Coraz więcej sierot z Windowsem 7. Radeon też je porzuca

Długo na to czekaliśmy, ale w końcu jest. Mechanizm AMD FidelityFX Super Resolution został odblokowany wraz z aktualizacją oprogramowania Radeon Software Adrenalin do wersji 21.6.1. Odpowiada on za rekonstrukcję obrazu z niższych rozdzielczości do wyższych, przez co jest często porównywany do rewolucyjnego Nvidia DLSS. W teorii pozwoli na renderowanie gier w niższych rozdzielczościach bez widocznej dla użytkownika straty jakości obrazu, co przełożyć się ma na dużo wyższą płynność. Więcej informacji o AMD FidelityFX Super Resolution pod tym adresem.

Dodatkowo, nowa wersja sterownika wprowadza obsługę nowozaprezentowanych mobilnych układów graficznych RX 6800M. Co ciekawe, na liście nie ma obsługi układu 6700M, który jest nieco tańszą odmianą wymienionego wcześniej GPU. Pojawiły się też usprawnienia usuwające drobne błędy w Radeon FreeSync, Radeon Cleanup Utility i AMD User Exprience Program. Poprawiono też działanie Radeonów z grami Anno 1800, Destiny 2 i Ring of Elysium.

AMD zdecydował się pójść w ślady Nvidii i zakończyć obsługę serwisową klientów używających starszych wersji Windows. Radeon Software Adrenalin 21.6.1 dostępny jest wyłącznie w wersji na 64-bitowego Windowsa 10. Sterownik nie jest też zgodny z kartami starszymi od Radeon RX 400.

Na domyślnych ustawieniach sterownik karty graficznej zostanie zaktualizowany automatycznie. Użytkownicy, którzy wyłączyli automatyczne uaktualnienia, mogą pobrać jego nową wersję pod tym adresem. Ja już aktualizuję – jestem bardzo, bardzo ciekaw działania FidelityFX Super Resolution w praktyce. Obawiam się, że mechanizm ten nie dorówna w żaden sposób Nvidia DLSS – ale bardzo liczę na to, że zostanę wyprowadzony z błędu.