Myślisz, że musisz wydać na smartfon ponad 2000 zł? Spójrz na realme 9 Pro+ i przemyśl to jeszcze raz

Co jest najważniejsze we współczesnym smartfonie? Solidne podstawy. To, żeby elementy, z których korzystamy najczęściej, były jak najwyższej jakości i nie tylko działały bez zarzutu, ale wręcz stawały się "przezroczyste" i nie sprawiały żadnych problemów. Ważna jest więc szybkość i płynność działania, czas pracy na jednym ładowaniu, aparat i to, co widać i słychać, czyli ekran oraz towarzyszące mu głośniki. Oczywiście dobrze by było, żeby wszystkie te podzespoły były zamknięte we względnie stylowej obudowie, bo smartfon to nasz najbardziej personalny gadżet i w równym stopniu sprzęt elektroniczny, co sposób wyrażenia siebie.

Wielu ludzi wciąż myśli, że aby mieć to wszystko trzeba albo wydać mnóstwo pieniędzy na najnowszy telefon z najwyższej półki, albo polować na tańsze urządzenia z ubiegłego roku. Tymczasem wystarczy jeden rzut oka na możliwości realme 9 Pro+, a może nawet realme 9 Pro, by zobaczyć, że wszystko, co najważniejsze, znajdziemy w urządzeniach kosztujących mniej niż 2000 zł.

Obydwa nowe telefony realme dostępne są wyłącznie w wariantach z łącznością 5G, którą jeszcze do niedawna mogliśmy spotkać wyłącznie w urządzeniach za ponad 2000 zł. Tymczasem w przypadku modelu realme 9 pro otrzymujemy ją już za 1399 zł, w parze z procesorem Qualcomm Snapdragon 695, który zapewni płynną pracę w codziennych zadaniach.

Kosztując 1599-1799 zł realme 9 Pro+ napędzany jest z kolei procesorem MediaTek Dimensity 920 5G i również oferuje łączność sieciową piątej generacji, a także topową wydajność, która pozwoli cieszyć się pełną płynnością działania nie tylko w aplikacjach, ale też grach. Droższy z nowych smartfonów możemy też kupić w konfiguracji z 256 GB miejsca na dane, co z pewnością ucieszy osoby lubiące przechowywać w pamięci smartfona duże ilości gier, filmów czy muzyki. Pamięci, tak samo jak wydajności, nikomu nie zabraknie.

Akumulator to dla większości osób kluczowy aspekt podczas wyboru nowego telefonu. Cóż bowiem po wydajności i świetnym aparacie, jeśli telefon w połowie dnia się rozładuje? W przypadku nowych smartfonów realme raczej nie trzeba się będzie o to obawiać, bo nie tylko oferują one bardzo pojemne akumulatory, ale także możliwość ich błyskawicznego doładowania.

Realme 9 Pro oferuje akumulator o pojemności 5000 mAh i ładowanie VOOC 2.0 o mocy 33W. Z kolei droższy realme 9 Pro+ ma ciut mniejszy akumulator 4500 mAh, ale za to oferuje błyskawiczen ładowanie SuperDart Charge o mocy aż 60W; wystarczy kilkanaście minut ładowania, by dostarczyć smartfonowi energii na cały dzień pracy. Innymi słowy, w przypadku tych urządzeń nie musimy się obawiać, że telefon rozładuje się nam niespodziewanie, a nawet gdy trzeba mu uzupełnić zapas energii, można to zrobić równie szybko (lub nawet szybciej), co w urządzeniach z najwyższej półki.

Już realme 9 Pro ma aparat, który z powodzeniem spisze się w dokumentowaniu codzienności i udostępnianiu zdjęć w mediach społecznościowych. Realme 9 Pro+ idzie jednak o krok dalej i choć to smartfon kosztujący mniej niż 2000 zł, to znajdziemy w nim sensor żywcem wyjęty z urządzeń z najwyższej półki. Główny aparat ma rozdzielczość 50 Mpix i jest to matryca Sony IMX766 o rozmiarze 1/1,56” i optyczną stabilizacją obrazu. Duży rozmiar matrycy i stabilizacja pozwalają cieszyć się dobrymi zdjęciami nie tylko za dnia, ale także po zmroku, zaś algorytm AI Noise Reduction Engine 3.0 dodatkowo zadba o redukcję szumów, które pojawiają się podczas robienia zdjęć w nieidealnych warunkach oświetleniowych.

Do kompletu z głównym sensorem dostajemy również aparat 8 Mpix a obiektywem ultrawide oraz aparat macro. Jest też kamera przednia o rozdzielczości 16 Mpix i szereg ciekawych opcji w oprogramowaniu, które pozwala nam dodać efekty i filtry bezpośrednio w aplikacji, bez konieczności uciekania się do filtrów w mediach społecznościowych.

Możliwości aparatu w realme 9 Pro+ powinny zachwycić nie tylko większość użytkowników, ale nawet entuzjastów fotografii mobilnej. A tego jeszcze do niedawna nie dało się powiedzieć o smartfonach z tej półki cenowej.

Obydwa nowe smartfony realme zachwycają ekranami, choć każdy z nieco innych powodów. Realme 9 Pro na pewno zachwyca rozmiarem i szybkością odświeżania - to 6,6-calowy panel IPS o odświeżaniu 120 Hz, co spodoba się przede wszystkim graczom, ale też znacząco wpłynie na wrażenie płynności podczas codziennego użytkowania.

Realme 9 Pro+ ma nieco mniejszy wyświetlacz, o przekątnej 6,4” i odświeżaniu 90 Hz, ale za to jest on wykonany w technologii AMOLED, gwarantującej nieskończony kontrast i głębokie czernie. To znakomity wybór dla wszystkich, którzy lubią oglądać na smartfonie filmy i seriale, czy to w serwisach streamingowych, czy to na YouTubie. Tym bardziej, że oprócz pięknego ekranu mamy tu również głośniki stereo, które dbają o to, by doznania dźwiękowe dorównywały tym wizualnym. Głośniki stereo w smartfonach z mniej niż 2000 zł to wciąż wyjątek, nie reguła, ale jak widać można znaleźć w tej cenie sprzęty, które je oferują.

Nie licząc sytuacji, w których ktoś chce lub potrzebuje mieć urządzenie o absolutnie najwyższych możliwościach, lub też potrzebuje sprzętu odpornego na pył i wodę oraz ładowanego bezprzewodowo, 2000 zł to dziś próg, którego większość ludzi nie musi przekraczać, by kupić naprawdę świetny smartfon.

W urządzeniu tej klasy mamy już wszystko, co naprawdę niezbędne w codziennym użytkowaniu i możemy mieć pewność, że kupujemy smartfon, który posłuży przez lata.

Realme 9 Pro i Realme 9 Pro+ będą kosztowały odpowiednio 1499 zł i 1799 lub 1999 zł, zależnie od wariantu pamięci. Jeśli jednak zdecydujemy się na zakup już teraz, możemy oszczędzić 100 zł w przypadku tańszego modelu i nawet 200 zł w przypadku realme 9 Pro+. Warto skorzystać, bo w tych cenach naprawdę trudno o lepszy telefon.