PlayStation 5 pojawiła się za 2099 zł. Kupiłbyś na premierę w tej cenie?

Gracze z całego świata już nie mogą się doczekać końcówki roku, kiedy do sklepów ma trafić nowa generacja konsol. O Xbox Series X wiemy już naprawdę sporo, bowiem poznaliśmy jej wygląd i podzespoły. Sony jest bardziej lakoniczne i póki co pokazało oficjalnie jedynie logo konsoli oraz nowy kontroler DualSense.

Oficjalne ceny konsol nie są jeszcze znane publicznie, a najpewniej nawet wewnętrznie w oddziałach producentów. W tym wyścigu zbrojeń między Sony a Microsoftem cena jest kluczowym orężem i z pewnością będzie przedmiotem analiz aż do ostatniej chwili. Tak było również przy premierze obecnej generacji.

Baza użytkowników PS4 - a więc potencjalnych klientów PS5 - jest dwukrotnie większa od bazy Xboksa, ale nowa generacja to przecież nowe rozdanie. A pamiętajmy, że już kilkukrotnie na przełomie generacji lojalność użytkowników nie wytrzymywała w starciu z korzystniejszą ceną u konkurenta. Taką historię widzieliśmy już przecież nawet przy starcie obecnej generacji konsol, kiedy polityka cenowa Micorosftu mocno podcięła skrzydła Xboksowi i zapewniła mu trudny rynkowy start.

Przejdźmy zatem do clou dzisiejszego tekstu, a jest nim włoski sklep GameLife. Pojawił się w nim preorder konsoli PlayStation 5. Konsola została wyceniona na 450 euro i faktycznie można już ją dodać do koszyka i zamówić. Według sklepu premiera jest zapowiedziana na 20 listopada 2020 r.

GameLife wyszedł przed szereg. I choć jest to prawdziwy, legalnie działający sklep, to oferta na PS5 jest najprawdopodobniej jedynie zaślepką. Pamiętacie byłą-niedoszłą ładowarkę bezprzewodową Apple AirPower? Ten produkt, mimo zapowiedzi Apple’a, nigdy nie trafił na rynek, a jednak pojawił się w sklepach. W naszym rodzimym X-Komie do dziś widać stronę produktu AirPower z ceną ustawioną na 999 zł.

Taka zaślepka ma budować pozycję SEO sklepu w wyszukiwarce, co ma owocować lepszą ekspozycją w Google kiedy już produkt trafi na rynek.

Tyle tylko, że w przypadku X-Komu i ładowarki AirPower dostajemy jasną informację, że produkt jest niedostępny i nie możemy go dodać do koszyka. W GameLife przy PS5 jest inaczej. Ten produkt możemy zamówić. Niestety sklep zabezpiecza się dopiskiem o tym, że cena może ulec zmianie, natomiast osoby, które już teraz zamówią konsolę, otrzymają ją po premierze w pierwszej kolejności, w przypadku gdyby konsol zabrakło dla wszystkich.

W sklepie GameLife podejrzanie wygląda fakt, że na stronie PlayStation 5 widać też opcję zakupu… używanej konsoli w cenie 350 euro. Nie można jednak dodać jej do koszyka. Widać więc, że sklep zrobił zaślepkę bazując na stronach innych produktów.

Co więcej, na stronie sklepu nie znajdziemy oczywiście zdjęcia prezentującego pudełko, czy samą konsolę. Widać tylko pada DualSense.

Według obecnego kursu, 450 euro daje 2048 zł, czyli znając życie, najniższą ceną jakiej moglibyśmy się spodziewać w Polsce byłoby 2099 zł.

Dla przypomnienia, w 2013 r., kiedy debiutował obecna generacja, PlayStation 4 kosztowało 399 euro, a Xbox One był wyceniony na 499 euro. Przez siedem lat wartość nabywcza euro zmieniła się, nie wspominając nawet o kursie względem złotówki. Osobiście obstawiam, że nowe konsole nie będą w Polsce tańsze niż 2500 zł. Gdyby faktycznie PS5 kosztowała 2099 zł, bez wahania kupiłbym ją na premierę.

A wy? Co sądzicie o cenie 450 euro?