Dzisiaj najkrótszy dzień w roku. Od jutra ciemność zacznie przegrywać ze światłem

Niezależnie od tego czy mieszkacie w tej części kraju, która przez ostatnie dwa tygodnie zmaga się ze śniegiem, czy w tej, gdzie śniegu z nieba spadło łącznie 5 gramów, to i tak skorzystacie na tej fundamentalnej zmianie. Codziennie wystawieni będziecie na coraz większą ilość promieniowania słonecznego, a tym samym możecie liczyć na ogólną poprawę samopoczucia.

Od strony technicznej jest to moment, w którym Słońce góruje w zenicie w najdalej na południe wysuniętej szerokości geograficznej półkuli południowej, czyli na zwrotniku Koziorożca. Od tego momentu przez kolejne pół roku codziennie Słońce będzie górowało w zenicie na szerokościach geograficznych coraz bliższych biegunowi północnemu, aż w dniu przesilenia letniego będzie górowało w zenicie na zwrotniku Raka.

Co ciekawe, w zależności od roku przesilenie zimowe na półkuli północnej przypada albo na 21 albo na 22 grudnia. Ruchomość tej daty spowodowana jest tym, że rok słoneczny nie ma dokładnie 365 24-godzinnych dób. W rzeczywistości doba na Ziemi trwa 365 dni, 5 godzin i 49 minut. Ten nadmiar kilku godzin raz na cztery lata korygowany jest dodatkowym dniem w roku przestępnym.

Dzień przesilenia zimowego jest z definicji najkrótszym dniem roku na danej półkuli. Na północy Polski dzisiaj Słońce wyjrzało zza horyzontu o godzinie 8:04 a zajdzie już o 15:22. Na południu kraju można liczyć na dzień dłuższy o około godzinę. Nic zatem dziwnego, że samopoczucie w tym okresie najczęściej notuje swój dołek. Nieco ponad 7 godzin, to zdecydowanie za mało promieniowania słonecznego jak dla człowieka.

Począwszy od jutra Słońce będzie wschodziło już coraz wcześniej i zachodziło coraz później. I to jest najważniejsza informacja. Do dzisiaj siły ciemności wygrywały. Dzisiaj nastąpi zmiana - Słońce będzie budowało swoją przewagę, najpierw niewiele, ale z każdym dniem zmiana dobowa będzie coraz bardziej zauważalna.