REKLAMA

Fatalna wiadomość dla kibiców. Eurosport Player znika z Polski

Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że Eurosport Player to idealna aplikacja dla sportowych maniaków. Teraz jednak  kończy działanie. Co z subskrypcjami użytkowników?

Fatalna wiadomość dla kibiców. Eurosport Player znika z Polski
REKLAMA

Informację o zakończeniu działalności otrzymali już subskrybenci usługi. W komunikacie czytamy:

REKLAMA

W związku z niedogodnościami użytkownicy otrzymali kod pozwalający korzystać przez miesiąc za darmo z pakietu "Eurosport Extra + Player z reklamami w serwisie Player.pl.

Czym był Eurosport Player?

Aplikacja pozwalała oglądać wszystkie sportowe wydarzenia relacjonowane przez Eurosport kiedy się chce i na czym się chce.

Trudno powiedzieć, czy Eurosport Player się zwija, bo w Polsce cieszył się małą popularnością, czy dlatego, że w grę wchodzą jakieś ważne biznesowe decyzje. Na przykład taka, by bardziej promować usługę Eurosport Extra w Playerze. Tym od TVN-u, czyli... od Discovery. Eurosport Extra jest w zasadzie tym samym, co Eurosport Player, ale działa w aplikacji kojarzonej z TVN-em.

Spełniają się więc pogłoski o tym, że Eurosport Player zostanie wchłonięty właśnie przez... Playera. Takie plotki pojawiły się dwa lata temu. Wówczas przedstawiciele Playera ogłaszali, że póki co Eurosport Player pozostaje osobnym produktem. Logicznym jest, że osobna aplikacja odciągała potencjalnych widzów od innych materiałów. Być może ktoś po skończonej transmisji skoków dzięki Eurosportowi Extra skusi się na odcinek "Kuchennych rewolucji" czy "Na Wspólnej". Na Eurosport Player takiej możliwości nie było.

Sytuacja się poniekąd komplikuje - albo rozjaśnia, zależy jak na to spojrzeć - jeżeli przypomnimy sobie, że HBO Max łączy się z Discovery. To oznacza, że w Polsce od 2024 roku HBO Max i Discovery+ dostępne będą w jednej usłudze.

Zrezygnowanie z Eurosport Player może więc oznaczać nie tylko postawienie na Eurosport Extra, ale też szykowanie miejsca dla nowego sportowego gracza, dostępnego w ramach jednej usługi gigantów. Na tę chwilę jednak trudno oczekiwać, aby szykowała się sportowa rewolucja, bo Eurosport Player (i Eurosport Extra też) trafiał głównie do specyficznego kibica, zainteresowanego konkretnymi, ale niszowymi dyscyplinami. Wyjątkiem były oczywiście igrzyska czy skoki narciarskie, ale pozostała część roku była mniej zagospodarowana.

Dziś sportu faktycznie mamy potąd

Kiedy Eurosport Player zaczynał, sytuacja wyglądała nieco inaczej. Dziś swoje serwisy z wideo na żądanie ma nie tylko stacja Eleven Sports, ale też Canal+ (kilka lat temu ich internetowe usługi nie działały tak dobrze, jak teraz). Ba, przecież jest Viaplay, stacja działająca wyłącznie w internecie – choć wybranymi meczami ligi angielskiej dzieli się z Canal+, dzięki czemu lecą też w telewizji – i transmitująca rozgrywki Premier League czy Bundesligi. Rynek przez te lata zmienił się diametralnie i Eurosport Player faktycznie nie zawsze miał czym przyciągać mainstreamowego kibica, jeżeli w danym roku nie odbywały się igrzyska.

REKLAMA

Jedno trzeba Eurosportowi oddać. Już kilka lat temu wypuścił aplikację, która była wzorem dla innych.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA