REKLAMA

Seks w kosmosie. Erotyczne zabawki polecą na kosmiczne testy

Jeżeli kogokolwiek wciąż dziwi wysłanie przez Elona Muska własnego samolotu w przestrzeń kosmiczną, to właśnie wchodzimy na nowy poziom. Producent zabawek erotycznych z Japonii, firma Tenga, postanowiła wysłać w kosmos swoje produkty. Po co?

tenga
REKLAMA

Założona w 2005 r. Tenga planuje jeszcze latem wysłać w kosmos ładunek składający się z trzech elementów. Po pierwsze, czysto symbolicznie firma planuje wysłać w zmodyfikowanej zabawce erotycznej 1000 przesłań o miłości i wolności, po drugie - w kosmos polecą dwie maskotki firmy Tenga Robo oraz Egg Dog, które zostaną odzyskane po powrocie na Ziemię.

REKLAMA
 class="wp-image-1799638"
 class="wp-image-1799641"
Tenga Robo oraz Egg Dog

Trzecim elementem całej misji ma być wysłanie zabawki Space Tenga. Jej zadaniem będzie sprawdzenie wpływu przestrzeni kosmicznej na jej funkcjonowanie tak, aby inżynierowie w firmie mogli zaprojektować pierwsze produkty tego typu do stosowania w przestrzeni kosmicznej.

 class="wp-image-1799644"

Jak przekonują przedstawiciele firmy, nie jest to jedynie reklama firmy, a odpowiedź na zmieniający się rynek podróży kosmicznych. W najbliższych latach możemy spodziewać się z jednej strony rosnącej liczby turystów kosmicznych, ale także wielu dłuższych, załogowych misji kosmicznych, czy to na pokładzie stacji kosmicznych, czy też załogowych misji księżycowych i marsjańskich.

Przedstawiciele Tengi przekonują, że astronauci przebywający w przestrzeni kosmicznej muszą wyjątkowo dbać o zdrowie, w tym także o zdrowie seksualne. Stąd i zapotrzebowanie na zabawki erotyczne dla astronautów także powinno wzrosnąć. Wszak jakby nie patrzeć, seks jest najlepszym sposobem rozładowania stresu, którego w trakcie misji kosmicznych nigdy nie brakuje.

 class="wp-image-1799635"
REKLAMA

Stworzony przez Tenga ładunek (!) zostanie wyniesiony w kosmos na szczycie rakiety MOMO stworzonej przez Interstellar Technologies. Rakieta wystartuje w ciągu najbliższych sześciu tygodni z portu kosmicznego na wyspie Hokkaido. Rakieta MOMO według producenta wynosi ładunki na wysokość stu kilometrów.

Cóż, przemysł kosmiczny rozwija się w zdumiewającym tempie. Nic dziwnego, że coraz częściej słyszymy o nowych osiągnięciach: pierwszy samochód w przestrzeni kosmicznej, pierwszy turysta kosmiczny lecący własną rakietą itd. Nic dziwnego, że przyszedł czas na pierwszą zabawkę erotyczną w kosmosie. Zaczynam się jedynie zastanawiać, co będzie dalej.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA