REKLAMA

Chciała dorobić sprzedając buty, teraz humor ma zepsuty. Straciła tysiące złotych

Internautka mieszkająca na Podlasiu zdecydowała się wystawić buty na sprzedaż na jednym z portali ogłoszeniowych. Niestety, nie zadziałały zabezpieczenia antyphishingowe, w efekcie została okradziona na znaczną kwotę.

21.03.2023 15.50
Oszustwo w internecie
REKLAMA

Sprzedaż używanych rzeczy przez Internet? Dziś jest to niezwykle proste, a niemal zawsze jest pożyteczne. Pożyteczne przedmioty zamiast lądować na śmietniku trafiają do mniej zamożnych lub wymagających osób, a dotychczasowy posiadacz zyskuje nieco dodatkowej gotówki. Nic więc dziwnego, że serwisy z prywatnymi ogłoszeniami cieszą się tak dużą popularnością.

REKLAMA

Mieszkanka powiatu bielskiego również chciała nieco zarobić na swoich rzeczach. Wystawiła na sprzedaż na portalu ogłoszeniowym swoje buty. To miał być łatwy zarobek. Efekty były zgoła odwrotne. Zawiodły zarówno zabezpieczenia, jak i edukacja.

Okradli Polkę na 6000 zł. Sprawa zgłoszona na policję.

Trudno winić poszkodowaną o to, że została okradziona. Faktem jest jednak, że jej przypadek dowodzi konieczności znacznie skuteczniejszej edukacji społeczeństwa w kwestii zagrożeń w Internecie i sposób ustrzegania się przed nimi. Ofiara bowiem dała się zmanipulować rzekomemu kupcowi.

Ten najpierw zgłosił chęć zakupu, po czym poprosił sprzedającą o numer telefonu. Sprzedająca go podała, by następnie otrzymać SMS-a z łączem do strony łudząco podobnej do witryny, na której udostępniła buty na sprzedaż. Tam fałszywa witryna kazała się jej na nowo zalogować i autoryzować bankowość elektroniczną. Złodzieje, mając tę informację, wykonali przelew z konta ofiary na kwotę 6000 zł. Nie trzeba chyba dodawać, że za buty nie zapłacili.

REKLAMA

Poszkodowana sprawę zgłosiła na policję. Spider’s Web przypomina, że należy zachować szczególną ostrożność podczas internetowych zakupów, szczególnie gdy druga strona to osoba prywatna. Należy podejrzliwie podchodzić do każdego łącza czy załącznika, a w razie jakiejkolwiek wątpliwości skontaktować się z bankiem lub innym podmiotem, który rzekomo wymaga podania wrażliwych danych.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA