T-Mobile Usługi Bankowe kończy działalność. Klienci trafią pod opiekę Alior Banku
Operatorzy komórkowi nie chcą być marginalizowani tylko do roli dostawców bezprzewodowego Internetu – chcą zarabiać również na usługach. T-Mobile chciał być bankiem, a w realizacji tego celu pomagał mu Alior. Ta przygoda właśnie się kończy.
28 listopada bieżącego roku będzie ostatnim dniem funkcjonowania T-Mobile Usługi Bankowe dostarczane przez Alior Bank. Dnia następnego dotychczasowi klienci zostaną przeniesieni do Alior Banku, który od samego początku był sojusznikiem operatora w realizacji jego usług finansowych. Zyskają oni dostęp do ogólnopolskiej sieci ponad 700 placówek partnerskich i oddziałów Alior Banku oraz aplikacji Alior Online i Alior Mobile.
Przeniesienie do systemu Alior Banku nastąpi automatycznie. Klienci o zmianie zostaną poinformowani nie tylko na łamach Spider’s Web, ale i w formie listownej bądź mailowej. Z korespondencji od operatora będą mogli się dowiedzieć o wszystkich istotnych dla nich szczegółach związanych z migracją usług finansowych.
W październiku w dotychczasowym systemie bankowości internetowej T-Mobile Usługi Bankowe klienci otrzymają szczegółową instrukcję pierwszego logowania do bankowości Alior Banku.
Alior Bank obiecuje, że klienci T-Mobile Usługi Bankowe będą zadowoleni.
Nasze hasło „Wyższa kultura. Bank Nowości” traktujemy jako zobowiązanie. Dzięki integracji klientów do naszej bankowości otrzymają oni dostęp do pełnego wachlarza produktów i usług bankowych i pozabankowych. Dołożymy przy tym wszelkich starań, aby z perspektywy naszych klientów proces przebiegł płynnie, sprawnie i bezpiecznie, zgodnie z najlepszymi praktykami
– zapewnia Katarzyna Dziwulska, Dyrektor Zarządzająca Pionem Sprzedaży Klienta Indywidualnego Alior Banku.
Alior Bank i T-Mobile połączyły siły w 2014 r. Od tego czasu usługa cały czas się rozwijała. Chwaliliśmy jej wersję webową, a także innowacyjne mechanizmy bezpieczeństwa. Nie jest jasne, dlaczego operator zrezygnował z dalszego świadczenia usług finansowych. Być może nie cieszyły się na tyle wysokim zainteresowaniem, by to było dla niego opłacalne.
