Airbus będzie budował stację kosmiczną. To bardzo dobra wiadomość
Nieco ponad rok temu, w październiku 2021 roku amerykańska firma Voyager Space przedstawiła koncepcję przyszłej stacji kosmicznej, która może z czasem zastąpić starzejącą się Międzynarodową Stację Kosmiczną. Teraz do projektu nowej stacji dołącza także Airbus Defence and Space.
To bardzo dobra wiadomość dla nas, bowiem udział europejskiego potentata rynku lotniczego w projekcie, może w przyszłości ułatwić korzystanie ze stacji astronautom z terytorium Unii Europejskiej. O ile obecnie europejscy astronauci regularnie latają na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, o tyle ich udział w projektach prywatnych komercyjnych stacji kosmicznych budowanych i finansowanych przez amerykańskie spółki stał pod dużym znakiem zapytania. Udział Airbusa w projekcie Starlabu znacznie ułatwi europejskim astronautom kontynuowanie badań na niskiej orbicie okołoziemskiej.
W ramach podpisanej w ostatnich dniach umowy Airbus zapewni projektowi swoje wsparcie techniczne i doświadczenie. Szczegółów dotyczących zakresu współpracy oraz zobowiązań finansowych jak na razie nie ujawniono.
Czym jest stacja Starlab?
Przygotowywana przez Voyager Space oraz Lockheed Martin stacja Starlab będzie - według pierwotnych planów - składała się z elastycznego modułu, portu cumowania i modułu zasilania. Domyślnie, ta niewielka stacja kosmiczna będzie w stanie pomieścić naraz czworo astronautów. Warto zwrócić uwagę, że projekt stacji jako jeden z trzech otrzymał finansowanie ze strony NASA na stworzenie szczegółowego projektu stacji, która z czasem miałaby zastąpić ISS.
Oprócz Voyager Space swoją stacje chce zbudować także konsorcjum kierowane przez Blue Origin oraz Northrop Grumman. Po zakończeniu misji stacji ISS NASA planuje wynajmować miejsce na pokładzie prywatnych stacji kosmicznych, dzięki czemu będzie mogła zaoszczędzić nawet około 1 miliarda dolarów rocznie.
