Tak miał wyglądać Surface Neo, składany tablet Microsoftu. Ktoś sfilmował prototyp
Surface Duo to nie jedyny eksperymentalny sprzęt, jaki Microsoft zamierzał wprowadzić na rynek. Składanemu telefonowi z Androidem miał towarzyszyć Surface Neo, czyli składany tablet z Windowsem 10X. Wyglądać miał, jak na poniższym filmie hands-on.
Surface Neo miał być pierwszym urządzeniem na rynku z zupełnie nowym systemem Microsoftu, jakim miał być Windows 10X. Unowocześniony, pozbawiony zaszłości sprzed lat system miał być wysoce elastyczny i pozwalać na zupełnie nowe rodzaje urządzeń elektronicznych – takich jak Surface Duo, czyli hybrydowy tablet, który może przyjąć też formę laptopa z klawiaturą dotykową.
Według oficjalnych wyjaśnień, niespodziewana pandemia koronawirusa zmieniła plany Microsoftu. Dyrekcja uznała, że wynikający z pandemii postępujący kryzys gospodarczy to nie jest najlepsza pora na wprowadzanie na rynek eksperymentalnych i drogich produktów. Zdaniem korporacji, dużo ważniejsze będzie zaspokojenie popytu na tanie i niezawodne komputery.
Zdecydowano więc, że Windows 10X w swojej pierwotnej formie rzuci wyzwanie przede wszystkim Chrome OS-owi. Surface Neo został anulowany. A raczej, odłożony na bok – bo Microsoft nie wyklucza powrotu do realizacji tego pomysłu w przyszłości.
Ktoś jednak znalazł prototyp. Niestety, bez działającego wyświetlacza, ale i tak na wideo można z bliska obejrzeć Surface Neo.
Nie jest jasne skąd Calyx Hikari pozyskał sprzęt, jednak jest to tu najmniej istotne. Surface Neo w swojej formie bardzo przypomina Surface’a Duo, choć jest od niego dużo większy. Tablet ma tylko jedno złącze USB-C i – w przeciwieństwie do dwuekranowego telefonu Microsoftu – pozbawiony czytnika linii papilarnych. Podobnie jak w Duo, w Neo znajdziemy dwa akumulatory, pod oboma wyświetlaczami: jeden o pojemności 1260 mAh, drugi o pojemności 2270 mAh.
Osobiście i subiektywnie, nigdy nie rozumiałem po co właściwie Surface Neo istnieje, poza chęcią wypróbowania nowego formatu komputera. Surface Duo ma wiele sensu, bo jest urządzeniem kieszonkowym. Nie jestem pewien co właściwie użytkownikowi ma ułatwić forma Surface’a Neo – bo widzę, że na przykład utrudni wygodne pisanie dłuższych tekstów. Być może jednak kiedyś się o tym jednak przekonamy.