WIDEO DNIA: podniebne akrobacje z plecakiem odrzutowym nad Dubajem

Jetpack to konstrukcja zaprojektowana głównie przez Yvesa Rossy'ego, którą możecie kojarzyć z wcześniejszych popisów. Najsłynniejszym z nich jest chyba lot nad Oceanem Atlantyckim. Reffet to serdeczny przyjaciel Rossy'ego, który pomaga mu w udoskonalaniu odrzutowego plecaka i nie odmawia żadnej okazji, żeby go przetestować.

Najnowsza wersja osobistego sprzętu do latania została wyposażona w nowy system autonomicznego lotu, który pozwala m.in. na zawiśnięcie w powietrzu oraz na wykonywanie prostych (z punktu widzenia pilotów wyczynowych) akrobacji powietrznych.

Yves pochwalił się również zamontowaniem nowych, mocniejszych turbin do swojego odrzutowego plecaka, dzięki którym jego maksymalna prędkość zwiększyła się do 260 km/h. Maksymalny zasięg to podobno aż 55 km, chociaż jak dotąd wszystkie pokazowe loty Jetpackiem były znacznie krótsze i trwały raptem po kilka minut.

Największe miasto w Zjednoczonych Emiratach Arabskich nie od dzisiaj lubuje się w bardzo drogich i bardzo nowoczesnych gadżetach. Zresztą ostatni pokaz możliwości Jetpacka był jednym z elementów promocji targów Expo 2020, które odbędą się niedługo w Dubaju.

Władze tego miasta kilka lat temu w podobne urządzenia wyposażyły swoją straż pożarną. Co prawda działają one trochę inaczej, ale efekt jest bardzo podobny - unoszą człowieka w powietrze. Oficjalnym powodem wyposażenia dubajskiej straży pożarnej w wodne plecaki odrzutowe jest możliwość szybszego omijania korków i lepszy dostęp do trudnych do ugaszenia miejsc.

Tajemnicą Poliszynela jest jednak to, że równie ważny jest prestiż samego miasta, które może pochwalić się wykorzystywaniem najnowszych technologii przez swoje służby. Z tego samego powodu policja w Dubaju wozi się najszybszymi autami na świecie, a w styczniu powstał tam największy na świecie budynek wydrukowany przy użyciu technologii druku 3D.

Teraz czekam na oficjalny start powietrznych taksówek, który ma odbyć się jeszcze w tym roku.