Pierwsze wideo prezentujące LG Velvet zdradza coś więcej niż tylko wygląd nowego telefonu
Koreańska firma LG pochwaliła się właśnie designem swojego nowego telefonu. Już wiemy, jak będzie wyglądał LG Velvet i jaki układ będzie go napędzał.
LG co prawda zapowiedziało, że wygasza już linię swoich topowych smartfonów i nie ma co się spodziewać premiery telefonu o nazwie LG G9, ale to nie oznacza, że nie zobaczymy już więcej urządzeń mobilnych tej marki. Firma pochwaliła się właśnie wyglądem telefonu LG Velvet i potwierdziła pierwsze informacje na temat jego specyfikacji.
LG Velvet — czego się można po nim spodziewać?
Pierwszym dowodem na to, że LG Velvet nie będzie pełnoprawnym następcą LG G8, a tym samym nie da się go nazwać telefonem z najwyższej półki, jest procesor, na który zdecydował się producent. Nowe urządzenie marki LG zostanie wyposażone w chip Snapdragon 765, który bynajmniej nie jest najmocniejszym układem w portfolio firmy Qualcomm — tym jest Snapdragon 865.
Wybór tego konkretnego procesora oznacza, że LG chce zbudować telefon wyposażony w modem 5G, który nie będzie kosztował majątku. Trzeba bowiem pamiętać, że chociaż Snapdragon 765 nie jest topowym układem Qualcomma, to ma wbudowany moduł sieci 5. generacji o nazwie Snapdragon X52.
Wybór tego konkretnego układu nie jest zresztą zaskoczeniem. Taka decyzja jest w zgodzie z przedstawioną niedawno strategią firmy LG na ten rok, która zakłada celowanie w nieco niższą półkę cenową i wydajnościową, bo Koreańczycy nie chcą już walczyć w tym najwyższym segmencie z m.in. rodakami z Samsunga.
Velvet od LG nie będzie przy tym wyglądać przestarzale.
Już w ubiegłym tygodniu pojawiły się szkice prezentujące nowy telefon, a teraz LG podzieliło się wideo przedstawiającym nowe urządzenie w pełnej krasie. Producent chwali się, że smartfon ma design „trójwymiarowego łuku”, co oznacza, że zarówno szklany front, jak i tylna obudowa są podobnie zaokrąglone.
To, co jednak odróżnia przód i tył LG Velvet już na pierwszy rzut oka, to aparat. Na pleckach telefonu znalazły się trzy obiektywy aparatu umieszczone w pionowej pozycji telefonu jeden pod drugim na lewej krawędzi. Obok znalazło się miejsce na diodę doświetlającą.
Aparat w LG Velvet ma przypominać wedle producenta spadającą krople deszczu.
Główny obiektyw to taka wystająca wysepka, która mogłaby powstać po uderzeniu kropki w taflę wody. Pod nim znalazły się dwa nieco mniejsze oczka aparatu. Jeszcze niżej umieszczono jeszcze mniejszą diodę. Nie zostały one połączone żadną wspólną wyspą, a aparat nie dostał osobnego obramowania. Przedni aparat umieszczony został z kolei w notchu w kształcie litery U.
Miłą niespodzianką jest to, że telefon wyposażony został w gniazdo minijack. Oprócz tego w obudowie znalazło się miejsce na dwa głośniki działające w trybie stereo w widoku poziomym, aczkolwiek jeden znalazł się w ramce, a drugi — na krawędzi. Na krawędziach umieszczono również cztery przyciski.
W widoku pionowym po prawej stronie znalazł się przycisk blokady, a po lewej dwa przełączniki regulacji głośności. Do tego dochodzi umieszczony pod nimi dedykowany guzik Asystenta Google. Port ładowania, którym w smartfonie LG Velvet jest USB-C, umieszczony został na dolnej krawędzi telefon. Tacka na kartę SIM wysuwa się natomiast od góry.
Nie wiemy niestety jeszcze, jakie dokładnie podzespoły pojawią się w środku telefonu i kiedy trafi on do sprzedaży, ale LG zdradziło, że Velvet będzie dostępny w trzech kolorach o nazwach Aurora White, Aurora Grey i Aurora Green, które będą się mienić w świetle. Ten efekt został nazwany Velvet Touch.