REKLAMA

Odpalam Resident Evil 4 na iPhonie 15 Pro i jest w tym coś niesamowitego

Resident Evil 4 Remake - jedna z najlepszych gier całego 2023 roku - wylądowała w App Store. Może ją pobrać każdy posiadacz telefonu iPhone 15 Pro i Pro Max. Jest w tym coś niesamowitego.

Resident Evil 4
REKLAMA

Mówi się, że typowy użytkownik iPhone'a korzysta z 15-25 proc. potencjału obliczeniowego swego urządzenia. Podzespoły instalowane w telefonach Apple są irracjonalnie wydajne, znacząco wykraczając mocą ponad wymagania najczęściej uruchamianych aplikacji. Nowy układ Apple A17 Pro dostał jednak godnego siebie rywala, w postaci gry Resident Evil 4 Remake.

REKLAMA

Jest coś niesamowitego w tym, że uruchamiam Resident Evil 4 Remake na swoim telefonie.

Nie żadną tam ograniczoną wersję mobilną, ale dokładnie tę samą świętną grę, którą na początku 2023 roku ogrywałem na PlayStation 5. Wtedy starałem się przeżyć w wiosce opanowanej przez zombie na wielkim 65-calowym ekranie w salonie. Nie minął rok, a robię dokładnie to samo, wpatrując się w ekran swojego smartfona.

 class="wp-image-4271168"
 class="wp-image-4271174"

Najlepsze jest to, że mówimy o porcie przeniesionym na telefony iPhone w skali jeden do jednego. Bez wyciętego materiału i bez uproszczonej rozgrywki. To ten sam rasowy survival horror co na konsolach i PC i właśnie z tego powodu zaleca się granie w niego z wykorzystaniem fizycznego kontrolera. Przez chwilę próbowałem obsługi dotykowym ekranem, ale to droga przez mękę.

Aby zmieścić Resident Evil 4 Remake do telefonu, Capcom musiał iść na spore kompromisy.

Jak wspomniałem wcześniej, mamy do czynienia z grą przeniesioną w skali 1 do 1 z konsol. Niczego nie wycięto, obniżono za to jakość renderowanej zawartości. Mniejsza jest rozdzielczość, tekstury są niższej jakości, wygładzanie krawędzi jest na znacznie gorszym poziomie, a dodatkowe efekty - zwłaszcza cienie - blado wypadają na tle stacjonarnej wersji.

Dobrze widać to na wykonanych przeze mnie zrzutach ekranu, złapanych bezpośrednio podczas rozgrywki. Zobaczycie na nich wiele niedoskonałości, w tym brak ostrości czy ząbkowanie. Warto tylko mieć na uwadze, że w ruchu gra prezentuje się znacząco lepiej niż na zamrożonym w czasie kadrze.

Nawet mimo tych kompromisów, które musiały być podjęte, Resident Evil 4 Remake wygląda ślicznie.

 class="wp-image-4271192"
 class="wp-image-4271195"

W porównaniu do innych gier z App Store, horror Capcomu od razu wyróżnia się zupełnie innym poziomem głębi. Uruchamiając Residenta po sesji z Honkai Star Rail - które przecież jest bardzo ładne - byłem wręcz przytłoczony gęstością sceny. Tego, jak wiele elementów jednocześnie wyświetla się na ekranie. Jak wiele jest tutaj cieni oraz światła. Ile obiektów 3D jest renderowanych.

Niestety, to wizualne bogactwo ma swoją cenę. Na smartfonie iPhone 15 Pro Resident Evil 4 Remake lubi się przyciąć podczas nagłego, szybkiego zwrotu kamery w zupełnie nowe miejsce. Co ciekawe, gdy na ekranie widać jednocześnie kilku przeciwników, akcja nie zwalnia. W ogólnym rozrachunku horror jest jak najbardziej grywalny. Nie spodziewajcie się jednak nadzwyczajnej płynności.

Chociaż zachwyca mnie wizualnie, Resident Evil 4 Remake nie do końca gra mi na iPhonie 15 Pro.

Może moje doświadczenie byłoby inne na modelu Pro Max z większym ekranem. Mam jednak wrażenie, że RE4R to jedna z tych produkcji, które stosunkowo kiepsko znoszą przejście na mniejszy ekran. O wiele gorzej niż Resident Evil Village, który także trafił na telefony Apple. Tam jednak rozgrywka jest prowadzona z perspektywy pierwszej osoby, co oznacza czytelniejszą eksplorację wirtualnego świata. W Resident Evil 4 Remake obserwujemy akcję znad ramienia bohatera, co zmniejsza czytelność.

 class="wp-image-4271183"
 class="wp-image-4271177"

Do tego dochodzi kwestia bardzo małego, niemal nieczytelnego interfejsu oraz wysokiej ceny. Grę można pobrać za darmo, traktując ją jako benchmark lub demo. Jednak odblokowanie pełnej zawartości to koszt 137 zł. Pół roku temu byłaby to świetna cena, gdy RE4R na PS5 mocno trzymało cenę na poziomie 299 zł. Jednak aktualnie, dzięki zimowej wyprzedaży, Residenta można kupić za 129 zł. Z tej perspektywy oferta na platformie Apple'a nie wypada już tak ciekawie. Z drugiej strony, kupując RE4 na iPhone'a, mamy gratis wersję na Maka, co jest świetne.

REKLAMA

Bardzo podoba mi się kierunek obrany przez producentów iPhone'a. Gry to ten obszar, który w doskonały sposób pokazuje potencjał drzemiący w podzespołach smartfonu. Możliwość uruchomienia na iPhonie 15 Pro takich gier jak Resident Evil Village, Resident Evil 4 Remake czy (niebawem) Death Tranding to świetny pokaz siły. Nawet jeśli nie przełoży się na świetną sprzedaż gier, to zdecydowanie zapada w świadomości.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA