Znamy nazwę nowego Call of Duty. Za wyciek odpowiada producent czipsów
Doritos i Mountain Dew to stereotypowa dieta każdego amerykańskiego gracza. Producent czipsów, który wielokrotnie brał udział w akcjach promocyjnych nadchodzących tytułów, tym razem wyszedł przed szereg. To właśnie dzięki opakowaniom nowej partii przekąsek wiemy, jak będzie się nazywać tegoroczne Call of Duty.
Już od kilku miesięcy krążyły plotki na temat tego, że nowe Call of Duty powróci do klimatów znanych z pierwszego Black Ops. Część doniesień mówiła wręcz o remake’u BLOPS-a, dostosowanym do konsol obecnej oraz przyszłej generacji. Na szczęście prawda jest znacznie ciekawsza od ponownego rozrywania tej samej (ale naprawdę dobrej) kampanii co przed laty.
Nowy CoD to Call of Duty: Black Ops Cold War.
Jak sugeruje tytuł, tym razem gracze zostaną przeniesieni do czasów Zimnej Wojny. Okres silnego napięcia między Stanami Zjednoczonymi oraz Związkiem Radzieckim to niezwykle ciekawe realia, które pozwalają stworzyć wiele unikalnych misji dla służb specjalnych. Kuba, Afganistan, Korea, Wietnam, Iran, Palestyna, Izrael - to tylko część z potencjalnych teatrów działań wywiadów, służb i wojskowych.
Zimna Wojna to także ciekawa odmiana od drugowojennego, futurystycznego oraz współczesnego Call of Duty. Jednocześnie Cold War najprawdopodobniej wymiesza zawartość z Modern Warfare, jeśli chodzi o samodzielny tryb Warzone. Uznany wśród graczy moduł battle royale rzekomo nie doczeka się następcy. Zamiast tego będzie rozwijany o nowe sezony i zawartość, tym razem inspirowaną okresem Zimnej Wojny.
Jeśli taka jest prawda, jestem zdecydowanie na tak. Wolę jeszcze lepsze dopracowanie już istniejącego komponentu Warzone, niż zrównywanie wszystkiego z ziemią i tworzenie od nowa. Niech nowy Black Ops posiada unikalną kampanię i klasyczne tryby wieloosobowe, ale Warzone powinien pozostać dostępny dla każdego, za darmo, wciąż aktualizowany o nowe i ciekawe elementy. Tylko takie długie i ciągłe wsparcie sprawia, że tytuł battle roayle ma szansę odnieść sukces na rynku.
Call of Duty: Black Ops Cold War wyciekło przez czipsy Doritos.
Doritos to producent czipsów wielokrotnie współpracujący z Activision. W paczkach z przekąskami można znaleźć np. kody zwiększające liczbę otrzymywanego doświadczenia w trybach wieloosobowych, działające przez określony czas. Biorąc pod uwagę, że od jakiegoś czasu Doritos są dostępne również w naszym kraju, być może także polscy gracze będą mogli skorzystać z kodów promocyjnych do Call of Duty.
Call of Duty: Black Ops Cold War wciąż pozostaje tajemnicą. Skoro jednak elementy dotyczące tej gry pojawiają się w materiałach producenta czipsów, można wnioskować, że oficjalna zapowiedź wraz ze zwiastunem jest tuż za rogiem.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.