wspierać większe zrozumienie, empatię i solidarność z tymi, którzy znajdują się na pierwszej linii globalnego kryzysu migracyjnego.

World Press Photo 2024 Open Format Award 2024

Wojna w Ukrainie to temat od kilku lat dominujący w mediach, które jednak często skupiają się na kwestiach wojskowych, geopolitycznych czy biznesowych. Mało kto mówi o realnych tragediach ludzi, dotkniętych konfliktem. Taką osobą jest Julia Kochetova z Ukrainy, której cykl „War is Personal", zdobył główną nagrodę w kat. Open Format w World Press Photo 2024 za projekt multimedialny.

REKLAMA

Fotografka stworzyła stronę internetową, która łączy fotoreportaż z osobistym dokumentalnym stylem pamiętnika, aby pokazać światu, jak to jest żyć z wojną jako codziennością. Projekt ten łączy obrazy fotograficzne z poezją, klipami audio i muzyką. Multidyscyplinarna prezentacja fotografki opiera fakty wojenne na jej subiektywnym doświadczeniu, a jednocześnie pozwala jej wprowadzić więcej emocji i symboliki, niż mogłyby przekazać same fotografie. Jako całość, projekt zapewnia wyjątkową, osobistą perspektywę na niestety zbyt dobrze znane obrazy wojny.

Więcej informacji na temat konkursu oraz wielu zwycięzców regionalnych znajdziecie w moim poprzednim artykule, oraz na stronie https://www.worldphoto.org.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA