Żółty śnieg w Polsce. Przez piach znad Sahary możesz poczuć się jak na urlopie w Egipcie

Już od wczoraj podejrzewano, że w tym rejonie może pojawić się śnieg o nietypowej barwie, aczkolwiek wszystko zależało od wiejących nad Europą wiatrów.

Wbrew pozorom nie jest to skutek zanieczyszczeń znajdujących się w powietrzu, a jedynie fakt, że nad Polskę nadciągnął pył, który wzbił się w powietrze w Algierii i Tunezji. To właśnie tam porywiste wiatry uniosły ogromne ilości piasku pustynnego nawet na wysokość kilku kilometrów. Zważając na "korzystny" układ wiatrów, piasek najpierw przeleciał nad Hiszpanią, potem nad Francją, a wczoraj wieczorem był już w Austrii i Czechach. Prądy powietrza jednak na tym nie poprzestały i dostarczyły ogromne ilości saharyjskiego piasku także nad Polskę.

Jeszcze w sobotę wieczorem nie było żadnej pewności, że faktycznie i u nas będziemy mogli dostrzec żółty piasek. Dzisiaj jednak wszystko stało się jasne. Mateusz Nowak z naszej redakcji, gdy wyszedł dzisiaj z dzieckiem na sanki zorientował się, że także i on będzie dzisiaj jeździł po żółtym piasku, tym lepszym żółtym piasku pochodzenia saharyjskiego, a nie psiego.

O nietypowym zjawisku piszą jednak także internauci oraz służby meteorologiczne krajów ościennych.

Tak natomiast żółty śnieg wygląda w Alpach Graickich.

Można zatem uspokoić, że ten konkretny żółty śnieg można jeść z mniejszą obawą niż zazwyczaj. Oczywiście o ile go nie pomylimy z tradycyjnym żółtym śniegiem.